Boski Diavolo recenzja

Diavolo

Autor: @lalkabloguje ·3 minuty
14 dni temu
Skomentuj
8 Polubień
Książka zauroczyła mnie okładką, która jest cudowna i opisem. Kiedy zaczęłam czytać spodziewałam się fajnej historii, gorącego romansu w słonecznej sycylijskiej scenerii. I teraz stoję przed dylematem jak ująć recenzję.


Izabella to kobieta, która stracił rodziców tuż przed 18 tymi urodzinami. Załamana trafiła pod skrzydła Rafała, który przyjaźnił się z jej ojcem. Po ośmiu latach nadal czuje się nieszczęśliwa w małżeństwie, brakuje jej odwagi i pewności siebie. Niby realizuje się zawodowo, ma "swoją" firme ale mąż przekonał ją, że lepiej dla niej będzie jak założą ją na jego przyjaciółkę. Tak oto zostaje wmanewrowana w zlecenie we Włoszech. Ma zaplanować ślub pewnego bogatego Sycylijczyka. Szybko okazuje się, że to nie będzie takie proste a zleceniodawca przewróci jej poukładane życie do góry nogami. Co ja czeka w słonecznej Sycylii?


Vittorio to głowa mafijnej rodziny. Od dawna jego małżeństwo zostało zaplanowane z Sereną córkę pewnej rodziny. Układ , który początkowo zaakceptował szybko ulega zmianie gdy poznaje Izabellę. Kobieta ma być planerka ich ślubu ale od początku czuje, że to nie tylko to. Iza jest dość specyficzną i pozornie odporna na jego urok. Postanawia zrobić wszystko by zdobyć "upartą" Polkę ale wszystko wymyka mu się rąk. Czy uczucie, jakie poczuje sprowadzi na niego kłopoty?


Historia jest dość ciekawa, czyta się ją szybko. Między bohaterami czuć coś ale nie do końca jest to ta chemia. Przede wszystkim Vittorio już na początku wcale mnie nie zauroczył. Wręcz zirytował swoją pewnością i nagabywaniem Belli jak ja nazwał. Iza przyjechała do pracy a Vittorio, zamiast dać jej odpocząć po podróży, to zachowuje się dziwnie jak na zleceniodawcę. Izabella także irytowała mnie swoim zachowanie. Fabuła jest dobrze wykreowana, momentami napisana tak ze aż chce się czytać i odkryć co będzie dalej a momentami tak irytująca, że miałam ochotę nie czytać dalej.


Historia wzbudza pełną gamę emocji tego nie można jej zarzucić, że jest nudna i bez emocji. Do tego sporo się dzieje i jest dużo zwrotów akcji. Jednak sam romans nie przypadł mi do gustu. Gównie za sprawą Vittoria, który chyba wzbudzał we mnie irytację pomieszaną z sympatią z przewagą na irytację. Jego zachowanie dalekie było od casanowy i romantyka, człowiek, który po prostu się zakochał. Do tego jak na bossa mafijnej rodziny działam impulsywnie i nieprzewidywalnie. Postacie są świetnie wkreowane ale na pewno nie polubiłam się z Sereną i dziadkiem Vittoria. Jedyna pozytywna postacią jest babcia Leticia. Starsza pani, miała w sobie ciepło i otwartość. Sceny z jej udziałem to powiew świeżości, ciepło i takie promyki słońca w pochmurny dzień. Nadawały zupełnie innego wymiaru całej historii. Ech każdy chciałby mieć taką babcię.


