Pocztówki z Portugalii recenzja

Główną bohaterką powieści jest Olga - utalentowana dziennikarka i fotografka, która przybywa właśnie do Portugalii na wystawę swoich cennych i popularnych prac. Jednakże to nie jedyny powód przyjazdu Olgi do tego pięknego kraju, gdyż równocześnie pragnie ona rozwikłać zagadkowe okoliczności zaginięcia Andrzeja Komorowskiego - artysty, który przybył do tego kraju za lepszą płacą i przepadł bez wieści, pozostawiając żonę i dziecko. Co więcej, w Lizbonie mieszka również dawna miłość Olgi - Konrad...

Jolanta Kosowska oddała w ręce czytelników niezwykle klimatyczną opowieść obyczajową z elementami łagodnej sensacji w tle, które wiążą się oczywiście z poszukiwania śladów zaginionego Andrzeja. Oprócz tego wątku jest tu również skomplikowana relacja miłosna pomiędzy Olgą i Konradem, która przybiera niezwykle burzliwą postać. A poza tym..., a poza tym jest oczywiście wspaniała opowieść o Portugalii, która zachwyca swoją malowniczością i jakże widowiskowym realizmem...

Autorka oddała tu głos swoim dwóm najważniejszym bohaterom - Oldze i Konradowi. Oddała w dosłownym znaczeniu tego słowa, powierzając im poszczególne rozdziały, sygnowane ich imionami. To właśnie naprzemienna relacja tych postaci ukazuje nam burzliwe wydarzenia na portugalskiej ziemi, jak i też wspomnienia z ich nie mniej skomplikowanej przeszłości sprzed lat. Tym samym też mamy przyjemność cieszyć się tu bardzo emocjonującą, zaskakującą i inteligentną relacją, która nas intryguje, porusza oraz trzyma w napięciu do samego końca.

Olga i Konrad to bardzo ciekawi bohaterowie, których poznajemy tak naprawdę przez całą tę lekturę, odkrywając ich charaktery, osobowości i wydarzenia z przeszłości, które ich zmieniły. Dla mnie ciekawszą postacią jest mimo wszystko Olga - kobieta nowoczesna, w jakiejś mierze wyzwolona, z sukcesami w swoim zawodzie i zarazem na polu hobby, jak i też obdarzona wielką empatią, o czym świadczy chęć zajęcia się sprawą Andrzeja. To silna kobieta, której nie sposób nie polubić.

Nie sposób też nie zachwycić się obrazem miejsca akcji powieści - Portugalią. To z jednej strony piękne widoki, koloryt natury i niepowtarzalny klimat tego kraju, zaś z drugiej znakomicie oddana codzienność życia i mentalność mieszkańców. I jest to naprawdę niezwykle przyjemna, realistyczna i oczarowująca nas czytelnicza podróż po tym zakątku świata, dla której to choćby z tego tylko powodu, warto sięgnąć po niniejszą książkę.

Pozycja ta przekona do siebie i zachwyci sobą zarówno miłośników klasycznej odsłony współczesnej literatury obyczajowej, jak i sympatyków łączenia tego nurtu z innymi gatunkiem – np. sensacją i kryminałem. Pierwsi znajdą tu wielkie emocje prawdę o przewrotności ludzkich uczyć i miłość, która nie jawi się naiwnie, ale ze wszech miar realistycznie. Dla drugich autorka przygotowała tu zaś emocjonującą relację o poszukiwaniach Andrzeja, która potrafi sobą porwać bez reszty.

Sama lektura tej książki upływa nam w bardzo szybkim tempie, co nie może dziwić z uwagi na atrakcyjność fabuły, jakość pisarskiego warsztatu i zarazem wielkie doświadczenie powieść Jolanty Kosowskiej, jak i wreszcie niezwykły, portugalski klimat tej pozycji, który zachwyca nas od pierwszych stron. Efektem jest świetna rozrywka, przednia zabawa i emocje, które pozostają na długo w naszej pamięci.

Powieść "Pocztówka z Portugalii", to idealna propozycja właśnie na ten czas końca wakacji, gdzie to za sprawą tej lektury możemy przenieść się w to piękne, słoneczne i jakże kuszące miejsce. Poza tym jest to literaka jakość i gwarancja doskonałej zabawy, która pozwala zapomnieć o wszelkich troskach i problemach. Tym samym też pozostaje mi już tylko zachęcić was do sięgnięcia po ten tytuł, co też i niniejszym czynię. Polecam – naprawdę warto!

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.