Żyj, Łucjo recenzja

Żyj, Łucjo

Autor: @na_ksiazke_skazana ·1 minuta
2024-03-18
Skomentuj
1 Polubienie
Na początku historii poznaję dziewczynkę ośmioletnią, która przedstawia nam tylko siostrę i mamę. Daje się poznać już od początku , że mama dla bohaterki jest bardzo ważną istotą.
Po kilku wspisach dowiadujemy się również , że będzie miała braciszka i poznajemy tatę. Pierwsze miłości i nagła diagnoza guza złośliwego. Guz tarczycy. Świat dziewczyny się załamuje, lecz ona się nie poddaje, walczy.
Potem wszystko spada na nią ogromną lawiną, chociażby choroba ukochanej matki i jej odejście. Nie potrafiłam jej nie współczuć, ponieważ tak wiele udźwignąć to na prawdę ogromny wyczyn. Zbieg kilku zdarzeń powoduje, że zaczyna chorować na nerwicę lękową. Próbuje z nią walczyć na własny sposób, nie chcąc faszerować się psychotropami. Postanawia rozpocząć nowe życie. Złe decyzje i ich konsekwencje wyłaniały się, miałam wrażenie z każdego kąta.
ŻYJ , ŁUCJO"... moje odczucia względem tej książki są bardzo mieszane.
Z jednej strony ciągnęła mnie dalej , bez żadnego wytchnienia, zarwałam dla niej noc , z drugiej irytowała tak bardzo , że miałam ochotę przestać czytać. Chwilami podane wogóle bezsensowne informacje , wytrącające z równowagi, ale mimo wszystko czyta się dalej!
Cała książka napisana jest w formie pamiętnika. Niekiedy wkaradają się błędy w datach , ale nie wiem czy celowo , czy wina błędnej korekty.
Ale nic ! Czytam dalej bo ciągnie do poznania dalszych perypetii naszej Łucji.
W pewnych momentach miałam wrażenie , że Łucja podzieli los swojej matki , jednak ona dalej brnęła w życie i walczyła o nie jak tylko mogła. Kilka porażek miłosnych , przygód łóżkowych i ciągłe wrażenie ogromnej pustki. Ta pustka wypełniła i mnie. Już nie wiedziałam co mam i ja czuć. Współczucie na pewno , ale coś po za tym... Złość? Niezrozumienie?
Myślę , że każdy czytelnik w pewnym momencie z życia bohaterki , będzie mógł się z nią utożsamić.
Książkę czyta się bardzo szybko , tak samo jak się w niej zatraca.
Zazdrościłam jej jednego. Woli walki! Tak ogromnej woli walki , jakiej bardzo mało. Ja poddała bym się na starcie.
Mimo wszystko polecam tę historię.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-17
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żyj, Łucjo
Żyj, Łucjo
Martyna Kielańska
8.3/10

Opowieść o walce i woli przetrwania – mimo wszystko. Ile nieszczęść może spaść na głowę zwyczajnej, dziewiętnastoletniej dziewczyny? Wcześniej Łucja miała wszystko. Szczęśliwe życie, pełną rodzinę ...

Komentarze
Żyj, Łucjo
Żyj, Łucjo
Martyna Kielańska
8.3/10
Opowieść o walce i woli przetrwania – mimo wszystko. Ile nieszczęść może spaść na głowę zwyczajnej, dziewiętnastoletniej dziewczyny? Wcześniej Łucja miała wszystko. Szczęśliwe życie, pełną rodzinę ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ja naprawdę rzadko się wzruszam przy czytaniu, a płaczę jeszcze rzadziej. Widziałam już kilka opinii na instagramie zanim książka do mnie przyszła. Moją zasadą jest by nie czytać nigdy wcześniej tego...

@przyrodazksiazka @przyrodazksiazka

Poznajemy Łucję, której życie nie było usłane różami, a wręcz przeciwnie. Można byłoby pomyśleć, że to koszmar, którego nie życzylibyśmy najgorszemu wrogowi. Całe jej życie kompletnie się zmienia, po...

@vaneskania07 @vaneskania07

Pozostałe recenzje @na_ksiazke_skazana

Walerka i bohaterki Jastry
Walerka

Z ogromną nostalgią wspominam czasy ,kiedy mieszkałam na wsi u dziadków. Sianokosy oraz żniwa były moją ulubioną porą... Tęsknię za tamtymi latami oraz naszymi domowymi ...

Recenzja książki Walerka i bohaterki Jastry
Love Me, My Dear
Love me,my dear

Jakiś czas temu na wattpad znalazłam kilka rozdziałów książki LOVE ME MY DEAR i przepadłam. Niestety kiedy ogłoszono że zostanie wydana , przez jakiś czas słuch o niej z...

Recenzja książki Love Me, My Dear

Nowe recenzje

Wenus
Potężna dawka emocji
@candyniunia:

Rany jaki ta książka niesie potężny ładunek emocjonalny. Pełna jest bólu i cierpienia, zawiłości psychiki ludzkiej, em...

Recenzja książki Wenus
Piękno i chaos. Westwell
WestWell. piękno i chaos - Lena Kiefer
@wwptuwm:

𝑾𝒆𝒔𝒕𝒘𝒆𝒍𝒍, 𝒑𝒊𝒆̨𝒌𝒏𝒐 𝒊 𝒄𝒉𝒂𝒐𝒔 - 𝑳𝒆𝒏𝒂 𝑲𝒊𝒆𝒇𝒆𝒓 5/5☆ • 𝒆𝒏𝒆𝒎𝒊𝒆𝒔 𝒕𝒐 𝒍𝒐𝒗𝒆𝒓𝒔 • 𝒗𝒊𝒃𝒆 𝒑𝒍𝒐𝒕𝒌𝒂𝒓𝒚 • 𝒘𝒓𝒐𝒈𝒊𝒆 𝒓𝒐𝒅𝒛𝒊𝒏𝒚 • 𝒉𝒊𝒔𝒕𝒐𝒓𝒊𝒂...

Recenzja książki Piękno i chaos. Westwell
Strychnica
Miłość i poświęcenie, czy też ćśołim i einecęiwśop
@justyna1dom...:

Okładkę tej książki zobaczyłam na profilu innego pisarza. Od razu wiedziałam, że muszę ją mieć. Bo jeśli Grzegorz Kopie...

Recenzja książki Strychnica
© 2007 - 2024 nakanapie.pl