Rodziny himalaistów recenzja

"Rodziny himalaistów" Katarzyny Skrzydłowskiej-Kalukin i Joanny Sokolińskiej

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Orestea ·2 minuty
2020-10-24
Skomentuj
5 Polubień

"Każda pasja jest egoizmem, który nie liczy się z niczyją troską. Moja wymaga od swoich wyznawców niekiedy ceny najwyższej, bo ceny życia". [s. 101]

Tak w roku 1983 pisał w swoim dzienniku Andrzej Bieluń, który zaginął miesiąc póżniej w czasie zdobywania lub po zdobyciu Api.

"Nikt nie widział, jak Andrzej Bieluń ginie. Nikt nie widział, jak leci w przepaść, wpada do szczeliny, zjeżdża ze zbocza, nie zostały po nim zerwana lina, pęknięty rak, anie było ciała w oddali na skale ani w śnieżnej zaspie. Żadnego śladu, który zobaczyłby ktoś, kto go znał". [s. 98]

"Rodziny himalaistów" Katarzyny Skrzydłowskiej-Kalukin i Joanny Sokolińskiej to próba zmierzenia się z pytaniem, co z tymi, którzy zostali, którzy się nie wspinali, którzy żyją. Którzy nie stali się bohaterami artykułów. Nie tyle o tym, jak potoczyły się ich losy, choć i o tym autorki nas informują, co o tym, jak przetrwali stratę i jak pamiętają tych, którzy zostali w górach.

Podziwiam sam pomysł napisania takiej książki

Nie dlatego, że z jakąś przesadną radością przyglądałam się tej gamie emocji, postaw i zachowań, którą autorki "Rodzin himalaistów" opisały, ale dlatego, że napisanie takiej książki dowodzi dużej wiary we własny warsztat dziennikarsko-pisarski, w umiejętność empatycznego podejścia do bohaterów przy jednoczesnym zachowaniu do nich dystansu. Bo moim zdaniem nie dość, że trzeba doskonale znać materiał i być otwartym na innych, to jeszcze jednocześnie trzeba umieć się "rozwieść" z własnymi emocjami, by oddać emocje bohaterów, by to im pozwolić wybrzmieć, nie sobie.

Pomyślałam sobie, że pisząc "Rodziny himalaistów" Katarzyna Skrzydłowska-Kalukin i Joanna Sokolińska wzięły na plecy duże brzemię. Byłam ciekawa, jak je udźwigną. Udało się?

I tak, i nie.

No właśnie, bo jak ocenić taką książkę? To przecież jakby się - z własnej perspektywy, z perspektywy kanapy - oceniało przeżycia innych, czyli jakby robiło się coś, do czego nikt postronny nie ma prawa. Nie ukrywam, że czytając miałam wrażenie, że jestem podglądaczem, z zacięciem obserwującym innych, kiedy ci zmagają się z tragedią i traumami. Dlatego nie będę cytować, pisać o bohaterach, o sytuacjach, o różnych reakcjach na ból i żałobę.

Powiem tylko, że to nierówna książka

Dla mnie jakby pęka na dwie części: w pierwszej emocje są prawie opresyjne i naprawdę czytanie jest trudne. Jako czytelnik staję oko w oko ze stratą, której nie umiem sobie nawet wyobrazić, czuję kotłujące się emocje bohaterów. Obserwuje różne taktyki radzenia sobie z nimi, jakbym siedziała tuż przy torze wyścigowym. Druga część jest o wiele bardziej... zobiektywizowana, ale tę z kolei czytałam jak jeden z wielu artykułów, które traktowały o himalaistach, zimowych wejściach na ośmiotysięczniki i tragediach, które się z tym wiązały.

Między oboma częściami nie było napięcia, wydawało mi się raczej, jakby w środku pisania czy pracy nad książką autorki zmieniły koncepcję.

Warto sięgnąć po "Rodziny himalaistów" Katarzyny Skrzydłowskiej-Kalukin i Joanny Sokolińskiej?

Jeśli himalaizm to Twoja tematyka - tak. Jeśli lubisz śledzić emocje prawdziwych, realnych ludzi - tak.

Książkę dostałam z Klubu Konesera portalu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-24
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rodziny himalaistów
Rodziny himalaistów
Katarzyna Skrzydłowska Kalukin, Joanna Sokolińska
7.5/10

Czy himalaiście wolno mieć dzieci? A męża? Żonę? Czy realizacja marzeń o najwyższych górach jest przejawem egoizmu wspinaczy, czy ich prawem do życia na własnych zasadach? O tym, jak wielka miłość d...

Komentarze
Rodziny himalaistów
Rodziny himalaistów
Katarzyna Skrzydłowska Kalukin, Joanna Sokolińska
7.5/10
Czy himalaiście wolno mieć dzieci? A męża? Żonę? Czy realizacja marzeń o najwyższych górach jest przejawem egoizmu wspinaczy, czy ich prawem do życia na własnych zasadach? O tym, jak wielka miłość d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z racji mojej miłości do gór, wędrówek i podziwiania pofałdowanych krajobrazów książki o takiej tematyce znajdują się zawsze na wyjątkowym miejscu pośród wszystkich moich lektur. Mam wiele pokory wob...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

Reportaż ten pokazuje oblicze wypraw górskich z perspektywy tytułowych rodzin wspinaczy wysokogórskich. Autorki bez patosu opowiadają o wspinaczach mniej i bardziej znanych w naszym kraju oraz o ich ...

@milalettere @milalettere

Pozostałe recenzje @Orestea

Ślachta
„Ślachta. Historie z podlasko-mazowieckiego pogranicza” Macieja Fałkowskiego, czyli jak polubić ślachtę

No dobrze, zacznę tak: wzięłam na długi weekend dwie książki. jedna nawet nie zasługuje na dwa tysiące znaków, druga okazała się zachwycająca. Ta druga to właśnie "Ślach...

Recenzja książki Ślachta
Wieczne igrzysko. Imię duszy
„Imię duszy” Jakuba Pawełka, czyli piekło, polityka i wielka cierpiętnica

Jakby to powiedzieć… chyba już kiedyś pisałam, w jednej z moich recenzji, że jest taka grupa książęk, które nazywam zwodniczymi albo podtrutymi. To takie pozycje, które ...

Recenzja książki Wieczne igrzysko. Imię duszy

Nowe recenzje

Legenda
𝗖𝘇𝗲𝗿𝘄𝗼𝗻𝘆 𝗸𝘀𝗶ęż𝘆𝗰
@gala26:

𝑊𝑖𝑒𝑟𝑧𝑦𝑐𝑖𝑒 𝑤 𝑙𝑒𝑔𝑒𝑛𝑑𝑦? 𝑁𝑖𝑒, 𝑎 𝑐𝑜 𝑗𝑒ś𝑙𝑖 𝑢𝑤𝑖𝑒𝑟𝑧𝑦𝑐𝑖𝑒 𝑖 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑛𝑖𝑒𝑠𝑖𝑒𝑐𝑖𝑒 𝑠𝑖ę 𝑑𝑜 𝑖𝑛𝑛𝑒𝑗 𝑟𝑧𝑒𝑐𝑧𝑦𝑤𝑖𝑠𝑡𝑜ś𝑐𝑖? Sięgając po 𝐿𝑒𝑔𝑒𝑛𝑑ę, miał...

Recenzja książki Legenda
Devi. Waleczna Bogini
Prawdziwa miłość nie zna granic
@sandra-mole...:

,,Devi waleczna Bogini” autorstwa Kingi Jesman jest pozycją literacką, której blurb mnie zaciekawił. Na codzień nie mam...

Recenzja książki Devi. Waleczna Bogini
Moment pęknięcia
Moment pęknięcia
@alex14226:

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Powiedzieć, że kocham tą książkę to jak nic nie powiedzieć. Dla ...

Recenzja książki Moment pęknięcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl