Cztery żywioły magii recenzja

"Cztery żywioły magii" Aneta Jadowska, Marta Kisiel, Magdalena Kubasiewicz, Milena Wójtowicz

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @S.anna ·4 minuty
13 dni temu
Skomentuj
12 Polubień
Majka Brzozowska jest wietrznicą. Włada wiatrem, jest panią powietrza. Jest też żoną człowieka i matką stuprocentowo ludzkiego dziecka, więc ukrywa swoją nieludzką naturę ile sił. Dlatego właśnie biega. Bieganie jest częścią rutyny. Jest ludzkie. Jak robienie zakupów, odbieranie synka ze żłobka, wyjazdy z rodziną na wycieczki. I sesje u psychologa Piotra Strzeleckiego. Specjalisty od problemów nienormatywnych mieszkańców Brzegu. Tymczasem przez miasto przeszła wichura, a Majka nie tylko ma wrażenie, że ma z nią coś wspólnego (chociaż to niemożliwe, nieprawdopodobne, przecież jej tu wtedy nie było!), ale i jest przekonana, że ktoś ją śledzi. Czy popada w paranoję?

...

Kiedy lokalny ryneczek zostaje poddany rewitalizacji w jedynym i niepowtarzalnym, jakże polskim stylu pt. "wycinamy do korzeni, okładamy kosteczką, na środku całości dajemy Niezrozumiany Przez Nikogo A Intensywnie Betonowy Wyraz Artystycznej Jaźni Autora, w spokojnej dzielnicy pojawiają się groźne, pradawne siły. Znane czytelnikom z "Czterech pór magii" Filomena, Kira i Tomira zwierają szyki, żeby przywrócić ład i uchronić mieszkańców miasta przed niebezpieczeństwem. A mają poza własnymi, niewątpliwymi i starożytnymi mocami wsparcie ciut nieoczywiste w postaci rozgogolonego żigolaka, który jest zupełnie nie tym, kim wydaje się być.

...

W Krakowie dochodzi do serii podpaleń. Helena, ogniowa czarownica pracująca w straży pożarnej, zazwyczaj radzi sobie z ogniem naprawdę dobrze. Płomienie ją kochają, ona kocha płomienie. Ale ten Ogień zdaje się dziwnie obcy, oporny, nienawistny. Nasycony potężną, pełną wściekłości magią. Helena szybko wiąże podpalenia z przypadkami sprzed lat. Ale jaki sposób się łączą? I co mają wspólnego z samą Hel?

...

Wyspa na Bałtyku, tajemnica, morskie legendy, magia, nieoczekiwanie odnaleziona, a całe dotychczasowe życie nieznana ciocia… Dla Mary, wychowywanej po śmierci ojca w małej podczęstochowskiej miejscowości, a zawsze tęskniącej za morzem, mogłyby to być wymarzone wakacje, gdyby nie jeden szczegół – musi odnaleźć szczątki swojego ojca, i musi to zrobić szybko, inaczej ten nigdy nie zazna życia wiecznego.


Aneta Jadowska, Marta Kisiel, Magdalena Kubasiewicz i Milena Wójtowicz powracają z kolejnym tomem czterech opowiadań.

Bazą pod opowiadania pierwszego tomu były cztery pory roku.

Tym razem są to cztery żywioły.

A ja pozostając, - o czym pisałam w swojej recenzji "Czterech pór magii" - czytelniczką nie lubiącą opowiadań wiedziałam, że dla tych czterech autorek zrobię wyjątek.

I aż trudno nawet mi, psychofance, w to uwierzyć, ale ten tom podobał mi się bardziej, niż poprzedni. Znów (oczywiście) mamy cztery autorki i cztery opowiadania. Za to uniwersa mamy... eee... dwa? I pół?... jeśli uznać za trzymanie się w granicach uniwersum doskonałego ognistego opowiadania Magdaleny Kubasiewicz (to na pewno jest Polania, i pojawiają się w nim polańscy czarodzieje, więc...), a za połówkę ziemskie opowiadanie Marty Kisiel, którego bohaterki jak dotąd pojawiły się tylko w obu zbiorach (i bardzo temu przyklaskuję, bardzo! Jak już Autorki popełnia jeszcze kilka takich zbiorów, a mamy przecież tyle czwórek do wyboru, w naturze i nie tylko, Czterech Jeźdźców Apokalipsy, Czterech Ewangelistów, cztery święte miasta islamu, cztery domy Hogwartu, cztery cnoty kardynalne - totalnie widzę Filomenę et consortes jako bohaterki opowiadania o roztropności, albo Sabinkę o umiarkowaniu, no totalnie :D - to Ałtorka będzie je mogla zebrać w jakiś poręczny tomik, taką mam koncepcję!)...

