Sięgając po nieznanego autora liczyłam na coś nowego, odkrywczego. Niestety, w dziedzinie kryminałów nic nowego nie da się już chyba wymyślić, więc temat sztampowy: pedofilia w domach dziecka. Ileż razy to już było! Książka sprawnie napisana, z wartką akcją, bez dłużyzn, z emocjonującym zakończeniem. Nieźle, jak na debiut, lecz autor powinien ...