Pacjentka

Alex Michaelides
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 240 ocen kanapowiczów
Pacjentka
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 240 ocen kanapowiczów

Opis

Na tę okazję Theo Faber, psychoterapeuta sądowy czekał od lat. Nareszcie otrzymał upragnioną posadę w The Grove, szpitalu psychiatrycznym o podwyższonym rygorze. Nie skusiła go jednak perspektywa podwyżki czy prestiż, lecz możliwość pracy z Alicią Bereenson.
Jej historia kilka lat wcześniej zelektryzowała Wielką Brytanię. Piękna malarka, żona znanego fotografa, która strzela mu prosto w twarz i na resztę życia pogrąża się w milczeniu, a jako jedyne wyznanie i świadectwo zostawia obraz - autoportret. Nic dziwnego, że kobieta nadal rozpala wyobraźnię dziennikarzy i łowców sensacji. 
Wszyscy chcą wiedzieć, dlaczego Alicia zabiła męża. Theo jako jedyny stawia zupełnie inne pytanie: dlaczego nic nie mówi? Jest zdecydowany znaleźć na nie odpowiedź za wszelką cenę. Gdzie jednak szukać tropów, skoro główna bohaterka tragedii uparcie milczy i odmawia współpracy?
Tytuł oryginalny: Silent Patient
Data wydania: 2019-03-13
ISBN: 978-83-280-6147-7, 9788328061477
Wydawnictwo: W.A.B.
Kategoria: Sensacja Thriller
Stron: 350
Mamy 3 inne wydania tej książki

Autor

Alex Michaelides Alex Michaelides
Urodzony 4 września 1977 roku na Cyprze (Cypr)
Alex Michaelides to znakomity pisarz i scenarzysta urodzony na Cyprze, który zdobył uznanie w świecie literackim dzięki swojej niezwykłej kreatywności i wyjątkowym doświadczeniom. Studiował literaturę angielską na prestiżowym Uniwersytecie w Cambrid...

Pozostałe książki:

Pacjentka Boginie Furia
Wszystkie książki Alex Michaelides

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

"Pacjentka" - Alex Michaelides

WYBÓR REDAKCJI
12.05.2020

Witam kochani! Przychodzę do was z recenzją świetnej książki, która ostatnio podbiła moje serce i rozwaliła mi mózg zakończeniem. Gdy skończyłam czytać, usiadłam i nie wiedziałam co mam powiedzieć. Znalazła ją moja przyjaciółka, która opowiedziała mi mniej więcej o co w niej chodzi, więc każda zamówiła sobie swój egzemplarz książki. Przyjaciółka p... Recenzja książki Pacjentka

@asinthebook@asinthebook × 5

Milcząca dziewczyna

5.02.2022

„Niewyrażone emocje nigdy nie umierają. Zostają zakopane żywcem, aby wrócić później w znacznie gorszej postaci”. Sigmunt Freud Wiele hałasu swego czasu wywołała ta książka. Zebrała mnóstwo znakomitych opinii i wielu zwolenników. Zazwyczaj nie czytam od razu książek, wokół których narasta mit arcydzieła tuż po premierze, nie raz i nie dwa bardzo... Recenzja książki Pacjentka

@Nina@Nina × 25

"Pacjentka"- Alex Michaelides

26.05.2020

"Pacjentkę" Alex'a Michaelides"a zakupiłam tuż po tym, jak trafiła ona na nasz rynek. Do tej pory skutecznie grzała ona miejsce na półce wstydu wraz z kilkunastoma innymi pozycjami. W dobie koronawirusa i na nie przyszedł najwyższy czas. Z samego rana otworzyłam pierwszą stronę tej powieści, w której zagłębiłam się bez pamięci, aż do w... Recenzja książki Pacjentka

Konsekwentnie wygładzana intensywność

13.07.2023

Okej, otworzyłem więc tę książkę, przeczytałem kilkanaście, potem kilkadziesiąt stron i z miejsca rzuciły mi się w oczy dwie rzeczy. Po pierwsze niesamowita wręcz intensywność tego tekstu. Jejku, ile tam było rzeczy! Origin story głównego bohatera, Theo, przedstawiającego nam tę historię (powieść ma konsekwentnie pierwszoosobową narrację), opowieś... Recenzja książki Pacjentka

@Bartlox@Bartlox × 9

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@mikakeMonika
2022-01-24
8 /10
Przeczytane E-book

Może i zwykłe czytadło, ale nie mogłam się oderwać. Odpoczęłam przy niej, pogimnastykowałam mózg domysłami, tradycyjnie w swojej naiwności domyśliłam się wszystkiego na samym końcu, wręcz musiałam mieć podane na tacy.
Fajnie napisana - prosto, ale z emocjami. Tak jak lubię.

× 23 | link |
@gala26
2019-12-20
6 /10
Przeczytane 2019 Wypożyczone z biblioteki Thriller, sensacja, kryminał

Sprawnie napisany bez luk logicznych thriller psychologiczny z dość zaskakującym zakończeniem, ale daleko mu do perfekcjonizmu.  Umiejętnie napisany blurb może zdziałać cuda i wmówić czytelnikom, że jest to thriller roku. Takie stwierdzenie jest na wyrost w przypadku tej książki. Czytałam dużo lepsze i nie wiem czy ten thriller był dla mnie najbardziej wyczekiwanym , bo sama nie wiem na co czekałam.  Dla A.J.Finna to thriller idealny no cóż jego " Kobieta w oknie " nie przypadła mi za bardzo do gustu. Wart przeczytania, ale u mnie wzbudził umiarkowany zachwyt. 

× 20 | Komentarze (1) | link |
@Sargento_Garcia
2022-02-08
8 /10
Przeczytane psychologiczna thriller Sensacja

Bardzo dobrze przemyślany i świetnie napisany thriller. Wartka oraz wciągająca akcja, ciekawe kreacje bohaterów.
Książkę przeczytałem w jeden dzień, stojąc w kolejkach w szpitalu.

× 18 | link |
@Eufrozyna
2024-02-20
5 /10
Przeczytane Kryminał/Thriller

Sama historia toczy się bardzo, bardzo powoli. To jak patrzenie na płonącą świecę i topniejący wosk… tyle że przy gasnącym ogniu. Czytanie i oglądanie wszystkiego, co się działo, było nużące. Ale jednocześnie ta cisza przed burzą powodowała napięcie w oczekiwaniu na grzmot, który objawił się na końcu książki. Wiesz, ten duży zwrot akcji, ten, w którym każda notka na okładce i każda wczesna recenzja daje ci ostrzeżenie, że nie zbierzesz szczęki z podłogi. I ok, pomysł był zaskakujący i ciekawy. Ale po przeanalizowaniu i próbie ułożenia sobie wszystkiego, powstało mi za dużo niejasności, a całość wydaje mi się nierealna. Ale może za bardzo wnikam, bo w końcu policja i lekarze przez 6 lat niczego się nie dopatrzyli…

× 17 | link |
@Airain
2023-07-30
6 /10
Przeczytane

Przyznam, że lubię przeczytać książkę, którą swego czasu ostro promowano, kiedy już wrzawa ucichnie i kiedy tytuł przestaje wyskakiwać na potencjalnego czytelnika z lodówki, pudełka proszku do prania i puszki z mielonką. Tak jest właśnie z "Pacjentką" i cóż - rzecz jest niezła, ale z pewnością nie genialna. Autor sprawnie zwodzi czytelnika i rzeczywiście, końcowy zwrot akcji zaskakuje. Natomiast relacje wśród personelu medycznego The Grove mnie nie przekonały. Naprawdę? Od kilku lat terapeuci nie potrafią sobie poradzić z pacjentką i nagle wpada niedoświadczony szczawik (cały na biało) i pozwalają mu robić, co chce? Coś mi się nie chce wierzyć.

× 17 | Komentarze (2) | link |
@Eli1605
2021-12-06
5 /10
Przeczytane 2021 Zagraniczni autorzy 2021

Żadnej rewelacji się nie dopatrzyłam. Ot, poprawny thriller psychologiczny. Pierwszą połowę książki zmęczyłam. Przez cały ten czas psychoterapeuta wszelkimi dostępnymi sobie sposobami dąży do prowadzenia terapii konkretnej pacjentki. W pewnym momencie zaczęłam sobie zadawać pytania, dlaczego z uporem maniaka o to zabiega? Kim jest dla niego ta pacjentka? Czy kiedyś się już spotkali? Po połowie czytało się lepiej, pojawiły się jakieś zwroty w akcji i odrobina napięcia. Dopiero końcowe strony książki rozbudziły mnie na dobre. Zakończenie było zaskakujące i dało odpowiedź na dręczące mnie pytania.

× 17 | link |
@pebro
2023-12-12
9 /10
Przeczytane

Historia pacjentki szpitala, która po zabójstwie męża przestała mówić i znajduje się w szpitalu psychiatrycznym. Próbuje ją leczyć psychiatra, jednocześnie prowadzi śledztwo, gdyż nie wierzy w winę pacjentki.
Książka, która jak zacząłem czytać, to trudno mi było od niej się oderwać. I tak bardzo szybko mijała strona za stroną, aż do zaskakującego zakończenia.