Akcja nabiera rozpędu w drugiej połowie książki, akcja goni akcję. Dużo intryg, tajemnic, i szczerze jak dla mnie za dużo wszystkich rewelacji. Tajemnice, jakie skrywa mąż Izy, rewelacje odnośnie Darii czy ojca Izy, czy to, w jaki sposób je rozwiązuje Vittorio wzbudzają we mnie lekki niesmak. Za dużo i za bardzo to wszystko przekoloryzowane. Do tego zakończenie totalnie zaskakujące i dość mocne. To, co wymyślił senior rodu i to, co zrobił Vittorio to już zupełnie inna bajka. I jak w pewnym momencie go nawet polubiłam i mu współczułam to końcówka mnie od niego odrzuciło. Za to na sam koniec bardzo polubiłam Bellę. I jak na początku mnie irytowała tak pod koniec mocno jej współczułam. Rewelacje na temat ojca i męża , to, że jej małżeństwo z Rafałem to farsa a Vittorio wcale nie zachował się lepiej od niego. I ostatnia scena po raz pierwszy ciesze się, że autorka kończy w taki sposób historię. Nie będę polecać i nie będę odradzać To, że mi nie przypadła do gustu, mimo że czytało się ja rewelacyjnie nie oznacza, że innym nie spodoba się. By ją ocenić, trzeba samej przeczytać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-03
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Boski Diavolo
Boski Diavolo
Katarzyna Mak
8/10

Mafijna miłość na gorącej Sycylii Izabella Mrówczyńska jest początkującą, ale już odnoszącą sukcesy bizneswoman z branży ślubnej i ― na pierwszy rzut oka ― szczęśliwą żoną Rafała. Firmę prowadzi ...

Komentarze
Boski Diavolo
Boski Diavolo
Katarzyna Mak
8/10
Mafijna miłość na gorącej Sycylii Izabella Mrówczyńska jest początkującą, ale już odnoszącą sukcesy bizneswoman z branży ślubnej i ― na pierwszy rzut oka ― szczęśliwą żoną Rafała. Firmę prowadzi ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 12/2024 Dzień dobry😊 Książkę, którą dzisiaj chciałabym Wam przedstawić otrzymałam od wydawnictwa @editio.red w ramach #współpracabarterowa. Jest to książka @katarzynamakautor pt. ,,...

@rudaczyta2022 @rudaczyta2022

Pierwsza napisana opinia w nowym roku przypadła na mafijny romans... który mnie tak mocno zaskoczył, że naprawdę nie wiem, co napisać, by nikogo nie urazić, ale przy tym oddać to co czuję po odłoże...

@ewelina.czyta @ewelina.czyta

Pozostałe recenzje @lalkabloguje

Spętani przeznaczeniem
Recenzja

Jak wiecie uwielbiam debiuty. Muszę przyznać, że od jakiegoś czasu widuję coraz lepsze i coraz bardziej dopracowane. Owszem są też takie gdzie z perspektywy czasu wida...

Recenzja książki Spętani przeznaczeniem
Rozdanie kart. Wspólnik
rozdanie kart

Twórczość autorki jest mi znana z innej serii "Konsorcjum", która mnie zachwyciła. Dlatego jak otrzymałam książkę do recenzji i okazało się, że to trzeci tom serii naj...

Recenzja książki Rozdanie kart. Wspólnik

Nowe recenzje

Jak Cię zabić, kochanie?
Jak Cię zabić, kochanie
@ladybird_czyta:

Przed Kasią i Darkiem roztacza się wizja przejęcia kolosalnego spadku po krewnej z Ameryki. Jedyne, co dzieli ich od st...

Recenzja książki Jak Cię zabić, kochanie?
Jedyne ocalałe
„Nie zmienisz tego, co się stało. Jedyne, na co...
@withwords_a...:

Riley Sager to autor kilku książek, które na pewno kojarzycie, chociażby z okładek. Jedyne ocalałe to dla mnie drugie s...

Recenzja książki Jedyne ocalałe
Odnaleziony ksiądz
Proces zrzucania sutanny
@almos:

Kolejne wspomnienia księdza, który odszedł ze stanu kapłańskiego. Na początku przytacza Adamiec dosyć interesujące dane...

Recenzja książki Odnaleziony ksiądz
© 2007 - 2024 nakanapie.pl