Profesor Stoner recenzja

Bardzo smutna historia

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·1 minuta
2022-05-28
Skomentuj
32 Polubienia
Książka napisana i dziejąca się w XX wieku przedstawia historię życia zwykłego człowieka w konwencji XIX wiecznej powieści realistycznej. Tytułowym bohaterem jest milczący, introwertyczny, wrażliwy mężczyzna pochodzący z farmerskiej rodziny, przyzwyczajony do ciężkiej pracy i do minimalnej ilości słów. W czasie studiów odkrywa literaturę i właśnie w tej dziedzinie odnosi sukcesy naukowe. Dostaje posadę na uniwersytecie, zakochuje się w kobiecie oziębłej, tworzą razem smutne i nieszczęśliwe małżeństwo. Stoner kompletnie poddaje się apodyktycznej i pustej żonie, jednej z tych kobiet, które mają naturalną zdolność wpędzania wrażliwych mężczyzn w poczucie winy. Żona kompletnie nie rozumie ani jego, ani jego pracy, chce błyszczeć, chce mieć kasę, a facet zasuwa jak koń. Przypadek wcale nierzadki w wielu małżeństwach...

A potem jeszcze dochodzą kłopoty w pracy, oddalenie się od córki, brutalnie przerwany szczęśliwy epizod miłosny. Ma się wrażenie, że szanowny autor spuszcza na Stonera wszystkie nieszczęścia, jak na biblijnego Hioba, a ten znosi swój los z niezwykłą, czasami denerwującą pokorą.

Z tego względu książka ma dla mnie wymowę smutną, wręcz melancholijną, zmuszony ją byłem czytać/słuchać z przerwami by jej ponury nastrój mi się nie udzielił. W tym sensie przypominała mi raczej XIX wieczną literaturę rosyjską z jej pesymizmem i nihilizmem niż rzecz amerykańską ze zdrowym optymizmem i happy endem. Niemniej muszę przyznać, że dla paru moich znajomych nie brzmiała tak pesymistycznie, może to tylko moje skrzywienie...

To proza wysokiego lotu z wysmakowanym stylem, oszczędnym i pięknym językiem, ale powtarzam: wymowa książki jest dla mnie bardzo pesymistyczna: jesteśmy pyłkiem na tej ziemi, przychodzimy i odchodzimy w bólu i znoju, a w międzyczasie cierpimy.

W zupełnie niepotrzebnym wstępie (to winno być posłowie!) John McGahern dokonuje streszczenia powieści, jak gdyby przygotowując amerykańskiego czytelnika do jej posępnej treści. Lepiej pominąć ów wstęp na początku lektury i przeczytać go na końcu.

Audiobook jest dobrze czytany przez Janusza Zadurę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-05-13
× 32 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Profesor Stoner
3 wydania
Profesor Stoner
John Williams
8/10

Arcydzieło literatury światowej! Powieść na tyle uniwersalna, że stała się światowym bestsellerem 20 lat po śmierci autora! „Ta książka zasługuje na miano klasyki”. The Guardian William Stoner...

Komentarze
Profesor Stoner
3 wydania
Profesor Stoner
John Williams
8/10
Arcydzieło literatury światowej! Powieść na tyle uniwersalna, że stała się światowym bestsellerem 20 lat po śmierci autora! „Ta książka zasługuje na miano klasyki”. The Guardian William Stoner...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Do przeczytania „Stonera” zachęciła mnie nie tylko entuzjastyczna recenzja @Antytoksyny, ale również informacja, że książka ta, wydana w 1965 roku poniosła totalną klapę, a dopiero czterdzieści lat p...

@Rudolfina @Rudolfina

Co za radość! Po dość długiej przerwie trafiłam wreszcie na wspaniałą Literaturę. Złapała mnie za gardło i serce, i nie chce puścić. Piszę recenzję pod wpływem tych emocji i już wiem, że nie będę z n...

@Antytoksyna @Antytoksyna

Pozostałe recenzje @almos

Nie oglądaj się
Leniwe śledztwo

To pierwszy mój kryminał Karin Fossum, którego wysłuchałem w dobrej interpretacji Jacka Kissa. Bohaterami książki są dwaj detektywi, Konrad Sejer i Jacob Skarre, badając...

Recenzja książki Nie oglądaj się
Uniewinnienie
Prawdziwa twardość wykuwa się w męce?

Na początku lektury miałem wrażenie, że to książka o tym jak współcześni Rosjanie przeżywają i przepracowują zbrodnie stalinowskie, w których ucierpiała prawie każda rod...

Recenzja książki Uniewinnienie

Nowe recenzje

Po zbutwiałych schodach
GDY ŚCIANY ZACZYNAJĄ MÓWIĆ
@mrocznestrony:

Premiery książek Anny Musiałowicz, to dla mnie takie małe literackie święta. Dnia Książki nie obchodzę, bo w sumie mam ...

Recenzja książki Po zbutwiałych schodach
Wyszło jak zwykle… Rozbrajająca historia Polski
Wyszło jak zwykle
@Gosia:

„Wyszło jak zwykle... Rozbrajająca historia Polski” to pozycja, po którą powinien sięgnąć każdy z nas, a autor zdecydow...

Recenzja książki Wyszło jak zwykle… Rozbrajająca historia Polski
Słodkich snów
"Słodkich snów. Wszyscy macie źle w głowach, to...
@S.anna:

Zabierając się za lekturę każdego kolejnego tomu serii "Wszyscy mamy źle w głowach" odkrywam, że, o rany, ja się napraw...

Recenzja książki Słodkich snów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl