Zasypani zakochani recenzja

Zasypani zakochani

Autor: @zaczytana_mama_dwojki ·1 minuta
2021-11-18
Skomentuj
1 Polubienie
Pensjonat, położony w środku lasu, niedaleko Szczawna - Zdroju. Dwójka młodych, samotnych ludzi i kapryśna zimowa aura. Co może wyniknąć z takiego połączenia?

Już same nazwiska głównych bohaterów wywołują uśmiech. Anastazja Klops i Hubert Zapałka, może lekko trywialne, ktoś powie - zbyt wymyślne, ale właśnie tą lekkością i zabawnym brzmieniem idealnie pasują do tej powieści.

Anastazja to była pani policjant z wydziału narkotykowego. Na wybór profesji duży wpływ miało jej zamiłowanie do kryminałów i thrillerów, w których namiętnie się zaczytuje. Jak widzicie ma dziewczyna fantazję.
Hubert za to kreuje się na szowinistycznego gbura. Jak się z czasem okaże to tylko maska, na którą duży wpływ miało tragiczne wydarzenie z przeszłości. Skrywa też pewną tajemnicę, która przysporzy dodatkowych problemów.
Połączenie tych dwóch charakterów wywoła niejedno spięcie, a że w pensjonacie zabraknie prądu to energia w każdej postaci się przyda.

Historia jest dość przewidywalna jednak ma w sobie mnóstwo uroku. Początek tryska humorem i jest kompilacją wielu nieporozumień i zabawnych tekstów. Zdarzyło mi się nawet zaśmiać w głos. Z czasem robi się bardziej romantycznie, a nawet pikantnie, by chwilę później powiało małym dramatem i groziło rozłamem. Nie zdradzę więcej szczegółów. Jak to wszystko się zakończy musicie koniecznie dowiedzieć się sami.

Mimo że wydarzenia dzieją się w okresie około bożonarodzeniowym to nie jest to stricte powieść świąteczna. Większe znaczenie ma zima i jej nieprzewidywalna pogoda, która odegra tu znacząca rolę. Nagła śnieżyca wymusi na dwójce obcych sobie ludzi współpracę i wzajemne zaufanie.

Książka nie jest gruba, a w połączeniu z lekkim piórem Autorki sprawia, że to przyjemna lektura na jeden wieczór i tak też było u mnie. Całość okraszona jest kilkoma smacznie brzmiącymi przepisami wprost z pensjonatu Zdrój pod Lasem.
Bardzo dobrze spędziłam przy tej powieści czas. Właśnie takich książek oczekuję w tym okresie. Dała mi ona świetny wstęp do dalszych świątecznych historii. Zdecydowanie Wam ją polecam!

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zasypani zakochani
Zasypani zakochani
Agnieszka Lingas-Łoniewska
7.8/10

Takiej śnieżycy w Szczawnie-Zdroju nie widziano już dawno. Tak niedobranej pary jak Anastazja i Hubert także nie. Ale święta to przecież czas cudów. Dilerka Emocji powraca z kolejną wciągającą histor...

Komentarze
Zasypani zakochani
Zasypani zakochani
Agnieszka Lingas-Łoniewska
7.8/10
Takiej śnieżycy w Szczawnie-Zdroju nie widziano już dawno. Tak niedobranej pary jak Anastazja i Hubert także nie. Ale święta to przecież czas cudów. Dilerka Emocji powraca z kolejną wciągającą histor...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Świąteczny cud? Miłość od pierwszego wejrzenia? Noworoczny cud? Przecież takie rzeczy zdarzają się tylko w książkach i tanich filmach, prawda? A jeśli jednak w realnym życiu też się zdarzają? Anasta...

@ZaczytanaDama @ZaczytanaDama

Po książki Agnieszki Lingas-Łoniewskiej sięgam w ciemno zawsze, gdy czuję zbliżający się spadek nastroju lub po prostu jestem zmęczona, ale jednak mam ochotę poczytać. Podczas lektury książek popełni...

@jorja @jorja

Pozostałe recenzje @zaczytana_mama_d...

Grzęzawisko
Grzęzawisko

"Odkąd tu jestem, mam wrażenie, że brodzę w jakimś cholernym grzęzawisku. Wszyscy są umoczeni po łokcie. Jeden fałszywy krok i już cię nie ma. Idziesz pod wodę." Na bag...

Recenzja książki Grzęzawisko
Błękitny koliber
Błękitny koliber

"Wiedziałam jedno: nie spocznę, jakem Bogna Zasławska, póki nie odgadnę, co takiego miał na myśli umierający potomek porcelanowej familii z Delftu." Fabuła tej powieści...

Recenzja książki Błękitny koliber

Nowe recenzje

Majster bieda czyli zakapiorskie Bieszczady
Kim jest bieszczadzki zakapior?
@anna117:

Andrzej Potocki w swojej książce, która była wielokrotnie wydawana i uzupełniana, mówi, że na miano bieszczadzkiego zak...

Recenzja książki Majster bieda czyli zakapiorskie Bieszczady
Zapach pustyni
Recenzja
@bookiecikowa:

Chcę zacząć od tego, że rozdziały są bardzo krótkie, ale równie ciekawe. Nie czułam się, jakbym czytała wypełniacze tek...

Recenzja książki Zapach pustyni
Sekrety domu. Bille. Tom 1
Sekrety domu Bille Tom 1
@lubie.to.cz...:

Mówi się, że z rodziną najlepiej wychodzi się tylko na zdjęciach. Patrząc na rodzinę Bille, chyba coś w tym jest. Doros...

Recenzja książki Sekrety domu. Bille. Tom 1
© 2007 - 2024 nakanapie.pl