Pod naszym niebem recenzja

"Pod naszym niebem"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·2 minuty
2020-01-19
Skomentuj
14 Polubień
  „W życiu wszystko musi się równoważyć. I smutek i szczęście, milczenie i mowa”.

Przenosimy się na wieś, gdzie czas płynie jakby wolniej, spokojniej. Gdzie czuć miłość do otaczającego nas świata, przyrody, poszanowanie pracy. W miejsce, w którym bardzo ważną rolę w życiu człowieka odgrywa wiara, przyjaźń, pomoc sąsiedzka. Gdzie jakby pogoń za pieniądzem, za luksusem, zbytkiem jest na drugim miejscu. Tutaj liczy się obecność drugiego człowieka, jego poszanowanie i zrozumienie. Można by powiedzieć taka sielanka. Nic bardziej mylnego. Mieszkańców wsi nie oszczędza los, muszą mierzyć z problemami, zawirowaniami życia, złymi emocjami, pokusami. A i ludzie są bardzo różni, tak jak wszędzie. Mamy bardzo realny obraz polskiej wsi, z wszystkimi urokami i bolączkami.

Mała wieś Brzózki na Powiślu i jej mieszkańcy. Poznajemy Karolinę, jej rodzinę, przyjaciół, znajomych sąsiadów. Akcja w powieści toczy się spokojnym rytmem, ale nieustannie zaskakuje i wywołuje ogromne emocje. Autorka snuje swą opowieść niesamowicie realnie i pięknie. Nie ma tu słodzenia, lukrowania, za to prawdziwe, trudne życie na wsi. Walka z codziennością, ciężka praca wyznaczana porami roku. Rewelacyjnie wykreowani bohaterowie. To ludzie z krwi i kości, bardzo prawdziwi, swojscy, życzliwi i otwarci na drugiego człowieka. Nie da się ich nie polubić. Są też i tacy, których lepiej omijać szerokim łukiem. Na szczególną uwagę zasługuje Gabrysia – niesamowita dziewczynka ma w sobie dobro, jest bardzo gadatliwa, bezpośrednia, pełna życia i zaskakujących spostrzeżeń. Oj, przytuliłabym ją! Dużym atutem powieści są bardzo płynne dialogi. A te z małą Gabrysią – rewelacja. Wątek o pani Halinie głęboko mnie poruszył, jej wspomnienia dotyczące czasów II wojny światowej są tragiczne, bardzo bolesne, prawdziwe.

Ciepła opowieść o niepowtarzalnym klimacie, gdzie życie toczy się swoim rytmem. Autorka porusza w swej opowieści bardzo trudne, bolesne życiowe problemy, pokomplikowane relacje międzyludzkie. Na pierwszym miejscu stawia rodzinę, miłość, przyjaźń. Tolerancja i empatia dla drugiego człowieka, walka z niepełnosprawnością. Ciekawe podejście do życia, do wychowania dzieci. Znajdziemy tu i radość i smutek, dużo bardzo pozytywnej, pokrzepiającej energii. Zupełnie inne, bardzo wnikliwe, takie „świeże” spojrzenie na życie zwykłych ludzi. Ich problemy, codzienność, nieposkromiona energia i ogromna, niezachwiana wiara do Boga. Powieść zmusza do chwili zatrzymania w nieustannym, codziennym pędzie, do chwili refleksji i zadumy nad zwykłą codziennością. 

Pani Sylwia oparła swoją opowieść na prawdziwych życiowych doświadczeniach. Były to chwile pełne radości, szczęścia i momenty przesiąknięte bólem, niepokojem. Całość wypadła rewelacyjnie, czytanie było ogromną przyjemnością. Wiem, że cdn. Była to bardzo życiowa i mądra wędrówka przez piękne, pełne uroku wiejskie, poplątane ścieżki. Polecam :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-01-19
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pod naszym niebem
2 wydania
Pod naszym niebem
Sylwia Kubik
8.5/10
Cykl: Seria powiślańska, tom 1

Wieś – spokój i cisza. To tylko pozory. W niewielkiej wiosce na Powiślu jak w soczewce skupiają się problemy małe i duże. Karolinie nie daje zasnąć pomysł, który w jej rodzinnej miejscowości chce zrea...

Komentarze
Pod naszym niebem
2 wydania
Pod naszym niebem
Sylwia Kubik
8.5/10
Cykl: Seria powiślańska, tom 1
Wieś – spokój i cisza. To tylko pozory. W niewielkiej wiosce na Powiślu jak w soczewce skupiają się problemy małe i duże. Karolinie nie daje zasnąć pomysł, który w jej rodzinnej miejscowości chce zrea...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

NIE od tej książki zaczęło się moje FLOW do powieści Sylwii Kubik Dwa lata temu, kiedy przygotowywała się do PIERWSZEGO spotkania z Sylwią Kubik sięgnęłam po jej cykl żuławski, który błyskawiczni...

@bookieciarnia @bookieciarnia

Czasami czytając historię, mam wrażenie, że rozmawiam z kimś bliskim. Z dobrym przyjacielem, z którym długo się nie widziałam. Opowiada jak mu życie mija, jakie przeżył przygody, jakie przy tych wyda...

@Czytamybokochamy @Czytamybokochamy

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Morderstwo z malinką na deser
"Morderstwo z malinką na deser"

“Szczęście samo się nie znajdzie. Czasem trzeba mu jakoś pomóc…” Sylwana czuje, że wszystko jej się wali, a końca katastrof nie widać. Mąż zostawił ją dla młodszej, jak...

Recenzja książki Morderstwo z malinką na deser
Wszystko, co widziałeś
"Wszystko, co widziałeś"

“Bo jest takie zło, które nigdy nie gaśnie. I raz zaprószone tli się aż po kres czasu”. Troje licealistów popełnia zbiorowe samobójstwo, początkowo wydaje się, że jest ...

Recenzja książki Wszystko, co widziałeś

Nowe recenzje

Rzeczy, które czynimy z miłości
Miłość niejedno ma imię
@Szarym.okiem:

Miłość. Najsilniejsze uczucie na świecie, które ma różne oblicza. Jest ta partnerska, którą przeżywamy w związku. Jest ...

Recenzja książki Rzeczy, które czynimy z miłości
Wencheng
"Pokorny jak wierzba i cichy jak orna ziemia"
@maslowskima...:

„Wencheng” to miasto, w którym mieszka szczęście. Tak przynajmniej sądził pewien mężczyzna, który zimową porą, przemarz...

Recenzja książki Wencheng
Uzdrowisko
Uzdrowisko z ciemną przeszłością
@olilovesbooks2:

To moje pierwsze spotkanie z autorem i na pewno nie będzie ono ostatnie. Książka to bardzo ciekawy, złożony kryminał, w...

Recenzja książki Uzdrowisko
© 2007 - 2024 nakanapie.pl