Zapomniane niedziele recenzja

Subtelna niebanalność

Autor: @meryluczytelniczka ·1 minuta
2024-04-30
Skomentuj
5 Polubień
„Zapomniane niedziele” to kolejna powieść Valerie Perrin, która przenosi czytelnika w świat, który jakby poruszał się w zwolnionym tempie. Akcja nie gna do przodu, ale jej niespieszny tok wcale nie przeszkadza, a wręcz pozwala się delektować stylem i pięknym literackim językiem. Zdążyłam już zauważyć, że jednym z ulubionych środków stylistycznych francuskiej pisarki jest wyliczenie i nawet złapałam się na tym, że oczekuję, kiedy autorka go użyje. Nadaje to opowiadanej historii swoistego rytmu, ale też wyrazistości.

Valerie Perrin lubi pisać o tajemnicach, o tym jak wydarzenia z przeszłości czy też decyzje innych determinują losy bohaterów. Stopniowo je ujawnia, zaskakując tym czytelnika, sprawiając także, że i bohaterowie odnajdują nie tylko siebie, ale i uspokojenie. Jej powieści mają w sobie wiele psychologii, każą nam zastanawiać się nad motywami postępowania opisanych postaci. Zgadzać się z nimi, buntować przeciwko ich decyzjom, aż wreszcie próbować zrozumieć, co nimi powodowało. Zauważyłam, że w „Zapomnianych niedzielach” bohaterowie nie potrafią głośno mówić o swoich oczekiwaniach, marzeniach i czasami czekają z tym do momentu tragedii lub otwierają się w obliczu nadchodzącej śmierci. To właśnie śmierć jest obecna w powieściach Perrin – czasem jawi nam się dość wyraźnie, czasami stoi jakby w tle. Autorka niezmiennie ukazuje nam jej nieuchronność, bywa że i niespodziewaność.

Powieści Valerie Perrin są książkami o poszukiwaniu sensu życia, odnajdywaniu tego, co ważne. Myślę, że pisarka chce nam przekazać, że nie warto pielęgnować tajemnic, a szczerość w międzyludzkich relacjach zawsze jest dobrym wyborem. Tematyka powieści Valerie Perrin wydaje się zwyczajna, nie dostajemy spektakularnych love story, nasycenia romantycznymi uniesieniami, brutalnych zbrodni, a jednak każde kolejne zdanie wciąga czytelnika i jednocześnie uspokaja. Miłość w książkach francuskiej pisarki jest prosta, ale też skomplikowana, cicha, ale głęboka, cierpliwa, bywa że ustępliwa. Bohaterowie często są nią zaskakiwani, czekają na nią wytrwale, tęsknią, przeżywają ją głęboko w sercu, czasami w samotności. Właściwie słowa kocham cię rzadko padają na kartach książki, ale to wcale nie przeszkadza w identyfikacji tego uczucia.

„Zapomniane niedziele” nie zdeklasowały „Cudownych lat”, nie są też lepsze od „Życia Violette” lecz nadal zachwycają niebanalnością, ale też subtelnością, z jaką zostały opisane poszczególne wątki.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-30
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zapomniane niedziele
2 wydania
Zapomniane niedziele
Valerie Perrin
8/10

Życie zawsze daje nam drugą szansę na szczęście… Wzruszająca i pełna humoru opowieść o tym, co jest, i o tym, co bezpowrotnie minęło. Historia dramatycznej miłości oraz przyjaźni, która łączy pokol...

Komentarze
Zapomniane niedziele
2 wydania
Zapomniane niedziele
Valerie Perrin
8/10
Życie zawsze daje nam drugą szansę na szczęście… Wzruszająca i pełna humoru opowieść o tym, co jest, i o tym, co bezpowrotnie minęło. Historia dramatycznej miłości oraz przyjaźni, która łączy pokol...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Temat starości nie wydaje się wdzięcznym filarem, na którym można oprzeć powieść. Ukazywany zwykle przez pryzmat smutku związanego z przemijaniem, może budzić dyskomfort i bolesne emocje. Dlaczego wi...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Valerie Perrin przyzwyczaiła nas do pięknych i sentymentalnych opowieści. Ma ten dar płynięcia po wydarzeniach i wzruszania czytelnika. Potrafi zaczarować bez opamiętania … Justine mieszka z dziadka...

@malgosialegn @malgosialegn

Pozostałe recenzje @meryluczytelniczka

Czas ucieczki
Historię piszą zwycięzcy

Po przeczytaniu "Czasu ucieczki" - drugiej części cyklu "Matki Rzeszy" - trudno mi jednoznacznie ocenić tę powieść. Długo czekałam na tę kontynuację, do czytania zasiada...

Recenzja książki Czas ucieczki
Schronisko, które przetrwało
Schronisko, które przetrwało

Zawsze boję się kontynuacji, prequeli, sequeli w obawie, że nie dorównają pierwszej części. Z takimi wątpliwościami zasiadałam też do czytania drugiej części Karkonoskie...

Recenzja książki Schronisko, które przetrwało

Nowe recenzje

Yellowface
Mam z nią problem...
@Possi:

W recenzji, o książce, z którą mam ogromny problem. W Polsce powieści Rebeccy F. Kuang cieszą się dużą, jeśli nie ogrom...

Recenzja książki Yellowface
Dublerka
Dublerka
@marta.uler:

Tę książkę moja ulubiona pisarka B.A.Paris stworzyła razem z innymi autorkami : Holly Brown, Sophie Hannah oraz Clare M...

Recenzja książki Dublerka
WWIERSZOWZIĘCI W IMIĘ MIŁOŚCI
Opowieść o labiryncie ludzkich serc
@jagodabuch:

Tomik "WWIERSZOWZIĘCI w imię miłości" to zbiór poetycki, który przykuwa uwagę swoją różnorodnością tematyczną i stylist...

Recenzja książki WWIERSZOWZIĘCI W IMIĘ MIŁOŚCI
© 2007 - 2024 nakanapie.pl