Tatuażysta z Auschwitz recenzja

Zagłada w czekoladzie

TYLKO U NAS
Autor: @DZIKA_BESTIA ·1 minuta
2019-12-15
Skomentuj
4 Polubienia
Zacznę od sprostowania pewnego nieporozumienia: to nie jest literatura piękna, tylko romans skierowany do szerokiej publiczności. Kto zaakceptuje ten fakt, będzie czuł z lektury satysfakcję. Ale jeśli ktoś postawi wobec tej książki jakieś solidniejsze oczekiwana... zawiedzie się na całej linii.

Owszem, jest to historia rzekomo oparta na faktach, ale nie ulega wątpliwości, że pewne jej aspekty zostały wygładzone pod kątem "dobrych relacji" z czytelnikiem. Autorka nie chciała go bowiem za bardzo degustować realiami obozu śmierci, więc bardzo uważnie dobrała wydarzenia przerażające, dbając o to, aby nie były czasem zbyt przerażające. W rezultacie powstało tło dobrze zbalansowane z wątkiem miłosnym, który jest oczywiście wątkiem przewodnim. Niemniej nie dziwię się, że takie podejście do sprawy jest dla wielu bulwersujące. Horror Auschwitz był bowiem horrorem co się zowie. O ile zdarzały się tam układy ze strażnikami lub przywileje dla co niektórych więźniów, o tyle trudno zaakceptować historię, gdzie te układy są zdobywane z łatwością, a główny bohater zdaje się mieć całkiem "normalne" życie. Może gdyby to nie było legendarne Auschwitz, tylko jakiś obóz o lżejszych rygorach gdzieś tam na zachodzie Niemiec... Ale nie, to jest Auschwitz. To jest obóz najgorszy ze wszystkich, czego w powieści nie da się wyczuć, niestety. Ale, jak napisałam na początku, ta powieść nie została napisana w imię prawdy. Nie, ta powieść została napisana dla współczesnej młodzieży amerykańskiej. Dla oddalonych od Europy Australijczyków. Dla znudzonych żon klasy średniej, dla których fakty historyczne nie są absolutnie żadnym priorytetem. Inaczej mówiąc, książka została napisana dla pieniędzy. Ja ten fakt akceptuję i rozumiem motywację autorki. Dlatego moje oczekiwania były zaniżone od początku i - jako znudzona żona klasy średniej - polubiłam tę historię. Po prostu miałam w danej chwili ochotę na romans i go dostałam. Wkrótce zapewne zobaczymy go również na ekranie i być może nawet udam się na to do kina.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-12-15
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tatuażysta z Auschwitz
4 wydania
Tatuażysta z Auschwitz
Heather Morris
7.3/10
Cykl: Tatuażysta z Auschwitz, tom 1

Lale Sokołow trafił do Auschwitz w 1942 roku jako dwudziestosześciolatek. Jego zadaniem było tatuowanie numerów na przedramionach przybywających do obozu więźniów. Naznaczanie ich. Pewnego dnia w kole...

Komentarze
Tatuażysta z Auschwitz
4 wydania
Tatuażysta z Auschwitz
Heather Morris
7.3/10
Cykl: Tatuażysta z Auschwitz, tom 1
Lale Sokołow trafił do Auschwitz w 1942 roku jako dwudziestosześciolatek. Jego zadaniem było tatuowanie numerów na przedramionach przybywających do obozu więźniów. Naznaczanie ich. Pewnego dnia w kole...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Historia osadzona w obozie koncentracyjnym. Lale Sokołow dopiero po śmierci żony, decyduje się opowiedzieć swoją historię autorce. W 1942 roku młody mężczyzna trafia do obozu w Auschwitz. Jego zadan...

@ZaczytanaDama @ZaczytanaDama

"Tatuażysta z Auschwitz" jest to powieść lekka, wręcz skupiająca się głównie na miłości dwóch bohaterów, niż historyczna, ciężka i przytłaczająca jak na tematykę II Wojny Światowej. Mieszkam niedalek...

@Radande.nelia @Radande.nelia

Pozostałe recenzje @DZIKA_BESTIA

Długi płatek morza
Dobra książka

Historia Hiszpanii oraz jej byłych kolonii jest skomplikowana zwłaszcza w XX wieku. W Polsce mało się mówi o wojnie domowej lat trzydziestych, którą wygrali faszyści. Sp...

Recenzja książki Długi płatek morza
Kto zabił Palomina Molero?
Kryminał dla socjologów

Pan Llosa postanowił pokazać nam trochę swojego kraju od środka. Wprawdzie akcja kryminału dzieje się na wybrzeżu, to jednak dotyczy raczej wewnętrznych mechanizmów peru...

Recenzja książki Kto zabił Palomina Molero?

Nowe recenzje

Szczęście ma smak szarlotki
Szarlotka na zimno
@anatola:

Mira zbliża się do trzydziestki, co powoduje u niej natłok myśli, o tym, czego w życiu nie zdążyła jeszcze zrobić. Post...

Recenzja książki Szczęście ma smak szarlotki
Plan doskonały
Plan doskonały
@Gosia:

„Plan doskonały” Izabelli Frączyk, to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale powieść od razu mnie zachwycił...

Recenzja książki Plan doskonały
Śnieg widmo
Śnieg widmo
@kornica.marta:

Smutna szara okładka, tajemniczy tytuł i zaskakujący opis - tyle wystarczyło, by sięgnąć po ten tytuł. To moje pierwsze...

Recenzja książki Śnieg widmo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl