Joanna Tekieli to kolejna autorka, której twórczość jest znana i lubiana, a ja niestety nie czytałam jeszcze żadnej z jej książek. Joanna Tekieli przeważnie pisze powieści obyczajowe o życiu, bo czerpie pomysły z otaczającej ją rzeczywistości. W jednym z wywiadów z autorką przeczytałam, że inspiracją do pisania książek dla niej jest przyroda, a także silne kobiety, które świetnie potrafią „ogarniać” rzeczywistość, a trzema najważniejszymi rzeczami w życiu pisarki to komputer, kawa i cisza (to stwierdzenie jest mi bardzo bliskie, bo w życiu blogerki jest podobnie).
𝐷ę𝑏𝑜𝑤𝑒 𝑈𝑟𝑜𝑐𝑧𝑦𝑠𝑘𝑜 zachwyciło mnie od samego początku językiem, bohaterami, fabułą i ciepłym klimatem. Sielska okładka kryje w sobie niesamowitą historię pełną emocji. Autorka powoli z niezwykłą czułością snuje niezwykłą opowieść o poszukiwaniu szczęścia, prawdziwej przyjaźni, walce z traumą, a także o przebaczaniu i uwalnianiu się z negatywnych uczuć. Powieść momentami bardzo smutna, ale nie pozbawiona nadziei. Joanna Tekieli stawia bohaterów na wspólnej drodze i chociaż żadne z nich nie jest wolne od problemów, to wspólnie po zjednoczeniu sił mogą wzajemnie sobie pomóc.
Niejednokrotnie z jakiś powodów postanawiamy diametralnie zmienić swoje życie w myśl zasady „rzuć wszystko i jedź w Bieszczady”. To stwierdzenie stało się synonimem wszelkich zmian w życiu, które czasem są nieuniknione. Bohaterka𝐷ę𝑏𝑜𝑤𝑒𝑔𝑜 𝑈𝑟𝑜𝑐𝑧𝑦𝑠𝑘𝑎 Nina jest życiowym rozbitkiem, wciąż nękają ją demony przeszłości, więc decyduje się na podjęcie radykalnych kroków z dnia na dzień. Odchodzi z pracy, sprzedaje mieszkanie i rusza w trasę, by szukać swojego miejsca na ziemi. Nina chciała schować się przed wszystkimi na końcu świata, ale los zdecydował inaczej. Autobus, którym jedzie, ulega awarii w przypadkowym miejscu. A może nie? Być może właśnie tu i teraz dziewczyna miała osiąść na dłużej, a może na zawsze? Może ktoś wie lepiej i to miejsce wcale nie jest przypadkowe? Miała znaleźć się tu i teraz, poznać ludzi, którzy tu mieszkają. Nina nie wierzy w przypadki, czuje, że los po coś ją skierował do Dębowego Uroczyska.
W poszukiwaniu noclegu Nina trafia do pensjonatu, prowadzonego przez parę młodych mieszczuchów, którzy odziedziczyli dom po wujku i zakochali się w tym miejscu od pierwszej chwili. Niestety brak im doświadczenia i sama pasja oraz pomysł nie wystarczą, by potrafili właściwie zarządzać pensjonatem, w związku z czym nie wielu gości go odwiedza. Nina od pierwszej chwili zaprzyjaźnia się z gospodarzami i czuje, że to może być jej miejsce na ziemi, którego tak szukała i będzie mogła się tu zakotwiczyć na dłuższy czas albo nawet na zawsze. Wspólny język znajduje także z rezydentem pensjonatu, który podobnie jak ona szuka w życiu swojego miejsca.
Nina postanawia pomóc sympatycznej parze w rozkręceniu biznesu. Pomimo iż wciąż walczy z upiorami w swojej psychice, to wydaje się jej, że dzięki temu miejscu i mieszkającym tu ludziom, stopniowo się wycisza. Wyzwania i kontakt z naturą zawsze przynoszą człowiekowi pożytek. W codziennej gonitwie nie jesteśmy w stanie wsłuchać się w głos swego serca i reagować na ostrzeżenia, zanim dotrzemy do ściany. Gdy wsłuchamy się w swoje wnętrze, los zaprowadzi nas tam, gdzie jesteśmy najbardziej potrzebni, gdzie znajdziemy właściwe miejsce, odpowiednich ludzi, którzy nam pomogą, albo my będziemy mogli komuś pomóc.
