Szklane skrzydła motyla recenzja

Dom Motyl

Autor: @Wilczekczyta ·2 minuty
2020-10-27
Skomentuj
2 Polubienia
Pewnego ranka w Kopenhadzkiej fontannie zostaje znalezione ciało kobiety pozbawionej krwi. Następnego dnia policja znajduje ciało i czuje, że trzeba koniecznie rozwiązać tę sprawę. Zwłaszcza że z poszlak wynika, iż to nie będzie łatwe śledztwo. Śledczy Jepp wraz z policjantami będzie zmuszony zbadać starą sprawę domu Motyl dla młodzieży z problemami psychicznymi, w którym kilka lat wcześniej doszło do samobójstwa jednej z pacjentek.
Czy Jeppowi uda się rozwikłać sprawę? A może będzie potrzebował pomocy swojej partnerki?

Przyznam szczerze, że po książkę sięgnęłam przez okładkę, która mnie zaintrygowała. Potem zobaczyłam opis, który mega mnie zaciekawił. Morderstwa? Chorzy psychiczni ludzie? Nierozwiązana sprawa? No kurczaki, to coś dla mnie!




Niestety książka nie sprostała moim wymaganiom. Była okey, ale to wszystko, co mogę o niej tak w skrócie opowiedzieć. Nie zachwyciła mnie jakoś szczególnie, zwłaszcza że przez większość książki bohaterowie wydawali mi się jacyś tacy drewniani. Co prawda sam pomysł na fabułę jest bardzo ciekawy, lecz z drugiej strony jakoś wykonanie mnie nie porwało. Jest dobrze, ale nie epicko.

Takim największym plusem tej książki jest to, że nie do końca wiadomo kto może zabijać. Mamy pewne poszlaki, nawet trzech podejrzanych (innych niż typuje policja), ale i tak dopiero przy samej końcówce definitywnie poznajemy mordercę. Dobrym pomysłem autorki było też uświadamianie w książce tego, że nie zawsze taki nastolatek, który ma problemy psychiczne może potem liczyć na przyszłość poza szpitalem. Trochę nad tym myślałam i aż mi się głupio zrobiło, bo zaczęłam myśleć, że marnuję kogoś szansę na wykorzystanie życia w sposób efektywny. Ale nieważne.

Wróćmy jednak do śledztwa i postaci. Mam wrażenie, że śledztwo powinno być w jakiś sposób tajne... ale jednak wszyscy o nim wiedzieli, nawet partnerka Jeppego, która była na macierzyńskim i jeszcze się wtrącała. Rozumiem, że to ona miała w sumie napędzić całą końcówkę, ale w sumie moim zdaniem można było poprowadzić to inaczej, bez jej ingerencji. Tak to w sumie wyszło, że poniekąd ona pierwsza odkryła całą prawdę jeszcze przed głównym bohaterem. Niemniej pomysł na zemstę w postaci takich morderstw był bardzo ciekawy.

Książka za uświadamianie, że życie w szpitalu czasami potrafi być gorsze niż więzienie, dostaje ode mnie 5/10. Średnia ocena, ale książka w 100% na to zasługuje.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-27
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szklane skrzydła motyla
Szklane skrzydła motyla
Katrine Engberg
7/10
Cykl: Jeppe Kørner, tom 2

Pasjonujący thriller o misternej zemście, w którym prawdziwy sprawca, niczym tytułowy motyl szklanoskrzydły, do samego niemal końca pozostaje „niewidoczny” dla tropiących go detektywów… Pewnego jesi...

Komentarze
Szklane skrzydła motyla
Szklane skrzydła motyla
Katrine Engberg
7/10
Cykl: Jeppe Kørner, tom 2
Pasjonujący thriller o misternej zemście, w którym prawdziwy sprawca, niczym tytułowy motyl szklanoskrzydły, do samego niemal końca pozostaje „niewidoczny” dla tropiących go detektywów… Pewnego jesi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Moje pierwsze spotkanie z autorką. Jestem pod dużym wrażeniem tego zaskakującego i wciągającego thrillera. Misternie uknuta zemsta i niewidoczny sprawca. „Jeśli chcemy nauczyć się dźwigać to, co...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Na wstępie przyznam, że skusiłam się na książkę głównie ze względu na okładkę, która bardzo przyciąga wzrok i bardzo mi się spodobała. Wiem, że nie jest to najlepszy pomysł, bo czasem można się sparz...

@zaczytany.bebenek @zaczytany.bebenek

Pozostałe recenzje @Wilczekczyta

Żelazny Płomień
„W trakcie pierwszego roku część z nas traci życie. W trakcie drugiego reszta traci człowieczeństwo" - Xaden Riorson

Wszyscy spodziewali się, że Violet umrze w trakcie pierwszego roku, jednak stało się inaczej. Dziewczyna nie dość, że przeżyła, to jeszcze związała się z dwoma smokami i...

Recenzja książki Żelazny Płomień
Zabij Mrok. Black Bird Academy.
Mroczna gra

Kelnerka z Manhattanu Leaf Young podczas jednego z wyjść z koleżankami wpada na niezwykle przystojnego mężczyznę. Dziewczyna jest po rozstaniu, a ten wieczór miał ją roz...

Recenzja książki Zabij Mrok. Black Bird Academy.

Nowe recenzje

Żegnaj, czarodzieju
Bo życie zwykłych ludzi też jest piekne
@Kate77:

O Vincencie van Gogh wiedziałam tyle, że był słynnym holenderskim malarzem, jednym z najwybitniejszych postimpresjonist...

Recenzja książki Żegnaj, czarodzieju
Zagubiona pszczoła
Ciekawa lektura
@Izzi.79:

Pióro autorki znam tylko z jednego opowiadania, które było w antologii mojego patronatu. Dlatego byłam ciekawa jej powi...

Recenzja książki Zagubiona pszczoła
Zapadlina
Zapadlina — recenzja
@wolinska_ilona:

Wiele razy już wspomniałam, że Robert Małecki jest autorem, którego bestsellerowa seria o przygodach Bernarda Grossa za...

Recenzja książki Zapadlina
© 2007 - 2024 nakanapie.pl