× 13 | link |
@Siostra_Kopciuszka
2021-04-01
8 /10
Przeczytane 📚Bieżące :) 📘 Jedynki

"Zostałem psychoterapeutą, bo byłem popieprzony"

Przyznaję bez bicia, że książka mnie totalnie zaskoczyła, zwłaszcza samo zakończenie, naprawdę mało przewidywalne. Tym bardziej jestem pod wrażeniem, iż jak czytam, jest to debiut tego pisarza, pochodzącego z Cypru. Nastawiłam się na kolejny standardowy thriller psychologiczny, jakaś terapia, może nawet jakieś nowatorskie podejście psychologiczne do tytułowej pacjentki, ale niczego więcej się nie spodziewałam. Owszem jakieś nieznane mi podejście do pacjentki przewija się przez treść tej pozycji, nie słyszałam wcześniej, by terapeuta, celem zrozumienia pacjentki i odnalezienia do niej psychologicznej drogi, na przykład odwiedzał jej bliskich i o nią wypytywał. Nawet jeśli pacjentka przebywa w psychiatryku i jest oskarżona o zastrzelenie swego męża. Jednak nie to mnie tak bardzo zaskoczyło. Bardzo już dawno, nie poczułam, co to znaczy być zaskoczony przez fabułę książki, stricte na plus. Tym razem tak się stało i chwała za to autorowi.
To bardzo dobry psychologiczny thriller, jednak zupełnie inny niż wszystkie, które do tej pory czytałam. Cała intryga jest tak dobrze uknuta, że podejrzewam, iż nawet sławny Sherlock Holmes, nie od razu wpadłby na jej rozwiązanie. Kartki przewracają się same. Zdarzenia poznajemy z perspektywy dwóch bohaterów, narratorów, pacjentki i jej terapeuty. Co pomaga wczuć się, a może i nawet utożsamić z którymś z bohaterów. Są tu też inne ciekawe postacie, świetnie nakreślone, j...

× 12 | Komentarze (3) | link |
@jatymyoni
2020-06-21
7 /10
Przeczytane Audiobook Dobra ksiązka Kryminał, sensacja, horror L. angielska

„Berenson miała trzydzieści trzy lata, gdy zabiła męża” – pierwsze zdanie. Czy jednak ona jest bezwzględnym mordercą. Fakty były takie. Znaleziono ją stojącą, zakrwawioną z bronią w ręku. Jej mąż był przywiązany drutem do krzesła i miał roztrzaskaną twarz paroma strzałami. A jeżeli nie ona, to kto? Do tej pory nic nie wskazywało na jakiś konflikt małżeński. Ona znana malarka, on ceniony i modny fotograf mody, wiedli spokojne i dostatnie życie. Trudno jednak dociec prawdy, kiedy ona milczy. Jedyną jej wypowiedzią jest obraz namalowany po tym tragicznym zdarzeniu. Obraz nosi nazwę „Alkestis” i przedstawia nagą malarkę przed pustym płótnem. Jednak są na nim ciekawe szczegóły. Nazwa obrazu nawiązuje do dramatu Eurypidesa i mitu greckiego na którego podstawie został napisany ten dramat. Alkestis zgadza się na własną śmierć, aby dzięki temu przedłużyć życie mężowi. Jednak ma jeden warunek, ma pozostać jej wierny po jej śmierci. Jakie ten tytuł obrazu ma odniesienie do rzeczywistości. Przy jej milczeniu, Alici Bernson zostaje uznana winną morderstwa i umieszczona w szpitalu psychiatrycznym. Tutaj właściwie zaczyna się powieść. Na scenę wkracza narrator tej opowieści Theo Faber. Theo Faber jest psychoterapeutą i chce koniecznie znaleźć się w szpitalu w którym przebywa Alici i zostać jej terapeutą. Co nim kieruje? Czy wyzwanie i chęć sukcesu, aby po sześciu latach milczenia Alici przemówiła i opowiedziała swoją historię, a może coś innego. Powieść jest prowadzona dwuto...

× 10 | Komentarze (1) | link |
@Zuell_Zuell
2019-11-11
8 /10
Przeczytane

Rasowy thriller psychologiczny. Dobrze napisany, skonstruowany, rozegrany do końca.
Dotyka tego, co najważniejsze. Pragnienia miłości i bólu wynikającego z jej braku oraz roli dzieciństwa i pierwotnych doznań, które odbijają się echem na całym życiu. Przesłanie jest proste: rodzice, kochajcie swoje dzieci, i to tak, aby były tej miłości pewne, a ochronicie je przed złem świata tego. Jeśli nie potraficie zaspakajać najważniejszych potrzeb swojego dziecka — kochania i bycia kochanym — nie wychowacie szczęśliwego człowieka.
Książka niby lekka i rozrywkowa, a naprawdę poruszyła mnie jak żadna. Cały czas zastanawiałam się, czy jestem oby dobrą matką...

A literacko. Nienaganny styl i język. Przekonująca kryminalna fabuła odpowiednio stopniuje napięcie i buduje klimat. Dwutorowa narracja narzuca tempo. A garść nienachalnych mądrości z dziedziny psychologii dodatkowo generuje i podtrzymuje zainteresowanie. Ogólnie kilkuwątkowa historia jest naprawdę intrygująca i poruszająca.

× 10 | link |
@Zakreconaa_19
2019-10-02
7 /10
Przeczytane

"Pacjentka" jest książką na dwa, trzy dni, czyta się ją dobrze i bardzo szybko. Może nie jest to jakiś rewelacyjny thriller psychologiczny, mimo to warto przeczytać. Z całej historii zakończenie było najlepsze i zaskakujące.

× 10 | link |
@Asamitt
2019-11-01
6 /10
Przeczytane ✈ Wymienione/Sprzedane Thriller psychologiczny

Michaelides zraził minie nieco na samym początku podejściem do rozstrzygnięcia sprawy. Nie do końca przekonuje mnie, gdy wymiar sprawiedliwości przypisuje winę osobie, która osobiście nie może się bronić, tkwi w odrętwieniu, nie mówi, nie można jej przesłuchać, choć prawdopodobnie jest świadkiem zdarzenia, być może i zabójczynią. Są odciski palców na broni to mają winną i koniec. Ale z drugiej strony cóż począć z domniemaniem winy w takich okolicznościach? Ostatecznie podejrzana nie zostaje skazana na więzienie, a na leczenie psychiatryczne.
Abstrahując od treści powieści, zastanawiam się, jaki jest sens podawać osobie z problemami, przy nagłym wybuchu agresji duże dawki leków zobojętniających nastrój, wpływających na niemożliwość odczuwania silnych uczuć. I tak miesiącami faszerować lekami i dziwić się, ze nie następują zmiany. Tylko jaki zmiany w człowieku mogą nastąpić skoro chemicznie podtrzymuje się w nim stan zobojętnienia?

Przyznaję, że około 200 początkowych stron niespecjalnie mnie zainteresowało. Część z tego najchętniej bym wycięła, bo nic szczególnego nie wnosiło do akcji. Potem jest już całkiem dobrze, co ułatwia czytelnikowi maksymalnie zaangażować się w treść. Oprócz głównego narratora, w końcu do głosu dochodzi Alicia, gdy poznajemy jej wynurzenia za sprawą pamiętnika. Od tego miejsca nie tylko bazujemy na tym, co się dzieje obecnie, a co możemy widzieć oczami Theo Fabera, ale też ukazują się nam retrospekcje z punktu oskarżonej. Fabuła może nie t...

× 9 | link |
@Lirith
@Lirith
2019-08-12
9 /10

Słowo "nie" zwykle kojarzy nam się z czymś negatywnym. Tymczasem w przypadku "Pacjentki" ma wydźwięk jak najbardziej pozytywny.

Ta książka to takie 3x nie;

Niesamowita

Nieprzewidywalna

Niedościgniona



Alicia Berenson to świetna malarka, szczęśliwa mężatka. Jej życie wydaje się być ustabilizowane. Jednak kobieta ma za sobą traumatyczną przeszłość i nieszczęśliwe dzieciństwo.

Theo Faber jest psychoterapeutą, ma uroczą żonę i wiedzie udane życie do momentu, gdy dowiaduje się o możliwości pracy w szpitalu psychiatrycznym, gdzie miałby szansę leczyć mężobójczynię, która po zabójstwie nie wypowiedziała ani słowa. Dla Theo jest to misją graniczącą z obłędem, aby za wszelką cenę pomóc Alicii, bo to ona jest przedmiotem jego zainteresowania.

Theo zaczyna terapię. Współpracownicy nie wierzą w jej powodzenie. Próbowali już wszystkiego. Bezskutecznie.

Theo nie zraża się niepowodzeniami, próbuje skontaktować się z wszystkimi osobami, z którymi pacjentka miała kiedykolwiek styczność.

Dowiaduje się wielu rzeczy, ale większość jest ze sobą sprzeczna.

Nowe światło rzuca na tą sprawę pamiętnik Alicii, która w ten sposób próbuje się skomunikować ze swoim terapeutą.

Dodatkową pomoc stanowią sugestywne obrazy stworzone przez artystkę.

Theo jest już bardzo blisko dotarcia do sedna prawdy.

Czy w końcu mu się uda dowiedzieć, co tak naprawdę miało miejsce w czasie morderstw...

× 9 | Komentarze (1) | link |
@bea-ta
@bea-ta
2019-11-06
6 /10
Przeczytane Biblioteka domowa przeczytane 2019

Psychoterapeuta Theo Faber czyni starania, by podjąć się terapii Alicii Berenson, malarki, która kilka lat wcześniej po zabiciu męża pięcioma strzałami w głowę, zaniemówiła. Dlaczego zabiła? Dlaczego nie mówi? To początek „Pacjentki”, będącej debiutem powieściowym Alexa Michaelidesa. Później znaków zapytania jest coraz więcej. Jest też przesłanie. O miłości rodzicielskiej.

Styl i język bardzo w porządku, trochę wiadomości z dziedziny psychologii (autor studiował psychoterapię), dwutorowa narracja, liczne retrospekcje, przeskoki akcji, liczne tropy. Można się pogubić. Albo opowiedzieć ciekawą historię uporządkowaną logicznie i fabularnie. Autor w przemyślany sposób (i z efektem) wodzi czytelnika za nos: jeszcze kilkanaście stron przed końcem znaki zapytania mnożą się. I, co lubię najbardziej, po ostatniej kropce, gdy zaskoczona rozwiązaniem zagadki, wracam do zdarzeń, słów i sytuacji przedstawionych w książce, wszystko znajduje logiczne uzasadnienie, tworzy wytłumaczalny ciąg. Brawo.

× 8 | link |
@katala
@katala
2019-11-18
7 /10
Przeczytane 2019 Trup się ściele

Bardzo spokojna lektura. Po kilku początkowych „achach” i „ochach” przestałam czytać recenzje, a już szczególnie omijałam te, które choćby ogólnie nakreślają fabułę. Znacznie bardziej interesowały mnie te, które opowiadały o uczuciach i emocjach towarzyszących lekturze. A te były dobre. Czyli powinno być ok.
Odstałam w kolejce bibliotecznej swoje, ale dostałam książkę w ręce. I zaczęłam czytać. Moje pierwsze wrażenia były dobre. Lubię wolne początki, powolne wchodzenie w temat, nawiązywanie akcji, przeplatanie wątków i jakby początkowe usypianie czytelnika. I to się udało. Haczyk połknęłam, moja ciekawość wzrosła, krótko mówiąc zostałam „kupiona”. I wszystko byłoby dobrze, ale w pewnym momencie, może właśnie ten spokój, to spowolnienie, to powolne podawanie faktów, sprawiło, że zorientowałam się jaki jest zamysł autora. Nie jestem czytelnikiem, który mierzy się z pomysłem autora i tym czy najpierw odkryje jego zamysł, czy książka się skończy. W sumie nieczęsto udaje mi się odkryć kto stoi za całym zamieszaniem (ale też nie bardzo staram się o to). Dlatego nie ukrywam, że byłam zaskoczona. To co prawda nie zmieniło mojego podejścia, nadal podobała mi się książka, ale tak sobie pokątnie myślę, że być może nie o to autorowi chodziło.
Sam pomysł uważam za udany. Autorowi trzeba przyznać, że stworzył śliczne koło rozpoczynające ale i kończące, i jeśli tak wygląda jego debiut pisarski, to chętnie poczekam na jego kolejne książki. Myślę, że sama historia w Pacjentce jest d...

× 7 | link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

"Łapanie znikających płatków śniegu przypomina trochę chwytanie szczęścia. W miejsce posiadania natychmiast pojawia się pustka"
Nasza osobowość nie rozwija się w izolacji, ale w relacji z drugim człowiekiem - kształtują nas i dopełniają niewidzialne, niezapamiętane siły, a konkretniej - nasi rodzice.
Wybór ukochanej osoby przypomina wybór terapeuty. Musimy siebie zapytać, czy ten ktoś będzie z nami szczery, wysłucha krytyki, przyzna się do popełnienia błędu i nie będzie obiecywał niemożliwego.
Miłość bez uczciwości nie zasługuje na miano miłości.
Niektórych rzeczy nie da się zostawić za sobą.
Dodaj cytat