Kuzynka Marie. recenzja

Kuzynki

Autor: @coolturka104 ·1 minuta
2020-09-13
Skomentuj
9 Polubień
To moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Agnieszki, a słyszałam na jej temat wiele dobrego. Znana jest z pięknych sag rodzinnych o mocnym tle obyczajowo- historycznym. Pracuje jako nauczyciel historii w liceum.

Seria "Kuzynka Marie" urzekła mnie swymi okładkami oraz opisem, który obiecuje wiele wrażeń z czasów pierwszej wojny światowej.

Jest zima 1913 roku.
Głównymi bohaterkami są córki dwóch braci, których drogi rozdzielił los. Pierwszy poszedł za głosem serca, drugi rozsądku. Dziewczyny wychowywały się w dwóch różnych środowiskach: Marie, w skromnym francuskim mieszkaniu, Emila w bogatym dworze otoczona służbą. Wydarzenia śledzimy z perspektywy obu kobiet.
Marie po raz pierwszy odwiedza rodzinne strony swego ojca w Korbielowie, na zaproszenie swej kuzynki Emilii. Ojciec Marie został czarną owcą w rodzinie gdy związał się z kobietą, która zostawiła dla niego męża i dzieci.
Największą niespodzianką okazuje się mąż Emilii, bardzo bezpośredni, szczery i sympatyczny.

Język i styl bez zarzutu, bardzo przyjemny w odbiorze i idealnie wpasowujący się w tamte lata. Bohaterowie, którzy pozostają przez dłuższy czas nieodgadnieni, potrzeba więcej czasu by ich poznać i wyrobić sobie opinię na ich temat.
Ciekawa historia rodziny i jej splątanych kolei. Spodziewałam się jakichś zawieruch wojennych - dostałam zawieruchę serc.
Czy obu kobietom, dużym indywidualistkom, tak bardzo kochającym samotność, uda się nawiązać nić porozumienia, a może nawet zaprzyjaźnić? Co kierowało Marcinem miłość czy wyrachowanie?
Nie znajdę tu odpowiedzi na wiele pytań, ale mam nadzieję odnaleźć je w kolejnej części.

Kocham sagi rodzinne, zawiłe dzieje, pogmatwane losy ludzkie.
A w tej opowieści, jest coś, co sprawia że pragnę by nigdy się nie kończyła. Nie potrafię określić co tak mnie oczarowało czy to tajemniczy i wciąż nie odkryci bohaterowie, czy atmosfera, język i styl.

"Nie da się zmienić przeszłości. Trzeba się skupić na teraźniejszości, zaplanować przyszłość. I bez względu na wszystko cieszyć się życiem”.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-09-13
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kuzynka Marie.
Kuzynka Marie.
Agnieszka Janiszewska
6.4/10
Cykl: Kuzynka Marie, tom 1

Ile czasu potrzeba, by zrozumieć, że prawdziwa miłość nigdy nie przemija? Zimą 1914 roku Marie Boratyńska postanawia odwiedzić po raz pierwszy Korbielowo – posiadłość, w której urodził się i wychował...

Komentarze
Kuzynka Marie.
Kuzynka Marie.
Agnieszka Janiszewska
6.4/10
Cykl: Kuzynka Marie, tom 1
Ile czasu potrzeba, by zrozumieć, że prawdziwa miłość nigdy nie przemija? Zimą 1914 roku Marie Boratyńska postanawia odwiedzić po raz pierwszy Korbielowo – posiadłość, w której urodził się i wychował...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z autorką miałam już przyjemność spotkać się przy „Aż po horyzont” T1, 2 i dlatego byłam ciekawa czy spodobają mi się kolejne książki autorki. Tym razem, a może po raz kolejny poznajemy rodzinę i jej...

@book_matula @book_matula

Rok 1914; Marie Boratyńska, która przez całe życie była wytykana palcami za "błędy" swoich rodziców, nieoczekiwanie dostaje zaproszenie do Korbielowa, rodzinnej wioski nieżyjącego już ojca. Nie byłob...

@fankath135 @fankath135

Pozostałe recenzje @coolturka104

Miłość w cieniu wojny
W cieniu katyńskiej zbrodni

"Miłość w cieniu wojny. Jak ujawniono zbrodnię katyńską" prezentuje koszmar wojny w sfabularyzowanej formie, przy czym fikcję literacką stanowią tu tylko bohaterki i ich...

Recenzja książki Miłość w cieniu wojny
Gdy nadejdzie dzień
Gdzie Ty, tam ja

„Gdy nadejdzie dzień” to świetnie zapowiadający się pierwszy tom nowego cyklu „Ponad czasem” autorstwa Gabrielle Meyer. Wydarzenia biegną dwutorowo w czasach, w których...

Recenzja książki Gdy nadejdzie dzień

Nowe recenzje

Osobliwy dar Vanilli Bourbon
Jak pachnie miłość?
@Mania.ksiaz...:

Jak pachnie miłość? Wanilia? A może bergamotka? Nie, to chyba będzie śliwka? Ale czy jesteś pewna, bo ja bym chyba jes...

Recenzja książki Osobliwy dar Vanilli Bourbon
Rogata dusza
Tylko dla wytrwałych
@ania_gt:

Kto lubi historię, ten wie, że wbrew obiegowej opinii średniowiecze nie było li tylko czasem wzmożonej dewocji i umartw...

Recenzja książki Rogata dusza
Zaginione miasto
Eldorado - zaginione miasto.
@Malwi:

"Zaginione miasto" Anny Klejzerowicz to książka, która pochłonęła mnie od pierwszych stron. Emil Żądło, znany z poprzed...

Recenzja książki Zaginione miasto
© 2007 - 2024 nakanapie.pl