Opinia na temat książki Miss Independent

@Kantorek90 @Kantorek90 · 2023-02-06 09:30:54
Przeczytane
Mimo że jest to debiut literacki Joanny Balickiej, nie jest to pierwsza książka jej autorstwa, którą miałam okazję przeczytać.

Nie będę ukrywać, że tamta podobała mi się zdecydowanie bardziej, ale jak doskonale wiemy, debiuty rządzą się swoimi prawami, więc można przymknąć oko na pewne kwestie.

Miss Independent jest historią Sophii Cole, młodej, bo zaledwie dwudziestojednoletniej dziewczyny, której po prostu nie da się nie darzyć sympatią. Poznajemy ją w momencie, gdy jako studentka otrzymała szansę odbycia stażu w prężnie rozwijającym się międzynarodowym holdingu IFC, który ma swoją siedzibę w Nowym Jorku.

Na czele firmy stoi jej prezes - Bryson Scott, który, mimo że pochodzi z bogatej i wpływowej rodziny, wcale nie miał łatwego życia. Po dość mrocznym okresie w swoim życiu, okupionym rozpaczą, depresją i uzależnieniem od narkotyków, wraca do Stanów Zjednoczonych, aby usiąść za sterami rodzinnego biznesu. Stracił matkę, gdy był nastolatkiem, a ojciec wychowywał go twardą ręką, pokazując mu wzorce, które odcisnęły piętno na jego młodzieńczej psychice. Ojciec wpoił mu, że kobiety są jedynie zabawkami, które można wykorzystać i rzucić, ponieważ nie są godne, aby traktować je z należytym szacunkiem.

Wszystko zaczyna się zmieniać, gdy los postanawia postawić na jego drodze nową stażystkę, która jest silna, niezależna i nie boi się wyrażać własnego zdania. Podczas jednego z zebrań, ochrzania Brysona przy współpracownikach, zupełnie nie wiedząc z kim ma do czynienia. Po ich pierwszym spotkaniu pan prezes jest wyraźnie zafascynowany nową pracownicą, która dodatkowo z wyglądu przypomina mu kobietę ze swojej przeszłości.

Postać Sophii od razu zyskała moją sympatię. Jak na swój młody wiek zachowuje się nadzwyczaj dojrzale i racjonalnie. Natomiast Bryson wywoływał we mnie skrajnie mieszane uczucia. Miejscami miałam ochotę wejść do książki i stanąć obok niego, aby zdzielić go czymś ciężkim w łeb. Kreując jego postać, autorka zdecydowanie zafundowała nam prawdziwy rollercoaster, nie pozwalając czytelnikowi na nudę.

Jedyne, do czego mogłabym się przyczepić to chorobliwa zazdrość głównego bohatera, która irytowała mnie za każdym razem oraz przemiana, która nie do końca sprostała moim oczekiwaniom. Jednak należy pamiętać, że jest to pierwszy tom serii wydawniczej, więc mam nadzieję, że dalsze części dostarczą czytelnikowi dobrą rozrywkę. Na co liczę, po zaskakującym zakończeniu tego tomu.
Ocena:
Data przeczytania: 2023-02-04
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Miss Independent
Miss Independent
Joanna Balicka
7.8/10
Seria: Miss Independent

"Dziecinko, to zabawne, że nie zdajesz sobie sprawy z tego, kim jestem". Pierwszy tom serii z motywem gorącego romansu biurowego i fenomen Wattpada! Sophia Cole, dwudziestojednoletnia studentka...

Komentarze

Pozostałe opinie

„Ludzie muszą wiedzieć, gdzie jest ich miejsce. Gdy ktoś wychodzi przed szereg i nie trzyma się swoich obowiązków, musi z powrotem zostać włożony niczym puzzle do układanki”. Te słowa, które znalazł...

Miss independent czekała na swój czas i się doczekała 😉 wolę czytać całe serię lecz im bliżej 2 tomu tym bardziej byłam ciekawa tej książki. Autorka stworzyła niezłego grubaska prawie 500 stron. Troc...

@Czytam_dla_relaksu@Czytam_dla_relaksu

Historia gdzie on, traktuje kobiety jedynie jako zabawki i nie chce tego zmieniać, ale jej się to udaje, jest znana wszystkim, w końcu każda z nas fantazjuje takim facecie i powstało już wiele książ...

Pierwszy tom serii z motywem gorącego romansu biurowego. Muszę przyznać, że książka mnie wciągnęła, choć tak naprawdę ciekawie dopiero będzie. Końcówka książki trzyma w napięciu, a zakończenie spraw...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl