Zemsta idealna

Konkurs

Motyw zemsty jest bardzo powszechnie używany w literaturze. Jednak z tego wszystkiego, mnie zaciekawiła jedna zemsta. A właściwie mit o zemście, który lubię wspominać. Jest to mit o Narcyzie.Wersji można znaleźć kilka, ale jedna, myślę najbardziej znana, zapadła mi w pamięci. Tytułowy Narcyz, przystojny mężczyzna, za którym szalały niemal wszystkie kobiety. Jednak on nie szukał miłości ani związku. Kochał polowanie. Nimfa Echo, zadurzona w Narcyzie, również spotkała się z odrzuceniem. Zachowanie młodzieńca nie spodobało się siostrom nimfy i udały się do Nemezis z prośbą o zemstę, argumentując ją egoizmem Narcyza. Bogini zgadzając się, zwiodła mężczyznę nad wodę, gdzie zmęczony chciał się odświeżyć, jednak ujrzawszy swoje odbicie, zakochał się sam w sobie. Nieszczęśliwa miłość, bo nie mógł sam siebie dosięgnąć, skutkowała tym, że dla Narcyza świat stał się obojętny, a on sam umarł z tęsknoty. Na jego grobie wyrósł kwiat, nazwany narcyzem.

Myślę, że każdy wie, lub przynajmniej słyszał gdzieś określenie "bycie narcyzem" i do czego się odnosi. A prawda jest taka, że prawdziwy Narcyz, nie był narcyzem od urodzenia. Jednak zdumiewające dla mnie w tym micie jest to, z jakiego prymitywnego powodu została dokonana zemsta. Z własnych zachcianek, z własnej nieudolności wyzbycia się uczucia, pomimo tego, że nimfa wiedziała, że nie ma szans. A cena za to była wysoka, bo w ostateczności zrujnowano Narcyzowi życie, za co przypłacił śmiercią. A to tylko i aż nieodwzajemniona miłość. Więc warto zastanowić się, gdyby za każde nieodwzajemnione uczucie ktoś by przypłacał śmiercią, to co to by było na tym świecie....

Ostatnia książka, która przeczytałam ,,Zemsta pachnie wilkiem" Latte J.G.
....Jeśli chcesz ocalić życie, musisz dołączyć do watahy...

Bohaterka staje przed wywaniem, z którym sama sobie nie poradzi.
Choć jest odważna, pewna siebie, a nowe wyzwania traktuje jako życiową przygodę. Przeciwnik, z którym przyszło się jej zmierzyć, zamienia jej życie w piekło.
Jej charakter, wola walki i chęć zemsty napędzają machinę jej działań, tym bardziej gdy u boku staje mężczyzna.

Sila, determinacja, tajemnica, intrygująca fabuła, zaskakujace zwroty akcji, nadprzyrodzony świat pełen istot obdarzonych zadziwiającymi mocami...
Idealna lektura❗❗❗

Od młodości uczeni jesteśmy postępowania wg zasady: "Oko za oko, ząb za ząb". Prawdą jest jednak stwierdzenie, które zachęca nas do lektury debiutu Weroniki Czaplarskiej, że pragnienie zemsty może sprawić, iż ominie nas coś naprawdę pięknego.

Dlatego większe wrażenie robią na mnie Ci, którzy potrafią wznieść się ponad naturalne w nas pragnienie zemsty za wyrządzone krzywdy. Bohaterem, który mnie zdumiewa w swoim "planie zemsty" jest apostoł Paweł, który swego czasu pisał do wiernych w Rzymie:

Jego zdumiewającym planem zemsty, było pozostawienie tego Bogu. On w odpowiednim czasie każdemu odpłaci...

Bohaterką pragnącą zemsty była, Ania Shirley.
Chciała dokonać jej na osobach, które nie były jej przychylne.
Z reguły miała niezaplanowane działanie w niespodziewanych dla niej nowych sytuacjach.
Nie każdy rozumie 11-letnią dziewczynkę posiadającą kompleksy z powodu wyglądu i mądrości, które miała pomimo mocnego charakteru dającego się mocno zapamiętać. Rozumiałam jej zachowanie, a chwilami było to dla mnie w odbiorze osoby Ani zdumiewające, że ma na nie chęci pokazania siebie od tej strony. Na szczęście była to jedynie zemsta słowna.

