Wenecja. Oblicza miasta na wodzie recenzja

Wenecja. Miasto, któremu się powodzi

Autor: @sylwiacegiela ·2 minuty
2024-05-02
Skomentuj
16 Polubień
Wenecja, jakiej nie znamy. Taki wizerunek miasta przedstawiają nam Beata i Paweł Pomykalscy w swoim najnowszym, niezwykłym przewodniku. Dowiemy się z niego rzeczy, o których nie przeczytamy nigdzie indziej. Odkryjemy najbardziej zapomniane zakątki, poznamy oblicze dość zaskakujące, ale też mroczne. Na kartach książki autorzy odsłonią kulturę, historię oraz tradycje. Zaproszą w podróż po tym wyjątkowym mieście zbudowanym na wodzie.


Przekonamy się za pośrednictwem opowieści o Wenecji, jak inspirowała ona twórców zarówno filmowych, jak i malarzy. Dowiemy się nieco więcej o powstaniu kanałów, dzięki którym rozwinęła się flota, a wraz z nią gospodarka. Te niezwykłe miasto stopniowo zyskiwało w świecie na znaczeniu, ale też było raczej odmienne w pojmowaniu moralności czy w znaczeniu kobiet w społeczeństwie. Tutaj zdecydowanie pozwalano sobie na więcej, o czym przekonują przedstawione dowody historycznie potwierdzone. Ta kolebka kultury złożona z wielonarodowościowego społeczeństwa mogła bez przeszkód się rozwijać i wnieść swój własny wkład w późniejszy rozwój renesansu. To w Wenecji powstało pierwsze „okno życia” czy getto.

Autorzy cofną się w swej podróży do wczesnego średniowiecza. Nagromadzenie szczegółów związanych z historią życia wenecjan jest tak ogromne, że nie sposób wszystkie zapamiętać. Książkę więc należy czytać fragmentami, aby głębiej poznać to miasto oraz jego mieszkańców. Nie zabraknie również wątków współczesnych dotyczących m.in. licznie przybywających tutaj turystów odstraszających swoją wielością miejscowych. Autorzy zastanawiają się przy tym, dlaczego wobec popularności Wenecji, nikt nie próbuje zahamować fali podróżników. Codzienność została zagrożona, co przy tak skomplikowanym trybie życia i tak już jest dość utrudnione.

Całość publikacji ilustrują czarno-białe fotografie będące w opozycji do tego, czym Wenecja naprawdę jest – pełnym kolorów, ludzi oraz przepięknych budowli o nietuzinkowej historii miejscem. Z pewnością przyciąga turystów, ale czy każdy potrafi docenić jej wspaniałość? Czy szybkość nie zatraca w oglądającym ciekawości? Pomykalscy mają na to radę, którą można przeczytać w książce. Apelują o większą uważność, kontemplację uroków Wenecji, jej niepowtarzalności oraz wgłębienie się historię, o której nie usłyszymy i nie przeczytamy w tradycyjnych przewodnikach.

Malowniczy krajobraz zachęca do zgłębienia tajemnic Wenecji, która ma też na swoim koncie kilka drobnych rys historycznych. Wiele z tych szczegółów zostało dopiero odkryte, docenione. Autorzy zajrzeli tam, gdzie turyści zazwyczaj nie chcą albo nie wiedzą o istnieniu danego miejsca. Warto zatem wybrać się tam poza sezonem turystycznym, aby móc w spokoju i bez świadków podziwiać widoki, okazałe budowle czy poznać dzieje tego pięknego miasta. Można wówczas zabrać ze sobą przewodnik i podążać jego śladem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-30
× 16 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wenecja. Oblicza miasta na wodzie
Wenecja. Oblicza miasta na wodzie
Beata Pomykalska, Paweł Pomykalski
9/10

Wenecja ma wiele nieznanych obliczy. W naszej książce zabieramy Czytelnika w niezwykłą podróż po wyjątkowym mieście na wodzie. W Arsenale, którym inspirował się Dante piszący Boską komedię, zobacz...

Komentarze
Wenecja. Oblicza miasta na wodzie
Wenecja. Oblicza miasta na wodzie
Beata Pomykalska, Paweł Pomykalski
9/10
Wenecja ma wiele nieznanych obliczy. W naszej książce zabieramy Czytelnika w niezwykłą podróż po wyjątkowym mieście na wodzie. W Arsenale, którym inspirował się Dante piszący Boską komedię, zobacz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“Wenecja. Oblicza miasta na wodzie” autorstwa Beaty i Pawła Pomykalskich to kolejna świetnie wydana pozycja od Bezdroży. Tym razem nie jest to typowy przewodnik, a zbiór opowieści o tym wyjątkowym mi...

@liber.tinea @liber.tinea

Pozostałe recenzje @sylwiacegiela

Pomiędzy. Niezapomniane spotkania u kresu życia
Pozwól mi odejść z godnością

Mówią, że w życiu pewne są tylko podatki i śmierć. Z tym że te pierwsze są powtarzalne, a umieranie to już ostateczność, zdarza się tylko raz. A co jeśli nie potrafimy s...

Recenzja książki Pomiędzy. Niezapomniane spotkania u kresu życia
Przepraszam, bo ja pierwszy raz...
Sanatorianie w natarciu, czyli kurację czas zacząć

Jak to jest nie czuć się dobrze w danym miejscu i z pewnymi ludźmi? Pewnie nie jeden raz spotkaliście się z takiej sytuacji z niepewnością, lękiem. Zdarzyło się wam krzy...

Recenzja książki Przepraszam, bo ja pierwszy raz...

Nowe recenzje

Haft botaniczny.
Od nici do dzieła sztuki
@monweg:

Kanadyjska artystka i rękodzielniczka Arounna Khounnoraj w 2002 roku wraz z mężem Johnem Boothem założyła bookhou, stud...

Recenzja książki Haft botaniczny.
Sąd ostateczny
Armagedon.
@Malwi:

"Sąd ostateczny" Anny Klejzerowicz to książka, która od pierwszych stron przyciągnęła moją uwagę i nie pozwoliła się od...

Recenzja książki Sąd ostateczny
Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Warto czytać
@Izzi.79:

Któż z nas nie czytał lub przynajmniej nie słyszał o „Harrym Potterze”? Hmm…wydaje mi się, że chyba każdy. Sama posiada...

Recenzja książki Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl