Los utracony recenzja

Los dał mu szansę

Autor: @Zaczytane_koty ·1 minuta
2023-02-28
Skomentuj
8 Polubień
Jak powinno wyglądać dorastanie? Pierwsze, co przychodzi mi do głowy to spokój, poczucie bezpieczeństwa i beztroska. Pierwsze niewinne uczucia, spędzanie czasu w gronie rówieśników, czy nauka w szkolnych ławach. To wszystko przerwała wojna, która zabrała wszystko, co piękne, młode i spokojne. Przyniosła śmierć, zawieruchę i na zawsze odebrała, to co najważniejsze. Marzenia.

Przyznam się szczerze, że nie miałam w planie czytać tej książki. Dopiero po zobaczeniu jej na Instagramie zrozumiałam, że gdzieś przeoczyłam ten tytuł. Jednak gdy przeczytałam opis, wiedziałam, że jest to książka dla mnie. Z jednej strony mamy tu prawdziwe wspomnienia więźnia, a z drugiej pozycja wielokrotnie była wznawiana, co świadczy o jej niezatartej głębi i ponadczasowości. Nie mogłam jej więc odłożyć na później, czułam, że drzemie w niej piękno, prostota i dziecięce spojrzenie.

Autor książki miał tylko piętnaście lat, gdy przekroczył obozową bramę w Auschwitz. Imre Kertész robił wszystko, by przeżyć. Po pierwsze nie rzucał się oczy, stał się przezroczysty, tak jakby nigdy nie istniał, a po drugie zarażał wszystkich swoim optymizmem. Tak moi drodzy, ten niezwykły chłopak cieszył się z małym rzeczy. Z pracy, którą musiał wykonać, z obozowej zupy, czy serdecznego uśmiechu kolegów. "Los utracony" to pozycja, która pokazuje, że nawet w najgorszym momencie trzeba znaleźć powód do radości. I choć nie zabrakło tutaj smutnych czy wręcz tragicznych momentów, to w głównej mierze lektury bije spokój i niesamowite ciepło. Szczególnie z ostatniego rozdziału, który skłania do myślenia i wzbudza w czytelniku sporo pytań, na które często trudno jest nam znaleźć trafną odpowiedź.

Na niecałych trzystu stronach autor nie tyle, ile opisał swoje losy, ale dał nam niezwykłą lekcję człowieczeństwa. Pokazał, że odwaga, ale i czasem bezsilność jest cechą każdego z nas. Cieszę się, że sięgnęłam po tę pozycję. Choć nie miałam jej w planach, to dzięki niej odkryłam coś bardzo ważnego. To coś, czego tak bardzo pragniemy i poszukujemy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-27
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Los utracony
9 wydań
Los utracony
Imre Kertész
8.5/10

Opowieść młodego chłopca, Żyda z Budapesztu, który spędził rok w niemieckich obozach koncentracyjnych, Oświęcimiu i Buchenwaldzie. Pozbawiona patosu relacja piętnastolatka, który z naiwnością stara...

Komentarze
Los utracony
9 wydań
Los utracony
Imre Kertész
8.5/10
Opowieść młodego chłopca, Żyda z Budapesztu, który spędził rok w niemieckich obozach koncentracyjnych, Oświęcimiu i Buchenwaldzie. Pozbawiona patosu relacja piętnastolatka, który z naiwnością stara...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Napisana z perspektywy młodego budapesztańskiego Żyda, opowieść o piekle obozów koncentracyjnych. Jest wyjątkowa i czyta się ją z pewnym niedowierzaniem, gdyż wysłuchujemy relacji naiwnej, dziecięcej...

@maslowskimarcinn @maslowskimarcinn

Książka Kertesza wyróżnia się zdecydowanie na tle niedawnego wysypu pozycji o Auschwitz, po pierwsze oparta jest na przeżyciach autora, po drugie opisuje okropieństwa obozowe z niezwykłej perspektywy...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @Zaczytane_koty

Kwestia charakteru
Za wolność

W ostatnich latach coraz częściej mówi się o roli kobiet w czasie wojennej zawieruchy. Każdy albo prawie każdy, choć ze słyszenia zna kilka nazwisk, bądź pseudonimów dam...

Recenzja książki Kwestia charakteru
Śluby (nie)posłuszeństwa
Lekka, łatwa i nieprzyjemna

W ostatnich lat zaobserwować możemy wysyp książek związanych z Kościołem. Autorzy punktują grzeszki duchownych, błędne decyzje hierarchów, czy nieumiarkowanie w posiadan...

Recenzja książki Śluby (nie)posłuszeństwa

Nowe recenzje

Ślachta
Mała ojczyzna
@Antytoksyna:

Tematyka książki Macieja Falkowskiego dla tych, którzy nie pochodzą z terenów położonych na wschód od Warszawy, może ok...

Recenzja książki Ślachta
RAK. Psy szczekają, karawana jedzie dalej
RAK
@ksiazkowy_m...:

„Rak” autorstwa Nadii Szagdaj i Grzegorza Filarowskiego to książka, obok której nie da się przejść obojętnie. Opowieść ...

Recenzja książki RAK. Psy szczekają, karawana jedzie dalej
Whiskey in a teacup
Dwie poranione dusze
@agnban9:

📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚 "Ludzie kochają udawać. Nakładają na twarz maski w różnych kształtach i rozmiarach, modląc się w duszy o to...

Recenzja książki Whiskey in a teacup
© 2007 - 2024 nakanapie.pl