Zero recenzja

"Zero" - Marc Elsberg

Autor: @eufrozyne ·2 minuty
2022-01-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Witajcie w paranoi" – to zdanie przewija się przez całą książkę opowiadającą o technologii, a dokładniej o gromadzeniu i analizowaniu danych przez program, który ma rzekomo polepszyć ludzkie życie. Chodzi oczywiście o "Zero" Marca Elsberga.

Główną bohaterką książki jest dziennikarka Cynthia Bonsanth. Życie Cynthii nie jest proste. Samotnie wychowuje córkę, ciągle zmaga się z problemami finansowymi, a praca nie przynosi jej już takiej satysfakcji. Ale prawdziwe problemy pojawią się w jej życiu wtedy, gdy dostanie do przetestowania inteligentne okulary. Użycie ich przez przyjaciela córki doprowadza do tragedii i nakręca całą intrygę.

Szczerze mówiąc, książka mnie nie porwała. Historia wydał mi się naciągana, bohaterów nie polubiłam, przydługawe opisy mnie wynudziły, a wątek miłosny sprawiał, że łapałam się za głowę. Dojrzała kobieta, która chce wciągnąć do schowka na szczotki dopiero poznanego chłopaczka, no jakoś nie mogę w to uwierzyć. Zrozumiałabym, gdyby była jakąś femme fatale, ale do statecznej kobiety z dorosłą córką tego typu wielka miłość zupełnie nie pasowała. Chociaż Cynthia i tak jest całkiem niezłą postacią, jeśli zestawimy ją z głównym czarnym charakterem. Ten wygląda, jakby urwał się z filmu o Jamesie Bondzie.

Ze wszystkich bohaterów zainteresowały mnie losy może dwóch osób, ale jedna z nich zginęła, natomiast wątek drugiej jakoś się rozmył. Dialogi wydały mi się sztywne, ale i tak wolałam je od tych wszystkich opisów. Postać powiedziała jedno zdanie, po czym narrator komentował jej wygląd i zachowanie przez kilka kolejnych. Taki sposób pisania działał na mnie usypiająco.

Niestety nie czułam też w tej książce thrillera. Śmierć postaci spływała po mnie równie szybko i łatwo, jak po bohaterach. Nie zależało mi też szczególnie na rozwikłaniu tajemnicy. Przez chwilę wciągnęłam się w sceny pościgu znajdujące się pod koniec książki. Akcja przyspieszyła i wreszcie coś zaczęło się dziać. Szkoda tylko, że po tym nastąpiło średniawe zakończenie.

To, co mnie zainteresowało w "Zerze", to temat wszechobecnej inwigilacji oraz naszego podejścia do technologii. Szczególnie zaciekawiły mnie słowa dotyczące wyszukiwarki Google. Algorytmy są dopasowane do naszych wcześniejszych wyborów i poszukiwań, więc dwie osoby szukające tego samego, mogą mieć diametralnie różne wyniki. Czy technologia już steruje naszym zachowaniem?

Praktycznie każdy z nas ma telefon z aplikacjami zbierającymi nasze dane. Czy tak trudno wyobrazić sobie świat, w którym sami będziemy te dane sprzedawać firmom zewnętrznym w zamian za różne profity? Trochę mnie przeraża, że to może być przyszłość naszych dzieci. Zwłaszcza jeśli ktoś zacznie na nich eksperymentować.

"Zero" Marca Elsberga jest według mnie książką średnio napisaną, choć posiadającą ciekawy temat. Mam wrażenie, że autor tak bardzo skupił się na technologii i zagrożeniu, jakie ona stwarza, że zapomniał o bohaterach. Postaci są nieciekawe, ich uczucia niewiarygodne, a zachowania śmieszne. Większość wątków się urywa w dziwnych miejscach i nie wiadomo, co dalej. Możliwe, że z tego materiału wyszedłby całkiem niezły film sensacyjny. Książę mogę polecić jedynie osobom zainteresowanym nowinkami cyberświata.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-21
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zero
3 wydania
Zero
Marc Elsberg
6/10

Z sieci nigdy nie znikniesz. Londyn. Podczas pościgu zostaje zastrzelony młody chłopak. Cynthia Bonsanth, dziennikarka, próbuje wyjaśnić jego śmierć. Trop wiedzie do popularnej platformy interneto...

Komentarze
Zero
3 wydania
Zero
Marc Elsberg
6/10
Z sieci nigdy nie znikniesz. Londyn. Podczas pościgu zostaje zastrzelony młody chłopak. Cynthia Bonsanth, dziennikarka, próbuje wyjaśnić jego śmierć. Trop wiedzie do popularnej platformy interneto...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka przedstawia apokaliptyczny, ale dość realistyczny obraz świata, w którym jesteśmy niewolnikami Internetu, smartfonów, czy sieciowych aplikacji organizujących nam życie. Trochę przeraża to, że...

@almos @almos

Z sieci nigdy nie znikniesz. Oni wiedzą co robisz. Czy pozwolisz, by ktoś przejął kontrolę nad twoim życiem? Dziennikarka Cynthia Bonsant bada okoliczności śmierci przyjaciela swojej córki. Trop wi...

@amelia.muzyk @amelia.muzyk

Pozostałe recenzje @eufrozyne

Pociągi i inne nieszczęścia
„Dziennik ambiwertyczki” – Anna Cichosz

Jak mówi ludowe porzekadło „kto się w Polsce urodził, ten się w cyrku nie śmieje”. Zwłaszcza jeśli miał ekhm przyjemność przemieszczać się polskimi liniami kolejowymi. M...

Recenzja książki Pociągi i inne nieszczęścia
Stowarzyszenie Przyjaciół Morderców
„Stowarzyszenie Przyjaciół Morderców” – Jarosław Klonowski

Jarosław Klonowski, autor książki „Stowarzyszenie Przyjaciół Morderców”, wydaje swoje powieści już od 2010 roku, jednak nie jest to jego jedyne zajęcie. Założył Studio G...

Recenzja książki Stowarzyszenie Przyjaciół Morderców

Nowe recenzje

Sąd ostateczny
Armagedon.
@Malwi:

"Sąd ostateczny" Anny Klejzerowicz to książka, która od pierwszych stron przyciągnęła moją uwagę i nie pozwoliła się od...

Recenzja książki Sąd ostateczny
Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Warto czytać
@Izzi.79:

Któż z nas nie czytał lub przynajmniej nie słyszał o „Harrym Potterze”? Hmm…wydaje mi się, że chyba każdy. Sama posiada...

Recenzja książki Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Mój wyścig z depresją
Wyścig z życiem, wyścig z samą sobą
@joanna123:

Depresja. Tak wiele o niej wiemy, a wciąż nie wiemy zbyt wiele. Tak łatwo jest nam oceniać ludzi po tym, co widzimy. Pr...

Recenzja książki Mój wyścig z depresją
© 2007 - 2024 nakanapie.pl