Hamlaghkem recenzja

"Hamlaghkem", Alicja Thiziri

Autor: @kasienkaj7 ·2 minuty
2024-01-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"- Co właściwie znaczy nazwisko Alego? - zaciekawił się Kuba (...)
- Thiziri to po kabylsku księżyc."

"Hamlaghkem" Alicji Thiziri to opowieść jedyna w swoim rodzaju, przynajmniej ja jeszcze nie miałam okazji takiej poznać. Historia, którą napisało samo życie. Tak czuję. Czasem tak mam, że za zasłoną słów potrafię odkryć coś, czego autor nie chciał powiedzieć. A może chciał, tylko nie miał śmiałości? W tym wypadku stykamy się z powieścią osnutą na kanwie rzeczywistych wydarzeń mających miejsce w życiu autorki.
Ile prawdy jest ujętej na kartach książki? To już nie mnie oceniać. Faktem jest że Alicja i Ali, których poznajemy w powieści, żyją naprawdę.

Przyznam, że patrząc na okładkę, czy nawet na lead znajdujący się na niej ("Kuskus, ciasto ze świni i wino do kolacji") byłam dosyć sceptycznie nastawiona. Opis zamieszczony z tyłu książki jest, co tu dużo mówić, lakoniczny, a sama autorka była wyjatkowo tajemnicza, gdy zwracała sie z propozycją współpracy recenzenckiej, więc już w ogóle nie wiedziałam czego się spodziewać. Jednak już pierwsze fragmenty tekstu rozwiały moje obawy. W początkowych scenach poznajemy dwie przyjaciółki: Danutę i Alicję, w dosyć niecodziennej sytuacji, ale to nawet nie te wydarzenia zwróciły moją uwagę, a sposób narracji. Śmiało mogę rzec, że zapachniało mi tu Joanną Chmielewską, a jeśli chodzi o tę niekwestionowaną królową polskiego kryminału, napisane przez nią książki brałam w ciemno.

"Hamlaghkem" to powieść okraszona nietuzinkowym poczuciem humoru, który momentami bawił mnie do łez. Niektóre sytuacje były tak zabawne, że musiałam naprawdę mocno się hamować, by w środku nocy nie ryknąć głośnym śmiechem. Jednak jeśli chodzi o samą historię to jest całkiem poważna. Książka przybliża nam losy młodziutkiej Alicji, studentki. Dziewczyna celem podszlifowania języka udaje się do Francji. Na miejscu poznaje mężczyznę, który zawraca jej w głowie i w sumie nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że jest on muzułmaninem.

Ali to Kabyl, przedstawiciel dumnego narodu pozbawionego państwowości, zamieszkującego tereny Algierii. Tych dwoje różni niemal wszystko: począwszy od języka, przez kolor skóry, na wyznaniu skończywszy, jednak dziwnym trafem ich serca zaczynają bić zgodnym rytmem.
Czy dane im będzie połączyć swój los wbrew naturalnym przeciwnościom losu?
Czy uda im się pokonać własny lęk i wzajemnie zaufać pomimo uprzedzeń postronnych osób?

"Hamlaghkem" to piękna historia o dążeniu do spełnienia marzeń, o miłości i to wcale niełatwej, bo obwarowanej różnicami kulturowymi. Na przykładzie przedstawionych w książce wydarzeń widzimy, że bardzo często szufladkujemy coś bez odpowiedniej wiedzy na ten temat. Nie lubimy tkwić w niepewności, dlatego czasem przypinamy komuś lub czemuś wygodną dla nas łatkę, która jednak pociąga za sobą określone konotacje, a czy właściwie, to już tak naprawdę nas nie interesuje. Pozwalamy, by rządziły nami stereotypy, bo tak jest dużo łatwiej i wygodniej. Często też w takich sytuacjach do głosu dochodzi strach przed nieznanym.

Jestem pozytywnie zaskoczona tą książką. Mam co prawda kilka uwag do niektórych fragmentów, w których brakło mi dosadnego określenia pewnych faktów, pozostających dla mnie w sferze domysłów. Poza tym, wszystko jest w jak najlepszym porządku: historia naprawdę ciekawa, a wydarzenia przedstawione zostały w prawdziwie zajmujący sposób. Autorka ma bardzo charakterystyczny styl pisania, który sprawia, że wprost nie można oderwać się od lektury tej książki.
Polecam!

Moja ocena 8/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-01-29
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Hamlaghkem
Hamlaghkem
Alicja Thiziri
9/10

Ona i on. Klasyka? Ależ jaka znów klasyka? Ona Polka, on Kabyl. Oboje w Paryżu. On bez prawa pobytu, ona... A to się jeszcze okaże. Mnóstwo zdarzeń, zderzeń i zaskoczeń. Śmiechu, łez i emocji. Słowem...

Komentarze
Hamlaghkem
Hamlaghkem
Alicja Thiziri
9/10
Ona i on. Klasyka? Ależ jaka znów klasyka? Ona Polka, on Kabyl. Oboje w Paryżu. On bez prawa pobytu, ona... A to się jeszcze okaże. Mnóstwo zdarzeń, zderzeń i zaskoczeń. Śmiechu, łez i emocji. Słowem...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @kasienkaj7

Mister Hockey
"Mister Hockey", Lia Riley

"Zdesperowana, żałosna książkara wierząca w baśnie wyśniła sobie księcia z bajki. Choć właściwie tak możnaby opisać naszą historię." "Mister Hockey" to pikantna komedia...

Recenzja książki Mister Hockey
Z magią jej do twarzy
"Z magią jej do twarzy", Katarzyna Wierzbicka

"- Agata - powiedział wolno. - Byłaś, jesteś i będziesz... - Tak? - Pochyliłam się w jego stronę, kiedy zamilkł w połowie zdania. - Kompletną idiotką - dokończył zimno."...

Recenzja książki Z magią jej do twarzy

Nowe recenzje

Jaskinie umarłych
Jaskinia zaburzonego umysłu
@alenajpierw...:

Thrillery psychologiczne z profilerami kryminalnymi w roli głównej, lubicie ? Ja, podróże w odmęty zaburzonej, mrocznej...

Recenzja książki Jaskinie umarłych
Lato o smaku miłości
Kamień z wielkim love 📚🌺
@alenajpierw...:

Pytasz, czy kogoś kochałam przed tobą? Nie wiem - być może, że tak Czy to jest ważne? Pójdź, usiądź tu, obok Wczuj się ...

Recenzja książki Lato o smaku miłości
Love Me, My Dear
Sztos <3<3<3
@czarno.czer...:

"– Sam w prze­szło­ści też uwa­ża­łem, że nie ma nic złego w życiu jed­nym i tym samym ryt­mem, aż na­resz­cie usły­sza...

Recenzja książki Love Me, My Dear
© 2007 - 2024 nakanapie.pl