Ten tom również, zupełnie jak poprzedni, jest jak wizyta u dobrych znajomych, ludzi i nieludzi, których zdążyło się nieźle poznać i polubić. Albo i u osób, których się nie zna, ale chce poznać. Choćby tylko w zbyt krótkiej formie opowiadania, której z powodu tej właśnie krótkości nie lubię. Nadal można się w czasie lektury dobrze bawić, ale przecież nie tylko. Wszystkie opowiadania, nawet te najlżej i najdowcipniej napisane, mają w sobie ukryty - mniej lub bardziej - rys dramatyczny. Niektóre po prostu SĄ dramatem. Nie umiem wybrać najlepszego. Wcześniej, przed czytaniem, zakładałam, że to będzie Woda, bo po prostu kocham morze. Potem, że Ziemia - no bo to ja, osoba kochająca babrać się w ogródku bez rękawiczek, bo muszę czuć glebę pod gołą ręką, osoba, która pytana przez Dziatwę, jakim żywiołem chciałabym władać zawsze bez cienia wahania i bez sekundy namysłu odpowiada "ziemią". Ognia nie obstawiałam w ogóle, a tymczasem opowiadanie mnie zachwyciło, dramatyczne, z pazurem, z nieoczywistym zakończeniem, trochę gorzkim, trochę budzącym dreszcz. No i Powietrze, kolejny pełnoobjawowy dramat, kolejna rzecz bez oczywistego happy endu, kolejna, która zostawia człowieka z pytaniami i posmakiem goryczy na języku. A NIE WYGLĄDA na pierwszy rzut oka - no i to czyni je jeszcze lepszym.

I - ponownie - okładka!!! Fantastyczna, przepiękna, rzecz dla srok okładkowych, ale i dla czytelników ze skłonnościami do pogłębionej analizy, bo tam każdy detal ma znaczenie. Grafiki Agaty Wawryniuk są absolutnie niesamowite, każdy szczegół to nawiązania do tekstów i można się dodatkowo bawić, znajdując je.

Jest rzeczą... no, cóż, głupią pisać, że "ja chcę jeszcze!!!" w recenzji książki, którą kupiłam w przedsprzedaży i której jeszcze nie ma w księgarniach :D, więc tego nie napiszę.

Napiszę tylko, że LICZĘ (Za rok. Dwa. W przyszłości. Kiedyś tam) na jeszcze. Czy to będą jeźdźcy Apokalipsy, czy czwórka żółwi Ninja, biorę w ciemno.

Mowa w końcu o autorkach, które nauczyły mnie czytać opowiadania.

A to naprawdę sztuka jest!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-05
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cztery żywioły magii
Cztery żywioły magii
Aneta Jadowska, Marta Kisiel, Magdalena Kubasiewicz, Milena Wójtowicz ...
8/10
Seria: SQN Imaginatio

Cztery żywioły. Cztery magiczne opowieści. Cztery fantastyczne autorki i ich nieposkromiona wyobraźnia. Fantastyczny dream team powraca! Jadowska, Kisiel, Kubasiewicz, Wójtowicz – cztery żywioły pols...

Komentarze
Cztery żywioły magii
Cztery żywioły magii
Aneta Jadowska, Marta Kisiel, Magdalena Kubasiewicz, Milena Wójtowicz ...
8/10
Seria: SQN Imaginatio
Cztery żywioły. Cztery magiczne opowieści. Cztery fantastyczne autorki i ich nieposkromiona wyobraźnia. Fantastyczny dream team powraca! Jadowska, Kisiel, Kubasiewicz, Wójtowicz – cztery żywioły pols...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @S.anna

Strażnik jeziora
"Strażnik jeziora" Michał Zgajewski

"Strażnik Jeziora" Michała Zgajewskiego to debiutancki kryminał, który zabiera nas w podróż po Żywiecczyźnie roku 2017. W Żywcu znika bez śladu 16-letnia Emilia. Prywatn...

Recenzja książki Strażnik jeziora
Instytut Absurdu
"Instytut Absurdu" Justyna Sosnowska

Eliza Żaczek marzy o studiowaniu dziennikarstwa. Niestety, na skutek jakiegoś piramidalnego i kompletnie niezrozumiałego nieporozumienia okazuje się, że nie tylko nie ma...

Recenzja książki Instytut Absurdu

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Magiczna podróż
@ksiazkowy_m...:

„Gdzie nie sięgają zorze” to wyjątkowy debiut Pauliny Piontek, który doczekał się swojej premiery mimo dość nieoczekiwa...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Spotkanie
Czy znamy całą prawdę o tajemnicach fatimskich?
@Kate77:

"Ta historia jest oparta na faktach, jak prawie wszystkie historie. Niech zatem przemówią fakty, niech do głosu dojdzie...

Recenzja książki Spotkanie
KrWaWa WaWa
Wawa
@guzemilia2:

Czytacie coś fajnego dziś? Jako że miałam dobrą passę do książek przez prawie cały maj, tak teraz trafiła mi się książ...

Recenzja książki KrWaWa WaWa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl