Instytut recenzja

Instytut "Stephen King"

Autor: @emmeneea ·1 minuta
2019-11-17
Skomentuj
1 Polubienie
Stephen King "Instytut".

Luce - dwunastoletni chłopiec o niezwykłej inteligencji i słabej mocy związanej z telekinezą, zostaje porwany, a jego rodzice zamordowani. Chłopiec trafia do miejsca zwanego instytutem. Tu poznaje przyjaciół takich jak Kalisha, Nick, Helen, George i w końcu niezwykły osmiolatek - Avery. Dzieci są poddawane torturom, ciągle zastrzyki, podtopienia, czy porażenie prądem... są tak gnębione, by były gotowe do przejścia do tylnej połowy. A tylna połowa to światła, oglądanie filmów, buczenie i ciągły ból głowy.

Luce ucieka i szuka pomocy. Znajduje ją w małym miasteczku. Tim, człowiek, którego przypadkiem poznaje, wykazuje się zdrowym dystansem. Jednak wszystko się zmienia, gdy dostaje dowód w postaci nagrania. Wtedy wykazuje się prawdziwą odwagą. Każdy z nich bowiem wie, że to walka o przetrwanie. O życie lub śmierć. 

Czy uda się uratować dzieci? Czy uda się zniszczyć Instytut? Jaki sens miała praca w tym miejscu? Jakim trzeba było być potworem, by skazywać dzieci na tortury a nawet śmierć? 

Uwielbiam Kinga i jego powieści. Każda jest dla mnie wyjątkowa. Niektóre przerażają, inne dają do myślenia. Przy żadnej się nie nudzę. 

"Instytut" to kawał dobrej powieści. Nie do końca w starym stylu Kinga. Ale ma coś w sobie... coś, dzięki czemu wciągnęłam się w historię, przeżywałam straszne chwile z bohaterami I czekałam na "happy end", który jednak nie do końca nastał... 

Jak to King, lubi dość długie i szczegółowe opisy. Nie każdy jest co do nich przekonany. Ja się przyzwyczaiłam i mi w zupełności nie przeszkadzały. Wręcz przeciwnie. Książkę przeczytałam jednym tchem, można by powiedzieć. Czytało się przyjemnie, a przynajmniej na tyle, na ile dany fragment pozwalał. Bo nie będę oszukiwać. Momentami byłam wściekła. Wściekła na tych ludzi, którzy traktowali dzieci jak przedmioty, jak swoją własność. I dla tych ludzi życie dzieci nie miało żadnego znaczenia. Strasznie przykre...

Każdemu, kto lubi Kinga mogę polecić. Ale i osobom, które lubią takie klimaty. Klimaty z czymś nadprzyrodzonym, ale z naukowego punktu widzenia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-11-14
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Instytut
4 wydania
Instytut
Stephen King
7.5/10

Mocny jak "To", przerażający jak "Podpalaczka"! Stephen King powraca do motywów znanych z jego najlepszych książek. Zjawiają się w nocy. W ciągu dwóch minut eliminują wszystkie przeszkody...

Komentarze
Instytut
4 wydania
Instytut
Stephen King
7.5/10
Mocny jak "To", przerażający jak "Podpalaczka"! Stephen King powraca do motywów znanych z jego najlepszych książek. Zjawiają się w nocy. W ciągu dwóch minut eliminują wszystkie przeszkody...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czytanie książek Stephena Kinga to moja grzeszna przyjemność. Lubię po nie sięgać po lekturach wymagających i trudnych. Są swoistym wentylem bezpieczeństwa. Pozwalają uspokoić się emocjom i oddać we ...

@Jezynka @Jezynka

Byłam mocno zaskoczona datą wydania tej książki. Odniosłam wrażenie, że jest nieco starsza, ale to chyba dobrze; wśród wielu autorów to właśnie te pierwsze prace są najlepiej oceniane. A tę książkę z...

@novemberlonery @novemberlonery

Pozostałe recenzje @emmeneea

Armageddon House
Armageddon House

Michael Griffin "Armageddon House". Ich czworo, zamkniętych w przestrzeni, bez wspomnień, bez celu, z pustką w sercu, duszy i głowie. Spędzają dni na basenie, na siłown...

Recenzja książki Armageddon House
Dom na ruchomych piaskach
Dom na ruchomych piaskach

Cartlon Mellick III "Dom na ruchomych piaskach". Wyobraź sobie, że świat się zmienia, ludzie mutują, ale w sumie o tym nie wiesz, bo jesteś dzieckiem. Zamkniętym w dzie...

Recenzja książki Dom na ruchomych piaskach

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Świetna polska fantastyka!
@maitiri_boo...:

"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki te...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Uniwersum Taylor
@sistersasbooks:

CZAS UDAĆ SIĘ W PODRÓŻ PO UNIWERSUM TAYLOR Hej, hej ! Czy mamy tu fanki oraz fanów Taylor Swift ? Jeżeli wasza odpowied...

Recenzja książki Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Za kurtyną
Klasyka
@Aleksandra_99:

Klasyczne kryminały, choć kiedyś nie trzeba było ich tak nazywać, teraz warto dodać właśnie tą nazwę, ponieważ różnią s...

Recenzja książki Za kurtyną
© 2007 - 2024 nakanapie.pl