Jakiś czas temu rozpoczęłam swoją przygodę z pewnymi braćmi, którzy są synami bosa rodziny mafijnej. Matteo średni z braci został wmanewrowany w aranżowane małżeństwo, i to, z kim? Z córką największego wroga swojej rodziny. Pierwszy zamysł był taki, że ten ślub miał być tylko transakcją, a Ana miała być narzędziem w rękach Matteo w zemście na swoim wrogu. Mężczyzna nie przypuszczał, że między, nim a jego przyszłą żoną zacznie rodzić się uczucie, a plan zemsty krok po kroku zaczął schodzić na drugi plan. Podobała mi się ta historia, chociaż zdumiewający w tej historii był fakt, że zemsty dokonał ktoś zupełnie inny i po tej bohaterce nie spodziewałabym się tego nigdy. To było właśnie zdumiewające w całej tej historii.

Polecam wszystkim tym, którzy nie czytali, przeczytać serię: Costello brathers Zemsta a potem Costello brathers Odwet.
W swojej wypowiedzi wspomniałam o Matteo Costello :)



Zemsta idealna, czyli który bohater najlepiej potrafi się mścić.

Moim zdaniem jest to Freddie bohater powieści ,,Krzycz" autorstwa Goldy Moldavsky. A dlaczego? Bo urządził taką zemstę na Rachel, że na koniec byłam w szoku! A dlaczego? Po pierwsze udawał romantyczne uczucia względem dziewczyny i się nią bawił. Dzięki temu znał każde jej obawy, wiedział czego się boi, a nawet znał jej koszmary! Po drugie nic nie wskazywało, że to on na próbach strachu jest przeciwko Rachel i pragnie zemsty. Po trzecie wszystko tak świetnie wymyślił, że sam czytelnik na końcu jest w szoku, bo nikt nie spodziewa się, że to on, a nic nawet na to nie wskazywało. Jeśli to nie była zemsta idealna to już nie wiem, co mogłoby nią być.

Mnie najbardziej spodobał się plan zemsty dokonany przez Edmunda Dantesa, który w przyszłości miał stać się Hrabią Monte Christo. Jego plan był subtelny, bo "wykańczał" wszystkich elegancko, bez pośpiechu, a przy tym starał się uchronić bliskich swoich oprawców, aby nie ponosili kosztów za swych ojców. Mało kogo na to stać. Co więcej, w swym akcie zemsty, starał się naprawić błędy i zniszczenia, jakie dokonali jego adwersarze. A najpiękniejsze było to, że porzucił to wszystko dla miłości

Jeśli chodzi o literackie zemsty to lubię czytać o tych subtelnych, opisanych w mocno uczuciowy sposób, ale jako że takie odpowiedzi już się tutaj znalazły, postanowiłam ugryzc temat z innej strony.
Zemsta nie zawsze ma być krwawa i nie zawsze wiąże się z wyrządzeniem krzywdy psychicznej. Czasami przybiera ona formę... Szczęścia. Udawanego, fakt, ale co boli ludzi, którzy nas porzucili, bardziej niż to, że nie tęsknimy, a dobrze sobie radzimy? Tym bardziej, gdy taka osoba lubi być ważna i potrzebna? I właśnie coś takiego mamy w „She Drives Me Crazy". Młodzieżówce nieco naiwnej, momentami w moim odczuciu głupiutkie, ale też przyjemnie lekkiej i odprężającej. Główna bohaterka postanawia w niej zemścić się na swojej byłej wchodząc w udawany związek ze szkolną gwiazda cheerleaderek. W powieści znajduje się wiele kalek z romantycznych YA XXI wieku, ale całość jest sapphic, więc ma w sobie też powiew świeżości. Nie mniej — wciąż zaskakuje mnie ten rodzaj zemsty. Jasne, sprawdza się cudownie, ale czy udawanie uczuć, by zaimponować komuś, kto nas odrzucił, nie jest duszące? Nie sprawia, że czujemy się gorzej? Zwykle w powieściach tego typu wszystko kończy się szczęśliwie i lukrowo, ale moje serce krzyczy o tym, jak trudna i niebezpieczna dla duszy jest to zemsta. Jak każda inna swoją drogą.

Jeśli chodzi o idealny i zaskakujący plan zemsty, najbardziej w pamięć zapadła mi intryga przygotowana przez Waldera Frey’a w książce „Nawałnica Mieczy” Georga R.R. Martina. Choć jego zachowanie to klasyczny przykład zdrady i oszustwa, które skutkowało dramatyczną śmiercią Robba Starka i najbliższych mu osób, do dziś scena ta mocno zapadła mi w pamięć, gdyż zupełnie nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Walder Frey pozornie zgadza się na nowy pakt małżeństwa miedzy rodami Stark i Frey, wydaje za mąż swoją córkę i wyprawia huczne wesele pod swoim dachem, tylko po to by wykorzystać uśpioną czujność Starków i wymordować wszystkich gości po ceremonii zaślubin, mimo zawartego na nowo przymierza krwi. Łamiąc własną przysięgę mydli oczy Starkom zapraszająca ich pod swój dach i oferując ich żołnierzom ucztę pełną zabawy, muzyki i wina w namiotach u bram zamku. Tym samym, w ramach zemsty za złamanie pierwotnego paktu małżeństwa, Walder Frey w pozornym pokoju i porozumieniu w bezkrwawy sposób zwabia Starków pod własny dach i osacza ich swoimi najlepszymi żołnierzami pozostawiając wojska przeciwnika w świetnych, winnych nastrojach poza murami zamku. Tym samym ród Starków podstępnie wciągnięty w intrygę nie ma szans ani na ucieczkę ani na obronę. To plan zemsty idealnej – ofiara sama, z własnej woli wkracza w pułapkę, w której dokona swojego żywota nie spodziewając się tego aż do ostatnich sekund.

Zdumiona jestem tym, co zrobiła niejaka Paulina K. nastoletniej koleżance swojej córki, która zniszczyła jej e-papierosa. Cała Polska o tym mówi, więc zakładam, że wszyscy wiedzą o co chodzi. Życie przerosło wyobraźnię.

Lisbeth Salander, która w ramach zemsty wytatuowała swojemu oprawcy napis "Jestem sadystyczną świnią, dupkiem i gwałcicielem"... Miał to wytatuowane w taki sposób, aby nie dało się tego ukryć. Myślę, że wytatuowany tekst zdumiewa i z pewnością nie daje zapomnieć o wyrządzonej krzywdzie!!

Książka: Biblia - Ewangelia wg św. Mateusza.

Czas: ponad 2000 lat temu.

Bohater: Król Herod.

Bohater do zgładzenia: malutki Jezus.

Plan zemsty: Król chciał mieć pewność, że nie ma konkurenta do tronu i postanowił zabić małe dzieci – chłopców do lat dwóch z terenu związanego z Betlejem.

Rezultat: porażka Heroda.

Zdumiewający plan: Działanie Króla Heroda powodujące zabicie małych dzieci (konkrecja do władzy) było bestialstwem! Zdumiewające było to, że żądza władzy przesłoniła temu człowiekowi rozsądek. Nic się dla niego nie liczyło, poza możliwością bycia władcą! Nie ma usprawiedliwia na zabicie malutkich bezbronnych dzieci. Historia niestety ukazuje, że dawniej i w obecnych czasach, nadal są ludzie, którzy uważają się za bogów i roszczą sobie prawo do decydowaniu o życie i śmierci innych! Miejmy nadzieję, że kiedyś może nasz świat będzie bez „Herodów” i zapanuje spokój i miłość.

:-)

Zdumienie swoim planem zemsty?
Z całą pewnością dla mnie zdumiewający był plan żony Seweryna Zaorskiego...
Zagadki, ginący niewinni, a na końcu to co zrobiła..., osobiście po tejże lekturze potrzebowałam kilku dni i przeczytanych dwóch romansów dla odzyskania własnej równowagi psychicznej.
Zdumiewający był dla mnie jej upór w dążeniu do celu ,,za wszelką cenę", po drodze wykorzustując tych, którzy byli jej potrzebni w danym momencie...
Miłość, nienawiść zemsta, pomiędzy nimi jest bardzo cienka linia, która wpędza niektórych w obłęd...