Polesia mszar recenzja

W oparach porannej mgły...

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @biegajacy_bibliotekarz ·1 minuta
2021-10-13
Skomentuj
19 Polubień
Opowiadania to przeważnie krótkie formy literackie. Nie inaczej jest z tomem zatytułowanym "Polesia mszar" Elwiry Izdebskiej-Kuchty. Autorka, absolwentka polonistyki, pochodzi z Podlasia. Kocha książki, lubi spotykać się z ludźmi, a prywatnie dumna mama trojaczków!

Najpierw przeanalizujmy tytuł, bo on bardzo mnie zaintrygował. Pierwsze skojarzenie: przecież to jakiś błąd! Polesia czar, a jak Polesia czar to Krzysztof Klenczon. A jednak jest coś takiego jak mszar. Internet prawdę powie. Okazuje się, że mszar to niski, zabagniony i bezodpływowy obszar, który powstaje dzięki wodom opadowym i jest od nich uzależniony. Można tam spotkać rośliny, które rosną w okolicach bagien i torfowisk. Przykładowo niech to będzie wełnianka pochwowata, którą mogłem podziwiać w południowo-zachodniej Polsce w Sudetach koło Zieleńca. Zatem tytuł to taka gra słów: czar-mszar. Można stwierdzić, że autorka znakomicie dobrała tytuł, by zachęcić potencjalnego czytelnika do sięgnięcia po lekturę.

Również okładka przyciąga wzrok. Można na niej zaobserwować poranek na bagnistych łąkach i kładkę, którą można przejść, by podziwiać piękno poleskiego krajobrazu tuż przed wschodem słońca. Unosząca się mgła dodaje kolorytu. U góry okładki widać jeszcze postaci, zapewne bohaterowie kart opowiadań.

Przejdźmy teraz do sedna, czyli zawartości lektury, którą czyta się czasem ze zdziwieniem, czasem z uśmiechem, a jeszcze w innym miejscu z rumieńcami na twarzy. Do tego jakże zauważalny staje się tu realizm magiczny, jakże często wykorzystywany w literaturze iberoamerykańskiej. Prawda miesza się z bajką, historie prawdziwe wciśnięte są ludowe podania i legendy. Są tu postaci, które znamy z kart historii, są też te bliskie autorce. Sporo opowiadań związanych jest miastem Pińsk, położonym na białoruskim Polesiu, ale również autorka zabiera nas do Brześcia i na ukraińską wieś Jeziory Wielkie, a także do Wilna.

Jedynie pozostaje niedosyt, że opowiadań jest zaledwie dziewięć. I każde nie dłuższe niż kilka stron. To jedyny minus debiutu pani Elwiry. Plusem jest też to, że mogłem poznać nowe słowa, które związane są z tym terenem - mszar, mokosz, były dla mnie zupełnie nieznane.

Książkę otrzymałem z Wydawnictwa Novae Res, za co serdecznie dziękuję.







Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-12
× 19 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Polesia mszar
Polesia mszar
Elwira Izdebska-Kuchta
7.6/10

Magia Polesia zaklęta w opowiadaniach. Bogactwo i różnorodność regionu Polesia staje się fundamentem wielu historii. Pozwala im rosnąć, upiększa je i dopełnia. W zbiorze opowiadań Polesia mszar każda...

Komentarze
Polesia mszar
Polesia mszar
Elwira Izdebska-Kuchta
7.6/10
Magia Polesia zaklęta w opowiadaniach. Bogactwo i różnorodność regionu Polesia staje się fundamentem wielu historii. Pozwala im rosnąć, upiększa je i dopełnia. W zbiorze opowiadań Polesia mszar każda...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Magia Polesia zaklęta w opowiadaniach” Polesie to tereny o charakterze równinnym, rozciągającym się w dorzeczu Prypeci i Bugu, wznoszące się od 100–250 m nad poziomem morza. Jej znaczna część ob...

@Mirka @Mirka

Z opowiadaniami jest ten problem, że ledwo się zaczną, to już się kończą – dlatego rzadko je czytam. Uważam też, że potrzeba nie lada umiejętności, by napisać dobre opowiadanie, które naprawdę coś mó...

@OutLet @OutLet

Pozostałe recenzje @biegajacy_biblio...

Samotny wędrowiec
W dalekiej podróży

Gdy wziąłem do ręki powieść Jolanthe Dee pod tytułem Samotny wędrowiec, całkiem inaczej wyobrażałem sobie treść powieści. Zanim przeczytałem blurb na tyle okładki, za...

Recenzja książki Samotny wędrowiec
Stella. Oblicza zemsty
Stella... odsłona druga, rozkręcająca

Nudy. Flaki z olejem, nie warto... Gdybym tak napisał, nikt nie uwierzyłby w moje słowa. I w 100 procentach mieliby rację. Stella pochłonęła mnie bez reszty. Czytając dr...

Recenzja książki Stella. Oblicza zemsty

Nowe recenzje

Wenus
Potężna dawka emocji
@candyniunia:

Rany jaki ta książka niesie potężny ładunek emocjonalny. Pełna jest bólu i cierpienia, zawiłości psychiki ludzkiej, em...

Recenzja książki Wenus
Piękno i chaos. Westwell
WestWell. piękno i chaos - Lena Kiefer
@wwptuwm:

𝑾𝒆𝒔𝒕𝒘𝒆𝒍𝒍, 𝒑𝒊𝒆̨𝒌𝒏𝒐 𝒊 𝒄𝒉𝒂𝒐𝒔 - 𝑳𝒆𝒏𝒂 𝑲𝒊𝒆𝒇𝒆𝒓 5/5☆ • 𝒆𝒏𝒆𝒎𝒊𝒆𝒔 𝒕𝒐 𝒍𝒐𝒗𝒆𝒓𝒔 • 𝒗𝒊𝒃𝒆 𝒑𝒍𝒐𝒕𝒌𝒂𝒓𝒚 • 𝒘𝒓𝒐𝒈𝒊𝒆 𝒓𝒐𝒅𝒛𝒊𝒏𝒚 • 𝒉𝒊𝒔𝒕𝒐𝒓𝒊𝒂...

Recenzja książki Piękno i chaos. Westwell
Strychnica
Miłość i poświęcenie, czy też ćśołim i einecęiwśop
@justyna1dom...:

Okładkę tej książki zobaczyłam na profilu innego pisarza. Od razu wiedziałam, że muszę ją mieć. Bo jeśli Grzegorz Kopie...

Recenzja książki Strychnica
© 2007 - 2024 nakanapie.pl