Słońce o północy recenzja

Rejs ku śmierci

Autor: @coolturka104 ·1 minuta
2024-03-21
Skomentuj
7 Polubień
Amy McCulloch powraca do nas z nowym thrillerem psychologicznym zatytułowanym "Słońce o północy". Muszę przyznać, że po jej genialnym debiucie, jakim w moim mniemaniu było "Bez tchu", nie mogłam się tej chwili doczekać.

Aaron jest marszandem sztuki, który wpada na pomysł, by prace inspirowane pięknem rejonów podbiegunowych jednego z niszowych artystów, prezentować wyłącznie na pokładzie statku MS Vigil, który pływa właśnie w te obszary. Liczy, że ten nowatorski pomysł przysporzy mu rozgłosu i sławy. Na rejs zaprasza swą dziewczynę Olivię, która nie spodziewa się, że jej marzenie o antarktycznych nocach przeobrazi się w walkę na śmierć i życie.

Z motywem morderstwa podczas rejsu spotkałam się już kilkukrotnie, najsławniejsza powieść wykorzystująca ten wątek to rzecz jasna "Śmierć na Nilu" Agathy Christie, ale nie mogę też nie wspomnieć o słynnej "Dziewczynie z kabiny dziesiątej" równie znanej Ruth Ware.

Miejsce akcji, w tym przypadku ekskluzywny statek ekspedycyjny, jest niezwykle wdzięcznym tematem, do granic możliwości potęguje bowiem uczucie zamknięcia, osaczenia i klaustrofobii, a uciec zeń nie sposób. Już sama tego świadomość napawa nas zgrozą. Główna bohaterka jest bardzo ciekawą postacią, nie miała w życiu łatwo i o wszystko musiała zaciekle walczyć. Przepłaciła to utratą zdrowia i pracy, na szczęście ku jej zdumieniu, związek przetrwał tę ciężką próbę. Ten rejs ma być nie tylko spełnieniem marzeń jej i partnera, ma być też bramą ku nowej, lepszej przyszłości. Pomijając kilka nudnawych wstawek dotyczących świata inwestycji, czy wielkiej sztuki oraz ilości bohaterów, która przyprawia o zawrót głowy, było w miarę poprawnie. Napięcie narasta, gdy na pokładzie odkryte zostają zwłoki. Pojawia się adrenalina, strach i walka z czasem. Jeśli tożsamość mordercy nie zostanie szybko odkryta, to może być ostatnia podróż w ich życiu.
***
"Ludzie są jak góry lodowe. Ukazują jedynie mały fragment swojej osobowości, swoich historii. Cała reszta jest niewidoczna, ukryta głęboko pod powierzchnią".

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-19
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Słońce o północy
Słońce o północy
Amy McCulloch
7.7/10

Trzymający w napięciu thriller autorki "Bez tchu". Olivia od zawsze chciała przeżyć mroźną noc na Antarktydzie. Nie sądziła, że będzie miała okazję spełnić swoje marzenie. Dlatego, kiedy dostaje z...

Komentarze
Słońce o północy
Słońce o północy
Amy McCulloch
7.7/10
Trzymający w napięciu thriller autorki "Bez tchu". Olivia od zawsze chciała przeżyć mroźną noc na Antarktydzie. Nie sądziła, że będzie miała okazję spełnić swoje marzenie. Dlatego, kiedy dostaje z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“Ludzie są jak góry lodowe. Ukazują jedynie mały fragment swojej osobowości, swoich historii. Cała reszta jest niewidoczna, ukryta głęboko pod powierzchnią”. Olivia jest od jakiegoś czasu ...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

" [...] Teraz, kiedy wiem, że na pewno jest w drodze, mam jeszcze kilka minut, żeby się przygotować do kolejnego etapu. [...]" Uwielbiam thrillery trzymające w napięciu do ostatnich stron, dlatego ...

@mommy_and_books @mommy_and_books

Pozostałe recenzje @coolturka104

Miłość w cieniu wojny
W cieniu katyńskiej zbrodni

"Miłość w cieniu wojny. Jak ujawniono zbrodnię katyńską" prezentuje koszmar wojny w sfabularyzowanej formie, przy czym fikcję literacką stanowią tu tylko bohaterki i ich...

Recenzja książki Miłość w cieniu wojny
Gdy nadejdzie dzień
Gdzie Ty, tam ja

„Gdy nadejdzie dzień” to świetnie zapowiadający się pierwszy tom nowego cyklu „Ponad czasem” autorstwa Gabrielle Meyer. Wydarzenia biegną dwutorowo w czasach, w których...

Recenzja książki Gdy nadejdzie dzień

Nowe recenzje

Majster bieda czyli zakapiorskie Bieszczady
Kim jest bieszczadzki zakapior?
@anna117:

Andrzej Potocki w swojej książce, która była wielokrotnie wydawana i uzupełniana, mówi, że na miano bieszczadzkiego zak...

Recenzja książki Majster bieda czyli zakapiorskie Bieszczady
Zapach pustyni
Recenzja
@bookiecikowa:

Chcę zacząć od tego, że rozdziały są bardzo krótkie, ale równie ciekawe. Nie czułam się, jakbym czytała wypełniacze tek...

Recenzja książki Zapach pustyni
Sekrety domu. Bille. Tom 1
Sekrety domu Bille Tom 1
@lubie.to.cz...:

Mówi się, że z rodziną najlepiej wychodzi się tylko na zdjęciach. Patrząc na rodzinę Bille, chyba coś w tym jest. Doros...

Recenzja książki Sekrety domu. Bille. Tom 1
© 2007 - 2024 nakanapie.pl