Martyna i inne opowiadania o miłości recenzja

Martyna

Autor: @unfeigned.pl ·1 minuta
2011-09-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Mar­tyna- efekt pracy lite­ra­tów — ama­to­rów, zako­cha­nych w książ­kach i twór­czo­ści J.L. Wiśniew­skiego, sta­nowi obraz życia mło­dej kobiety, stu­dentki zma­ga­ją­cej się z pro­ble­mami zwy­kłej, zna­nej wszyst­kim codzien­no­ści. To wła­śnie owa “powsze­dniość” losów Mar­tyny — pery­pe­tie miło­sne, przy­jaźń, nauka i praca, decy­dują o tym, że na przy­kład ja, jako młoda osoba w zasa­dzie roz­po­czy­na­jąca samo­dzielne życie, mia­łam nie­jed­no­krot­nie wra­że­nie, że czy­tam o sobie lub oso­bach, które mnie otaczają.

Swo­ista mie­sza­nina — połą­cze­nie wąt­ków i pomy­słów inter­nau­tów i blo­ge­rów, wpro­wa­dza do utworu ele­ment inno­wa­cyj­no­ści i świe­żo­ści, które jed­nak ku mojemu zado­wo­le­niu pozo­stają nadal zgodne z cha­rak­te­ry­stycz­nym sty­lem pisa­nia Wiśniew­skiego. Książkę czyta się nie­wąt­pli­wie łatwo i przy­jem­nie — być może nawet zbyt łatwo i zbyt szybko (prze­czy­ta­nie cało­ści zajęło mi może dwie godziny), unie­moż­li­wia­jąc jed­nak czy­tel­ni­kowi bie­żące wycią­ga­nie wniosków.

Mar­tynapotwier­dza (pozor­nie) oczy­wi­stą prawdę mającą swój wyraz w prze­czy­ta­nym przeze mnie ostat­nio twier­dze­niu, otóż czło­wiek naj­czę­ściej kon­cen­truje się na bra­ku­ją­cych ele­men­tach puz­zli, nie dostrze­ga­jąc tego, co zbu­do­wał oraz co już posiada i czę­sto poszu­kuje daleko cze­goś, co znaj­duje się tuż obok.

Zakoń­cze­nie książki jest według mnie nieco zaska­ku­jące i myślę, że może być bar­dzo poucza­jące, szcze­gól­nie w naszym nieco kon­ser­wa­tyw­nym kraju.

Bar­dzo żałuję, że mimo prze­pro­wa­dze­nie sze­roko zakro­jo­nej akcji rekla­mo­wej, infor­ma­cje doty­czące moż­li­wo­ści wnie­sie­nia swo­jego wkładu do utworu J.L. Wiśniew­skiego nie dotarły do mnie — być może wów­czas mogła­bym nazwać się “współ­au­torką” opowiadania.

Muszę jed­nak pod­kre­ślić, że aktu­al­nie na stro­nie www.martyna.tv nastę­puje swo­ista kon­ty­nu­acja zabawy, zawarta w haśle pro­mu­ją­cym akcję — Cała Pol­ska pisze serial! — serial “Mar­tyna”, sta­no­wiący ciąg dal­szy histo­rii głów­nej boha­terki książki. W związku z tym zachę­cam do aktyw­no­ści, przy­ta­cza­jąc na koniec infor­ma­cje zamiesz­czone w internecie:

Miej wpływ na losy boha­te­rów i decy­duj o tym, jakich wybo­rów dokona w życiu główna boha­terka. To z waszych pomy­słów powsta­nie ta histo­ria, te odcinki, te posta­cie, ten serial.

Uru­chom swoją wyobraźnię!

Cze­kamy na Ciebie!
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Martyna i inne opowiadania o miłości
Martyna i inne opowiadania o miłości
Janusz Leon Wiśniewski
8.9/10

to nic innego jak literacki zapis rozmowy o rzeczach ważnych i najważniejszych - takich jak miłość, uczciwość, godność, odpowiedzialność, prawo do szczęścia. To także rozmowa o konieczności wyboru mię...

Komentarze
Martyna i inne opowiadania o miłości
Martyna i inne opowiadania o miłości
Janusz Leon Wiśniewski
8.9/10
to nic innego jak literacki zapis rozmowy o rzeczach ważnych i najważniejszych - takich jak miłość, uczciwość, godność, odpowiedzialność, prawo do szczęścia. To także rozmowa o konieczności wyboru mię...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @unfeigned.pl

Queen. Nieznana historia
Queen. Nieznana historia

We are the cham­pions — my friend And we’ll keep on figh­ting to the end We are the cham­pions We are the cham­pions No time for losers ’Cause we are the cham­pions of th...

Recenzja książki Queen. Nieznana historia
Ucieczka znad rozlewiska
Ucieczka znad rozlewiska

Banalna fabuła mdłego filmu roman­tycz­nego: Ona — zado­wo­lona z życia i sza­leń­czo zako­chana w Nim — współ­cze­snym Super­ma­nie, czy też innym ryce­rzu na bia­łym (l...

Recenzja książki Ucieczka znad rozlewiska

Nowe recenzje

Wencheng
"Pokorny jak wierzba i cichy jak orna ziemia"
@maslowskima...:

„Wencheng” to miasto, w którym mieszka szczęście. Tak przynajmniej sądził pewien mężczyzna, który zimową porą, przemarz...

Recenzja książki Wencheng
Uzdrowisko
Uzdrowisko z ciemną przeszłością
@olilovesbooks2:

To moje pierwsze spotkanie z autorem i na pewno nie będzie ono ostatnie. Książka to bardzo ciekawy, złożony kryminał, w...

Recenzja książki Uzdrowisko
Mokosz
"Każdy ma przecież swoją tajemnicę..."
@ksiazkiagi:

Dawno nie czytałam takiej książki, jak "Mokosz" Anny Sokalskiej. Spodziewałam się po niej kryminału z klimatami słowiań...

Recenzja książki Mokosz
© 2007 - 2024 nakanapie.pl