Z niecierpliwością czekałam na to, aż przyjdzie do mnie "Pamiętnik diabła" Adriana Bednarka. Opis mnie zaintrygował, ale też nie czytałam wcześniej nic tego autora, więc nie wiedziałam czego, mogę się spodziewać. Bardzo lubię czytać kryminały naszych polskich autorów i dlatego postanowiłam dać szansę tej historii.
Od samego początku książka bardzo mnie wciągnęła. W pewnym momencie zaczęłam się zastanawiać, dlaczego nie potępiam głównego bohatera, Kuby Sobańskiego, za jego okrutne poczynania, tylko zaczynałam się zastanawiać, dlaczego to robił, kto i kiedy musiał go skrzywdzić, że wstąpił w niego tytułowy diabeł. Zawsze jest tak, że nic się nie dzieje bez przyczyny, musi być jakiś powód naszego postępowania. Może to być chęć pozyskania jakiejś nagrody, chęć bycia coraz lepszym, może nawet najlepszym, a czasami chęć zemsty za to, że ktoś nas źle potraktował, sprawił nam bezzasadnie ból. Z wieloma emocjami człowiek musi się zmagać przez całe życie.
Nasz bohater Kuba dla większości jest młodym człowiekiem mającym praktycznie wszystko, czego dusza zapragnie: mieszkanie w super apartamentowcu w Krakowie, bmw, modne ubrania, prestiżowy kierunek na studiach - prawo, kolegów, piękną dziewczynę, pieniądze na używki, jakie tylko zapragnie, jest sponsorowany przez bogatych rodziców. Wydawać by się mogło, że ma wszystko. Jednak to wszystko jest tylko przykrywką tego co z Kubą dzieje się w środku. Jego życie przed wyjazdem z rodzinnego domu to pasmo cierpień, strachu i życia obok rodziców, którzy nie do końca wiedzą, co się z ich dziećmi działo, albo może wiedzieli, tylko nie chcieli tego okazywać.
Czytając fragmenty o rodzicach, nie mogłam do końca wywnioskować co się tam działo, jest tylko wiele moich domysłów. Kuba, mszcząc się na swojej siostrze, zabija ją, a później kolejne dziewczyny do niej podobne wizualnie. Nie może pogodzić się z tym dlaczego siostra się nad nim znęcała.
"Diabeł", gdy zabija jedną dziewczynę, zaczyna się rozkręcać i zabija następną i następną, sprawia mu to wiele radości. Boi się tylko konsekwencji, czyli więzienia i co współwięźniowie mogą z nim zrobić, dlatego wpada na genialny jego zdaniem pomysł, który też jest zemstą za jego mniemane krzywdy.
Książka jest tak ciekawie napisana, że czyta się ją z zapartym tchem. Niby schematy postępowania głównego bohatera są takie same, czasami tylko przypadek sprawia, że dochodzi do niezaplanowanych morderstw, tak samo zabija, tak samo odreagowuje, tak samo podrywa dziewczyny, a jednak czytając, zastanawiałam się, co jeszcze wymyśli, czym mnie zaskoczy.
Po przeczytaniu tej książki postanowiłam, że od razu kupię kolejne tomy. Bardzo spodobał mi się styl pisania autora. Potrafił on stworzyć niebanalną historię. Kuba skrzywdzony przez innych sam krzywdzi. Kiedy to się skończy? Zdecydowanie polecam tę książkę, każdemu fanowi tego gatunku.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.