Książki Roberta Krasowskiego to skuteczna odtrutka na to co serwują nam media głównego nurtu. Krasowski jest ponad partyjnymi wojenkami podgrzewanymi przez media i liderów opinii, patrzy z dystansu, ocenia na chłodno. Nie inaczej jest w "Kluczu do Kaczyńskiego", ot choćby takie zdanie: "Szef PiSu ma wiele na sumieniu ale twierdzenia, że zmarnował ostatnie 8 lat nie da się obronić". Kaczyński u władzy w oczach autora, dopuścił się na Polsce wielu aktów wandalizmu, ale nigdy nie był nawet blisko autorytarnej władzy - obchodził prawo nie łamiąc go, stawiał słuszne tezy jak reforma sądownictwa, w niesłusznych sprawach... Ale w książce dostaje się głównie polskiej inteligencji starającej się kreować rzeczywistość zamiast ją opisywać - oderwanej od spraw obywateli, toczącej nic nieznaczące boje o jakieś dawno przejrzałe wartości i o rząd dusz, który to rząd ma ją totalnie w dupie - to inteligencja była glebą, na której mógł urosnąć Jarosław Kaczyński.
Czytajcie Krasowskiego, niezależnie od tego, na kogo głosujecie.