Niegrzeczny Idol recenzja

„Czy uda jej się zatrzymać idola, skoro cały świat chce jej go odebrać?”

Libby ma dwadzieścia pięć lat jest zwykłą szarą myszką o przeciętnej urodzie, nieśmiała, miła, ułożona, nierzucająca się w oczy, lubi samotność. On Killian jest jej zupełnym przeciwieństwem, pewny siebie, przystojny, arogancki, sławny, seksowny, rozchwytywany przez fanki. Gra na gitarze i śpiewa w odnoszącym ogromne sukcesy zespole rockowym. Tych dwoje różni się kompletnie wszystkim, wychowaniem, postrzeganiem świata, zachowaniem, temperamentem, łączy ich jedno… miłość do muzyki i dziwne wzajemne przyciąganie. Wspólna trasa koncertowa staje początkiem czegoś zupełnie nowego, innego dla obojga.

Historia o niełatwej miłości. Płynne dialogi, cięte, mocne riposty towarzyszą nam przez całą opowieść. Narracja toczy się z perspektywy naszych bohaterów, te same sceny naprzemiennie jej i jego oczyma. Zaskakujące jak różnie można odbierać te same wydarzenia. Ciekawie wykreowani bohaterowie, pokomplikowane, trudne osobowości, do większości z nich poczułam sympatię. Bardzo dobrym zabiegiem jest muzyczne tło, często miałam wrażenie, że „słyszę” muzykę podczas czytania. Emocje, odczucia, muzyczne wibracje udało się autorce odpowiednio ubrać w słowa i intrygująco przekazać. Muzyka – playlista z hitami, znajduje się na końcu książki.

Autorka w swej powieści porusza szereg trudnych i złożonych problemów międzyludzkich. Miłość, przyjaźń, samotność, zaufanie. Wzajemne przyciąganie, zauroczenie, fascynacja, pożądanie. Znajdziemy w niej sporo ostrych, pikantnych przepełnionych seksem scen. Nie są one jednak wulgarne, czy nieprzyjemne, ale ciekawie wpasowane w całość. Wzajemne wsparcie, realizowanie marzeń, potrzeba bliskości drugiego człowieka. Miłość, która potrafi pokonać liczne przeszkody. Czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie. Nie jest to wymagająca pozycja, która zapada głęboko w pamięć. Lekka, rozrywkowa, dość przewidywalna. Miła chwila oderwania od rzeczywistości, polecam :)