Wesela nie będzie!

Świetna, lekka powieść obyczajowo-kryminalna ze sporą dawką humoru. Dalsze wpadki i wypadki Edyty - pruskiej baby i jej przyjaciółek.
Nieoczekiwanie ginie Smoczyca Wawelska, czyli teściowa Edytki Prusko, wyjątkowo wredne babiszcze, a potem dziwnych zwłok i zaginięć przybywa i do akcji wkracza mój ulubiony sierżant Bączek.

Edyta miała prosty plan rozwieść się z Rafałem, sprzedać mieszkanie, a następnie wrócić na Podlasie. Ale najpierw czeka ją jeszcze wieczór panieński Magdusi. W planach mają wspólny weekend w Szklarskiej Porębie. Jedna z nich niestety nie dociera na miejsca, a do tego w tym samym czasie zostają znalezione zwłoki kobiety. Przez co drogi Edyty i Sierżant Bączka znowu się krzyżują.

"Wesela nie będzie" to kontynuacja losów Edyty Prusko. Całość czyta się błyskawicznie i z dużą przyjemnością. Bohaterów wprost nie da się nie lubić, a do tego dostarczają nam sporej dawki śmiechu. Sam pomysł na zbrodnię naprawdę ciekawy i dobrze przemyślany. Jednocześnie oprócz zagadki kryminalnej dostajemy sporą dawkę prywatnych rozterek. Zdecydowanie polecam, gdyż seryjny morderca, duża dawka humoru, szalone zwroty akcji z romansem w tle zdecydowanie gwarantują dobrą zabawę. To świetny wybór na poprawę humoru.

Ubawiłam się przy tej książce, lepiej nawet niż przy pierwszym tomie. A oprócz tego, zainteresowały mnie opowieści o Śląsku, nawiązania do przeszłości, przyjaciółka Edyty w emocjach gadająca gwarą (przydałby się mały słowniczek), no i sierżant Bączek. Chyba najciekawszy bohater, fantastycznie radzący sobie z wkurzonymi petentami (Maciej Surym!). Jego sposób bycia, przemyślenia, intuicja - ja bardzo poproszę jeszcze! :)
Jedyna rzecz mi nie pasowała - stan Edyty, uważam, że to element bez sensu, bez związku z tematem, dodany nieco na siłę.

To połączenie obyczajówki z kryminałem i komedią wychodzi autorce genialnie!⁣
Ostatni raz tak dobrze bawiłam się (mam na myśli niekontrolowane wybuchy śmiechu), czytając Joannę Chmielewską i Olgę Rudnicką.⁣
Czyżby przyszedł czas, że na tronie zasiądzie Małgosia?⁣
Życzę jej tego z całego serca ❤⁣
⁣
Świeżo po przeczytaniu "Pruskich bab" wzięłam się za tę część (grzej poszło z umieszczeniem od razu postu, ale nie mogłam się zdecydować na zdjęcie 😅).⁣
Sylwia @_bookini_ zapewniała, że będę bawić się przy niej lepiej niż przy pierwszej, no i się nie pomyliła 😉⁣
Na szczęście w domu były wtedy same koty, które dziwnie na mnie patrzyły.⁣
⁣
Kreacja bohaterów to majstersztyk.⁣
Są prawdziwi i nie ma w nich przesady czy przerysowania. Miałam okazję spotkać w życiu podobne osoby 🙂⁣
⁣
Edyta Pruska musi wrócić do Wrocławia żeby pozamykać swoje sprawy, a w szczególności rozwieść się z Rafałkiem.⁣
Przyjaciółki wyciągają ją do Szklarskiej Poręby na babski wypad. Na dworcu Edyta ma pecha natknąć się na swoją teściową, której serdecznie nie znosi. Niedługo po tym zaczynają się dziwne zdarzenia, a Edyta, jej rodzina i przyjaciółki, ponownie trafiają w sam środek kryminalnego śledztwa. Tym razem trupem okazuje się sama teściowa, której zwłoki znalezione zostają na torach. Na jaw wychodzi zupełnie nieoczekiwany romans.⁣
Oj dzieje się dzieje...⁣
Ale dlatego wesela nie będ...

Witajcie Kochani💚
Dzisiejsza moja recenzja dotyczy książki Małgorzata Starosta - Autorka #WeselaNieBędzie @wydawnictwo_vectra . Za egzemplarz tego cudownego dzieła dziękuję Pani Małgorzacie 🥰❤🌹😘.

Na początku myślałam, że jest to komedia. Po jakimś czasie - (czytaj po kilkunastu stronach) stwierdziłam, że jest to kryminał z wątkami komediowymi. Lubicie tego rodzaju literaturę? Po tej książce śmiało muszę przyznać, że ja uwielbiam. ❤ Teksty w tej powieści są pełne humoru. Z tym dziełem napewno nie będziecie się nudzić. Mimo wątków komediowych, są także straszne wątki. Rozczłonkowane zwłoki... Kim była ta osoba i dlaczego stało się to co się stało? Postara się to wyjaśnić starszy sierżant Michał Bączek.
Uwielbiam kobiety, które występują w "Wesela nie będzie" . Edzia, Patinka, Magdusia, Andzia, Dagmarka, Agunia i Rudzia, każda z nich jest oryginalna. Wszystkie panie mają swoje problemy, większe lub mniejsze. Razem stanowią mieszankę wybuchową. I to jest piękne. Przyjaźń ponad wszystko. Mimo problemów zawsze razem.
Lubicie zwroty akcjii? Tutaj macie ich pod dostatkiem. 😁 Kolejny plus. Uwielbiacie jak bohaterowie mówią gwarą? Ja uwielbiam. Kolejny plusik do kolekcji.
Książka jest bardzo oryginalna. Nie czytałam jeszcze podobnej.
"Wesela nie będzie" jest to druga część #PruskieBaby. Przyznam się, że jej jeszcze nie czytałam. Nie przeszkodziło mi to w czytaniu tej części. ❤
Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Mam nadzieję, że nie ostat...

„Wesela nie będzie” Małgorzata Starosta.
Powiem zawstydzona, że nie czytałam pierwszej części. Mój błąd, a to tylko dlatego, że ominęła mnie wyśmienita zabawa czytelnicza. Pomimo iż wystąpiły owe braki, autorka tak poprowadziła książkę, że chwilę od pierwszych stron zatopiłam się w fabule.

Edyta Prusko pragnie zacząć żyć od nowa. Rozwód ma być zwięczeniem tego kroku. Ale najpierw wieczór panieński przyjaciółki Magdy, w Szklarskiej Porębie, a potem wesele!
Niestety, albo stety Pani Prusko ma moc przyciągania problemów i rzecz oczywista zbrodni kryminalnych. Gdy Ona w towarzystwie przyjaciółek spędza miło czas na wspomnianym „wieczorze panieńskim” w tym czasie ginie jej „ukochana” teściowa 😉. Do tego jedna z przyjaciółek nie dociera na miejsce spotkania i czuć w powietrzu aferę kryminalną…

Jestem mile zaskoczona tą powieścią. Usiadłam do czytania i nawet nie wiem kiedy, a już był koniec! Autorka rewelacyjnie przedstawiła postacie. Tak bardzo realistycznie, że czytając przeniosłam się na dolny i górny Śląsk i razem z bohaterami rozwiązywałam śledztwo. To powieść, przy której nie da się nudzić.Charyzmatyczni bohaterowie, błyskotliwe dialogi, zaskakujące wydarzenia sprawiają, że czytanie jest przednią zabawą. Zachwyciłam się słowem Pani Małgosi, genialne lekkie pióro, do tego Śląska gwara w tle, nadawała realizmu.
Oczywiście książka nie ocieka tu tylko humorem, autorka sięgnęła głębiej podała nam na tacy ciężki wątek kryminalny, jakim jest zbrodn...

Kolejna bo już 2 powieść Gosi, która skradła moje serce, ale to za sprawa babci Krystyny, która jak agent Bond potrafi załatwić to co nie jest do zrealizowania :D Opowiadałam wam i pokazałam mój ulubiony kawałek, przy którym płakałam ze śmiechu a mianowicie strona 243, ale żeby zrozumieć musicie przeczytać całość No Anka i Krzyś wymiatają.. Oczywiście tutaj po raz kolejny dominują kobiety tym razem grupa przyjaciółkę szykująca się do wieczoru panieńskiego Magdy, który … No właśnie, co się stało? Co mogło pójść znowu nie tak? Oj ode mnie tego się nie dowiecie, ale na szczęście książkę możecie dostać na stronie wydawnictwa, allegro i nie tylko… Zapraszam bo marnujecie czas a tu akcja nie z tej ziemi jak to mówiła Anna z Krainy Lodu 2 :D ( za dużo bajek z córka oglądam :p )
Jeżeli ktoś zadałby mi pytanie, jaki to gatunek to poważnie miałabym z tym kłopot, ponieważ to jest chyba wszystko, dla każdego cos dobrego.. Kryminał, komedia, dramat, obyczajówka, ale chyba najważniejsze, ze jest świetną i sama się obroni. Gosia pisze w taki sposób, ze trudno było by ja podrobić, a najpiękniejsze w tym wszystkim, ze główną role odgrywają kobiety, które zostawiłyby nie jednego Policjanta/detektywa w tyle z dochodzeniem.
Autorka nie zawiodła swojego czytelnika, jeżeli chodzi o akcje i oczywiście pewne sprawy nadal będą kontynuowane, a wiec czekam na 3 część moich kochanych babeczek! Cieszę się i z dumą przedstawiam Wam książkę, która skradnie wam serce, ale i nastroi was na piękn...

Jest to moje pierwsze spotkanie z piórem autorki i w 100% udane. Niestety nie czytałam pierwszej części i muszę nadrobić. Ta książka to idealnie skrojona komedia kryminalna. Okładka, na której nie zobaczymy trupa, czy jakiś mrocznych klimatów, które sugerowałyby choć trochę wnętrze książki.

Edyta postanawia rozwieść się z mężem. Planuje wrócić na Podlasie, jednak zanim tam wyjedzie, musi wystawić mieszkanie na sprzedaż oraz wziąć udział w wieczorze Panieńskim swojej przyjaciółki Magdusi. W Szklarskiej Porębie zostają znalezione zwłoki jej szurniętej teściowej. Akcją dowodzi sierżant Bączek. Niespodziewanie wraz z wyjściem na jaw nowych faktów drogi Bączka i Edyty znów się krzyżują..
Czy Policja odkryje, co tak naprawdę było przyczyną zgonu teściowej? Co z tym wszystkim wspólnego ma Edyta?

Boże! Tę historię pokochałam już po pierwszych stronach. Bardzo żałuję, że nie czytałam pierwszej części, ale autorka tak wspaniale pociągnęła tę część, że bez problemu się w niej odnalazłam. Komedia kryminalna na najwyższym poziomie. Humor, jak i napięcie towarzyszyło od samego początku do samego końca. Postacie idealnie opisane ( nie wiem czemu, ale sierżant Bączek przypomniał mi tego grubszego policjanta z ojca Mateusza 😂). Przyjaciółki Edytki tak głupie, że aż śmieszne- ale nie dało się ich nie lubić. Dobrze poprowadzona akcja kryminalna. Fabuła świetna i przede wszystkim niechaotyczna. Dialogi świetnie skonstruowane. Dobra zabawa z tą książką gwarantowana. Zde...

Jaka to była świetna część. W "Pruskich Babach" brakowało mi humoru Autorki, na szczęście w "Weselu" dostałam go w nadmiarze. To było bardzo dobre!

Edytka wraz z przyjaciółkami wyjeżdża na wieczór panieński do Szklarskiej Poręby. Pociągiem podróżuje z nią była teściowa, która wkrótce pada trupem. I to dosłownie. Sierżant Bączek bierze śledztwo na swoje barki. A w całym tym morderczym ambarasie okazuje się że Edytka zaciążyła...

To była szalona część, którą czytało się w zawrotnym tempie. Zbrodnia niemalże doskonała, z doskonałym sierżantem Bączkiem, który ma dar w rozwiązywaniu dziwnych spraw. Do tego humory Edytki. Ta druga różowa część Trylogii podobała mi się ogromnie. Bawiłam się przy niej przednio, częściej parskałam śmiechem jak przy pierwszej odsłonie. Aż boję się co mnie czeka w trzeciej części.

Już wielokrotnie pisałam w recenzjach, ale jeszcze raz się powtórzę - Starosta ma bardzo barwny język, jej bohaterowie są bardzo zakręceni, pozytywni, dzięki czemu książki są kapitalne. Tutaj nie było żadnej irytującej postaci. I w tym tkwi oryginalność Autorki. Po takie książki chce sięgać, gdy mam ciężki okres. One rozjaśniają najbardziej pochmurny dzień.

Drugi tom Pruskich bab. Pierwszą część pochłonęłam, z drugą stało się to samo. Mało tego, takiej książki akurat w tym momencie potrzebowałam.