𝐷ę𝑏𝑜𝑤𝑒 𝑈𝑟𝑜𝑐𝑧𝑦𝑠𝑘𝑜 to przepiękna powieść o przyjaźni, miłości, śmierci i o wspomnieniach. Opowiada o samotności i o tym, co może dać obecność drugiego człowieka. Ta książka pojawiła się u mnie w odpowiedniej chwili, żeby dodać mi otuchy, przywrócić wiarę w drugiego człowieka. Opisana w niej historia pokazała mi, że nie jesteśmy sami, tylko trzeba się rozejrzeć dookoła i w odpowiedniej chwili poprosić o pomoc. Nigdy nie jest tak, żeby nie można było znaleźć wyjścia z jakiejś sytuacji. 𝑆𝑘𝑜𝑟𝑜 𝑟𝑎𝑧 𝑠𝑖ę 𝑢𝑑𝑎ł𝑜, 𝑢𝑑𝑎 𝑠𝑖ę 𝑗𝑒𝑠𝑧𝑐𝑧𝑒 𝑟𝑎𝑧.
Nina sądziła, że to miejsce, o którym coraz częściej myśli, jak o domu, pomoże definitywnie wypędzić jej demony. Nie jest to jednak łatwe, gdyż każdy głośniejszy dźwięk, nieprzewidziana sytuacja wywołuje w niej ataki paniki. Nadal nie potrafi podzielić się z przyjaciółmi tym, co spotkało ją w przeszłości. Myślała, że wszystko już przepracowała, niestety wciąż wszystko w niej siedzi. We wspomnieniach wraca do przeszłości, a poczucie winy dalej jej nie opuszcza.
𝐷ę𝑏𝑜𝑤𝑒 𝑈𝑟𝑜𝑐𝑧𝑦𝑠𝑘𝑜 to przepiękna powieść o tym, że po każdej burzy świeci słońce i że jeśli ma się wsparcie kochających osób, można pokonać wszelkie przeciwności losu. Zamykanie swoich demonów w klatce na nie wiele się zda, bo i tak niepostrzeżenie się wydostaną. Trzeba im się przeciwstawić i pokonać raz na zawsze. W każdym mroku pojawi się kiedyś maleńkie światełko nadziei. Trzeba ruszyć w jego kierunku i nie oglądać się za siebie, a upiory tkwiące w psychice pokonać i zakopać głęboko pod ziemią. A przede wszystkim rozmawiać z innymi, bo czasem jedna szczera rozmowa może zmienić wszystko.
Joanna Tekieli stworzyła wciągającą i wzruszającą historię. Z ogromną czułością opowiada o kobiecie, która w życiu nie miała łatwo i za swoje wybory zapłaciła wysoką cenę. Być może jedną z najwyższych, a teraz zmaga się z zespołem stresu pourazowego. W jej głowie wciąż na nowo odtwarzają się obrazy tragicznych zdarzeń, w których brała udział, dręczą ją koszmary senne i poczucie winy. Czy pozostawienie dotychczasowego życia i przeprowadzka w nieznane miejsce było dobrym pomysłem? Czy decyzja o wyjeździe nie było jedynie potrzebą chwili, zwykłym kaprysem, którego pożałuje?
Pensjonat, mieszkający w nim ludzie i zwierzęta, a także otoczenie przyrody to miejsce, w którym z największą przyjemnością zamieszkałabym sama. Jestem oczarowana 𝐷ę𝑏𝑜𝑤𝑦𝑚 𝑈𝑟𝑜𝑐𝑧𝑦𝑠𝑘𝑖𝑒𝑚, w którym zachwyciło mnie dosłownie wszystko. Świetna fabuła piękny język, znakomicie wykreowani bohaterowie oraz niesamowite i klimatyczne opisy przyrody, które dopełniają całości. Ta niecodzienna historia niespodziewanie się urywa, teraz nie pozostaje mi nic innego jak czekać na ciąg dalszy.
Czy w zaciszu dębowego uroczyska Nina odnajdzie ukojenie i przeszłość przestanie ją ścigać? Nina jest życiowym rozbitkiem. Po ciężkich przeżyciach wciąż nękają ją demony przeszłości, więc postanawia ...
Czy w zaciszu dębowego uroczyska Nina odnajdzie ukojenie i przeszłość przestanie ją ścigać? Nina jest życiowym rozbitkiem. Po ciężkich przeżyciach wciąż nękają ją demony przeszłości, więc postanawia ...
Nina stara się uciec od demonów z przeszłości, które w dalszym ciągu ją nękają. Postanawia rozpocząć nowy rozdział życia w zupełnie nowym miejscu. Podczas podróży do Bieszczad, jej bus ma przymusowy ...
Joanna Tekieli w swojej powieści "Dębowe Uroczysko" zaprasza czytelnika do wspaniałej podróży, gdzie poszukiwanie spokoju i spełnienia przeplata się z bolesnymi doświadczeniami przeszłości oraz nadzi...