Egzorcysta recenzja

Demon czy choroba?

Autor: @fascynacja_ksiazka ·2 minuty
2023-10-19
Skomentuj
2 Polubienia
Październik to idealny miesiąc na sięgnięcie po literaturę grozy. Wszak coraz krótsze dni, chłód, zbliżające się Halloween czy Wszystkich Świętych nadają w tym czasie wyjątkowy klimat. Między innymi dlatego zabrałam się ostatnio za przeczytanie kultowego już „Egzorcysty” Williama Petera Blatty. Czy było warto?

Lata 70. XX wieku. Ameryka. Georgetown. Mała Regan odkrywa w domu tabliczkę ouija. Dziewczynka nieświadomie nawiązuje kontakt z Kapitanem Howdym. Z początku przyjaźnie nastawiony byt okazuje się być siłą nieczystą, a w otoczeniu Regan dochodzi do coraz gorszych zjawisk. Z nią samą zaczynają dziać się przerażające rzeczy.

Zdruzgotana matka (Chris MacNeil) szuka pomocy wszędzie, rozpoczynając od szeregu lekarzy. Gdy medycyna rozkłada ręce, nie potrafiąc wyjaśnić tego, co dzieje się z Regan. Chris, choć nie jest osobą wierzącą, postanawia udać się do znajomego duchownego - ojca Damiena Karrasa. Przechodzi on kryzys wiary, jednak w ostateczności decyduje się na odprawienie egzorcyzmów. Pomaga mu doświadczony ojciec Lankester Merrin, który nie pierwszy raz spotyka się z demonem. Rozpoczyna się walka dobra ze złem...

Dość długo zbierałam się do przeczytania tej książki. Jeszcze dłużej przymierzałam się do ekranizacji, która swego czasu wywróciła świat horroru do góry nogami, a ludzie mdleli podczas seansu. Niemniej, wreszcie zebrałam się na odwagę i nie żałuję. Książka, choć przerażająca, jest zdecydowanie warta uwagi. Sięgnęłam po nowe wersję tej powieści, która powstała w 2011 roku z okazji 40. rocznicy pierwszego wydania. To nowe jest poszerzone o dodatkową scenę. Ma też rozbudowane zakończenie i sporo zmian w tekście. Sama historia pozostawia czytelnika z wieloma pytaniami. Zarówno w kontekście religijnym, jak i psychologicznym. Bo choć pośród nas jest wiele osób wierzących, trudno wyobrazić sobie opętanie i egzorcyzmy na żywo. Patrząc z kolei pod kątem psychologicznym czy raczej psychiatrycznym, trudno wyjaśnić sytuację, w której pacjent nagle mówi w obcym języku, posiadającym niesłychaną siłę i prywatną wiedzę o nieznanym dotąd człowieku. Pytanie, czy to rzeczywiście opętanie, czy nieznane do tej pory zdolności chorego mózgu. A może jeszcze coś innego...

Autor dość szczegółowo opisuje objawy opętania Regan. Powiedzieć, że to, co dzieje się z jej umysłem i ciałem, jest przerażające, to jak nic nie powiedzieć. Najgorsze jest to, że człowiek nie jest w stanie w 100% potwierdzić, że to fikcja. Nagle zaczyna myśleć o tym, co by było, gdyby taka sytuacja jego spotkała. To jedna z tych powieści, która sprawi, że będziecie bać się wyjść po ciemku po jej przeczytaniu. I o to właśnie w tym gatunku literatury chodzi. Aby słowem zasiać niepewność i zwątpienie w czytelniku, które powoli przeradzają się w lekki dreszczyk, a później strach. Oczywiście, w takim pozytywnym sensie. Zdecydowanie „Egzorcysta” to powieść, która w pełni wpasowuje się w horror z krwi i kości. Do tego napisana jest przystępnym językiem, akcja się nie zatrzymuje, a autor dodatkowo karmi nas ciekawostkami natury medycznej i anatomicznej.

„Egzorcystę” Williama Petera Blatty polecam wszystkim miłośnikom literatury grozy. Klasyk nad klasykami. Przerażający, a jednocześnie niebywale wciągający. Książka skłaniająca do refleksji, siejąca pewne wątpliwości, zostawiająca czytelnika z wieloma pytaniami, na które sam musi znaleźć odpowiedź.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-10-12
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Egzorcysta
2 wydania
Egzorcysta
William Peter Blatty
8.1/10
Seria: Klasyka grozy

Georgetown w Ameryce, lata 70. XX wieku, dwunastoletnia Regan bawi się spirytystyczną tabliczką ouija. Nawiązuje kontakt z bytem przedstawiającym się jako Kapitan Howdy. Wkrótce w jej otoczeniu doch...

Komentarze
Egzorcysta
2 wydania
Egzorcysta
William Peter Blatty
8.1/10
Seria: Klasyka grozy
Georgetown w Ameryce, lata 70. XX wieku, dwunastoletnia Regan bawi się spirytystyczną tabliczką ouija. Nawiązuje kontakt z bytem przedstawiającym się jako Kapitan Howdy. Wkrótce w jej otoczeniu doch...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zaczęło się od zabawy tabliczką Ouija, matka Regan nie wierzyła w jej moc, jednak szybko zmieniła zdanie na jej temat. Następnie był zmyślony przyjaciel. Kapitan Howdy na początku szeptał, zaczepiał ...

@AgaCeee @AgaCeee

Zabawa z przedmiotami, które w jakiś sposób wiążą się ze światem pozazmysłowym nigdy nie wróży niczego dobrego. Na własnej skórze przekonuje się o tym młodziutka Regan MacNeil urządzając sobie samotn...

@Nigrum @Nigrum

Pozostałe recenzje @fascynacja_ksiazka

Zmęczone skrzydła ptaka
Zmęczone skrzydła... książki

Jakiś czas temu, dzięki uprzejmości autorki, otrzymałam ebooka „Zmęczone skrzydła ptaka”. Jak wiecie, kryminał to mój ulubiony gatunek i właśnie po niego sięgam najczęśc...

Recenzja książki Zmęczone skrzydła ptaka
Stella. Narodziny psychopatki
Gdzie tak naprawdę rodzi się zło?

Po, przyznaję, średnim spotkaniem z “Oczami lęku” Adriana Bednarka, dałam szansę jego najnowszej powieści, czyli “Stella. Narodziny psychopatki”. Byłam bardzo ciekawa, c...

Recenzja książki Stella. Narodziny psychopatki

Nowe recenzje

Smolarz
Na kłopoty Brudny
@Zaczytane_koty:

Ostatnie wydarzenie wstrząsnęły życiem Igora. Brudny świat polityki i układy tak pochłonęły, przemieliły i wypluły komi...

Recenzja książki Smolarz
Hiena z Kaprovicz
Kaprovicze
@lalkabloguje:

Książka należy do gatunku fantastyki i to jest to co uwielbiam. Ten gatunek to mój ulubiony, choć muszę przyznać nie ...

Recenzja książki Hiena z Kaprovicz
Niebieski Kot - Upadek
Nie tak dawno miała miejsce premiera książki Łu...
@g.sekala:

Nie tak dawno miała miejsce premiera książki Łukasza Janowicza "Niebieski kot. Upadek", którą objęliśmy patronatem medi...

Recenzja książki Niebieski Kot - Upadek
© 2007 - 2024 nakanapie.pl