Edyta wraca do Wrocławia, postanawia raz na zawsze pożegnać się z rodziną Surym i wziąć rozwód ze swoim nieszczęsnym mężem. Jeszcze przed tym wyrusza z psiapsiółkami do Szklarskiej Poręby, żeby wyprawić jednej z nich wieczór panieński. Na dworcu spotyka swój największy koszmar, teściową, panią Surym w sraczkowatym to znaczy orchowym szalu. Marzy żeby wrzucić ją pod pociąg, nawet sobie sprawy nie zdaje że jej "marzenia" zaraz się ziszczą, gdy ona będzie się dobrze bawić, pociąg będzie masakrował jej teściową.
Śledztwo prowadzi znany nam z pierwszej części, sierżant Bączek. Do akcji wkroczy też babcia Edyty i jej mąż Henryk. A Edyta zaskoczy nas czymś jeszcze.

Komedia, kryminał, wątki obyczajowe, autorka potrafi tak dobrze to ze sobą przeplatać że aż nie chce się od książki odrywać. Przeczytałam za jedynym razem i cieszę się że będzie część następna a jednocześnie źle mi z tym że będę musiała na nią czekać.

"Wesela nie będzie!" to druga książka z cyklu "Pruskie baby" Małgorzaty Starosty.

Edytka po wcześniejszych przygodach (opisanych w "Pruskich babach") postanawia rozwieść się z Rafałkiem i wrócić na ukochane Podlasie. Wcześniej jednak ze swoimi koleżankami wybiera się do Szklarskiej Poręby na panieński Magdy, jednej z koleżanek. Po drodze okazuje się, że tym samym pociągiem jedzie Adamina Lukrecja Surym - ukochana mamusia !

Kiedy dziewczyny dobrze się bawią w Szklarskiej, komisarz Bączek otrzymuje zgłoszenie zaginięcia "mamusi". Niedługo potem okazuje się, że "szanownej mamusi" się zmarło ! Ale jak ! Wręcz z przytupem - została zamordowana.

Kolejny już raz z pomocą Edyty i jej rodziny komisarz Bączek rozwiązuje zawikłaną historie nie jednego, a kilku morderst, które wydarzyły się na przestrzeni lat.

Oczywiście jak już kolejny raz polecam Wam twórczość Małgorzaty Starosty. Jej komedie kryminalne sprawią, że się odprężycie, a jednocześnie wcielicie w detektywa i razem z rodziną Edyty będziecie szukać mordercy !

Nie oceniaj książki po okładce tutaj idealnie się sprawdza 👌 W środku nie znajdziecie historii o romantycznej miłości kończącej się ślubem i dziećmi .
I różu w środku dużo też nie będzie .

Przy czytaniu towarzyszyła mi głównie ciekawość i to ogromna z kartki na kartę chciałam już rozwiązać zagadkę i śledztwo 😁😁

Przyjaciółki swoimi dialogami doprowadziły mnie nie raz do takiego śmiechu 😁😁😁 że polecam wszystkim sięgnąć po książkę na rozluźnienie!!! Przez ciekawość czyta się szybko i lekko . Dialogi wybijają w ziemię.

Mogłabym tu pisać dużo, ale także dużo bym wam musiała zdradzić, czego nie chce bo wiem, że niektórzy z was są jeszcze przed przeczytaniem książki. A kto nie ma w planach polecam kupić i przeczytać! Nie zmarnujecie na nią czasu bo jest lepsza od niejednego kryminału

Kłopoty kochają Edytę. Wraca do Wrocławia by się rozwieść i uporządkować sprawy mieszkaniowe. Niestety nic nie może być łatwe i proste. Wyjazd na panieński wieczór obfituje w niespodzianki: na dworcu na pociąg oczekuje teściowa, jedna z koleżanek nagle, tajemniczo rezygnuje z wyjazdu.
Teściowa nie pojawia się u brata. Poszukiwania kończą się tragicznym znaleziskiem. I znowu Edyta nagle jest w centrum wydarzeń.
Ta książka to komedia, kryminał i obyczajówka w jednym.
Akcja toczy się wartko, wychodzą na jaw kolejne tajemnice. A Edyta jak zawsze ma wsparcie przyjaciółek i rodziny. Taką rodzina to skarb!
Polecam, bardzo dobra książka!

Edyta miała dość prosty plan - rozwieść się, spakować i wróć na Podlasie. Niestety nic nie idzie po jej myśli.

Książkę przesłuchałam i znów mogę tylko polecić realizację. Tak samo jak samą książkę. Lekka, dobra, zabawna. No czego chcieć więcej? Chyba tylko kolejnych tomów. Gorąco polecam!