Wiem ale to trochę boli tym bardziej że tylu znajomych woli wydawać na alkohol zamiast pomóc. Nie chodzi o jakieś ogromne kwoty ale każda złotówka ma znaczenie...no ale nie można się poddawać 😄
Ja swoje książki przeznaczam na licytacje dla chorych dzieci z okolic Pszczyny. I staram się do tego przekonać znajomych ale coraz ciężej uzyskać pomoc, więc licytacje kuleją...
Szkoda tylko że ta klasyczna mitologia jest ocenzurowana. Tak naprawdę oryginalne teksty są niejednokrotnie przaśne czasem wulgarne. To co znamy jest ugrzecznioną wersją 😜