Nowy dom na Wyrębach recenzja

Powieść z odrobiną grozy, sequel mało udany

Autor: @matren ·1 minuta
13 dni temu
Skomentuj
5 Polubień
„Dom na wyrębach” Stefana Dardy bardzo mi się podobał, toteż miałem sporo obaw, sięgając po jego drugą część. I słusznie.

O ile w pierwszej części było się czego bać, o tyle w drugiej straszy już bardzo umiarkowanie. Strzyga, która zabiła m.in. Marka Leśniewskiego, została zneutralizowana, ale zdążyła wcielić się w wielkiego wilka. Tenże skonsumował ciężarną młodą kobietę i odtąd takie wesołe trio pęta się po Wyrębach, uprzykrzając życie miejscowym i przyjezdnym. Tymczasem naprzeciwko odziedziczonej po Leśniewskim posiadłości ma stanąć kolejny dom, budowany przez Ewę Firlej i jej dziwacznego kochanka Mikołaja.

„Dom na wyrębach II” opisany jest na okładce jako powieść grozy, ale w gruncie rzeczy jest to obyczajówka i to niespecjalna. Da się to czytać (lub – jak ja – słuchać), ale niczym ta książka nie zachwyca. Brakowało mi tu nie tylko grozy, ale też atmosfery, czy to małomiasteczkowej w Kostrzewie, czy to wiejskiej, leśnej w Wyrębach. Wątek miłosny w wykonaniu Ewy i Mikołaja jest mało realistyczny, a małżeńskie niesnaski Huberta Kosmali z Danutą potraktowane chyba trochę po macoszemu. Na dodatek Hubert irytuje, ukrywając przed żoną to, czego dowiedział się o ich domu w Wyrębach z odnalezionych zapisków Leśniewskiego.

Nie zachwyciły mnie opisy przyrody ani krajobrazu, nie czułem zapachu lasu, nie słyszałem klangoru żurawi, tak pięknie opisanych w pierwszej części tej trylogii. Zamiast tego dowiadywałem się, czy Hubert pojedzie nissanem czy oplem oraz jak przebiega rozładunek i obróbka drewna opałowego. Fragmenty pamiętnika Ewy robią wrażenie, jakby autor powieści robił wprawki przed jakimś większym dziełem mającym być napisanym z pozycji kobiety.

Owszem, jest tu trochę akcji, ale zdarzenia pozostają niewyjaśnione do końca, toteż zainteresowany czytelnik nie ma innego wyjścia i musi sięgnąć po część trzecią. Tak też zrobię, zwłaszcza że jej recenzje są bardziej przychylne niż wrażenia czytelników po lekturze sequela. Jest już taki, choć jeszcze niezbyt mocny, trend w polskiej literaturze, by pisać powieści niestanowiące zamkniętych całości, a jedynie zaproszenie do kupna kolejnej części.

Nie jestem jego zwolennikiem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-05
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nowy dom na Wyrębach
2 wydania
Nowy dom na Wyrębach
Stefan Darda
6.4/10
Cykl: Dom na Wyrębach, tom 2

Minęło kilka miesięcy od dnia, w którym Hubert Kosmala po raz ostatni odwiedził Wyręby, jednak wydarzenia, które miały tam miejsce na początku 1996 roku, zaczynają coraz mocniej odbijać się na jego ży...

Komentarze
Nowy dom na Wyrębach
2 wydania
Nowy dom na Wyrębach
Stefan Darda
6.4/10
Cykl: Dom na Wyrębach, tom 2
Minęło kilka miesięcy od dnia, w którym Hubert Kosmala po raz ostatni odwiedził Wyręby, jednak wydarzenia, które miały tam miejsce na początku 1996 roku, zaczynają coraz mocniej odbijać się na jego ży...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka "Nowy dom na Wyrębach", wydana 14 czerwca 2017 roku jest kontynuacją bardzo dobrego pierwszego tomu serii "Dom na Wyrębach", trzytomowej powieści z gatunku horroru autorstwa Stefana Dardy. S...

@hanzei @hanzei

Czy zamieszkalibyście w domu, w którym zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach Wasz dobry przyjaciel? . Nowym właścicielem domu na Wyrębach jest teraz Hubert Kosmala, odziedziczył on go po swoim zmar...

@ksiazka_ukryta_w_puszczy @ksiazka_ukryta_w_puszczy

Pozostałe recenzje @matren

Smolarz
Piotrowski trochę przesadził

Jeśli fantazja Przemysława Piotrowskiego będzie się rozwijała tak jak dotychczas, to w następnej powieści (a wszystko wskazuje na to, że taka powstanie) nadkomisarz Ig...

Recenzja książki Smolarz
Mój drugi brzeg
Przepiękna rzecz o życiu i umieraniu

To chyba nie jest książka dla młodych ludzi, oni jeszcze nie mają świadomości, że każdego dnia zbliżają się nieuchronnie do drugiego brzegu, na którym znajdzie się pr...

Recenzja książki Mój drugi brzeg

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Magiczna podróż
@ksiazkowy_m...:

„Gdzie nie sięgają zorze” to wyjątkowy debiut Pauliny Piontek, który doczekał się swojej premiery mimo dość nieoczekiwa...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Spotkanie
Czy znamy całą prawdę o tajemnicach fatimskich?
@Kate77:

"Ta historia jest oparta na faktach, jak prawie wszystkie historie. Niech zatem przemówią fakty, niech do głosu dojdzie...

Recenzja książki Spotkanie
KrWaWa WaWa
Wawa
@guzemilia2:

Czytacie coś fajnego dziś? Jako że miałam dobrą passę do książek przez prawie cały maj, tak teraz trafiła mi się książ...

Recenzja książki KrWaWa WaWa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl