Magiczna chwila recenzja

Hannah Kristin uważana jest za jedną z najlepszych autorek powieści. Sama słyszałam same pozytywne opinie na temat jej dzieł. Na swoim koncie, do tej pory, miałam jedynie "Wielką samotność", która wywarła na mnie ogromne wrażenie. Po tej książce i wielu pozytywnych opiniach sięgnęłam po "Magiczną chwilę". Czas spędzony z tym dziełem autorki, był na prawdę magiczny.

W miasteczku pojawia się dziewczyna. Nikt nie wie, kim może być dziecko. Od razu widząc, że w jej życiu wydarzyła się jakaś tragedia. Nikt jednak nie wie, przez co tak na prawdę przeszła. Szefowa policji i jej siostra, znana doktor psychiatrii, starają się pomóc dziewczynce i ustalić jej tożsamość. Praca nie jest łatwa. Jest to wyjątkowo trudny przypadek, z którym żadna z kobiet nie miała jeszcze do czynienia. Nikt nie ma informacji o dziecku, badania nie dają żadnych wskazówek a samo dziecko jest zamknięte w sobie i nie mówi.

Co na prawdę spotkało dziewczynkę? Kim jest dziecko? Czy praca z psychiatrą, przyniesie jakieś rezultaty? Czy uda się przywrócić dziecko społeczeństwu? Kim są jej rodzice? Czy uda się ich odnaleźć?

Początek powieści jest dość spokojny. Nic nie zapowiada takiego obrotu sprawy. Szybko pojawia się bezimienna istotka. Całe miasteczko organizuje się, by pomóc. Historia odnalezionej dziewczynki wciągnęła mnie momentalnie. Autorka pokazała, jak wygląda praca z takim dzieckiem, i jak trudne jest to zadanie. Działania, dające nadzieję na odnalezienie rodziny dziecka, próby nakłonienia jej do odezwania się.
Nieprzewidywalne wydarzenia trzymają w napięciu.
Pisarka poruszyła w tej powieści niezwykle trudny temat, zwłaszcza dla mnie, jako matki. Czytając o przeżyciach dziewczynki miałam ciarki.
Powieść zawiera pełen wachlarz emocji. Daje nam też nadzieję, że chociaż coś dzieje się nie po naszej myśli, jeszcze nadejdą piękne czasy.
Zakończenie historii rozłożyło mnie na łopatki. Płakałam jak bóbr i nie mogłam przestać, aż do samego końca. Chociaż takie właśnie zakończenie przeszło mi przez myśl, opis wydarzeń i towarzyszących bohaterom uczuć sprawił, że nie mogłam przestać płakać.
Świetna książka i jeszcze lepsza autorka!

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.