Ucieczka z nieznajomym

Została skrzywdzona przez bliską osobę i zmuszona do ucieczki. Kiedy sprawy nie idą zgodnie z planem, musi zdać się na łaskę nieznajomego. Czy ktoś wyciągnie do niej pomocną dłoń, a może trafi z deszczu pod rynnę?

Hannah jest ofiarą przemocy domowej. Regularnie katowana przez partnera, szuka dogodnej okazji do porzucenia go. Jej plan nie jest idealny i w kryzysowym momencie zostaje zmuszona ukryć się w przypadkowym samochodzie. Szybko orientuje się, że jego kierowca może być równie niebezpieczny jak jej mąż.

„Ucieczka z nieznajomym” to udane połączenie romansu i powieści sensacyjnej. Poczucie zagrożenia i dynamiczna akcja powodują, że książka trzyma w napięciu. Nie możemy być pewni, za którym rogiem czyha zagrożenie, dzięki czemu czytanie jest emocjonujące.

Podoba mi się również jak Katarzyna Bester poprowadziła wątek miłosny. Do romansów mam zazwyczaj dwa podstawowe zastrzeżenia: są przewidywalne, a uczucie, które wybucha między bohaterami pojawia się właściwie bez powodu. Z pierwszym problem pisarka poradziła sobie dając, wspomnianą już, sensacyjną otoczkę. A jak jest z drugą kwestią? Całkiem nieźle. Autorka nie bombarduje nas gwałtownymi zrywami namiętności. Postacie z powieści myślą przede wszystkim o ucieczce, która jest na początku najistotniejsza, a nie o bieliźnie partnera. Co jakiś czas pojawiają się przebłyski rodzącego się uczucia, ale nie zaciemnią bohaterom zdrowego rozsądku i priorytetów. Te wszystkie zabiegi dają naturalny efekt,...

Czytaliście ostatnio książkę, przez którą się wprost płynie? Jeżeli nie, to musicie sięgnąć po najnowszą pozycję od Katarzyny Bester!

Hannah wychodzi elegancko ubrana z opery. Na początku przyśpiesza kroku, ale ciężko jest biec w szpilkach i nie zawracać na siebie zbytniej uwagi. Na ramieniu ma ciężką torebkę, a w niej - jak się okazuje - wszystko, co potrzebuje żeby uciec, bo nie zdąży dotrzeć do hotelu po swoją walizkę... A przecież mogła wymyślić plan B... Gdy dostrzeże, że jej oprawca zaczyna ją gonić, schowa się pomiędzy samochodami. W ostatniej chwili zauważy niedomknięte drzwi w jedym z aut. Po sekundzie wahania, zdecyduje się ukryć z tyłu na podłodze. Nie wie kim okaże się kierowca, ale zaryzykuje wszystko i zda się na los - przecież każdy będzie lepszy od jej oprawcy, prawda? A może jakimś cudem trafi się miła staruszka?

"Jestem przekonany, że nikt z moich znajomych z (...) nie wie, czym się zajmuję. Sąsiedzi w życiu by się nie domyślili. Jedyną istotą, którą kiedykolwiek o to podejrzewałem, jest owczarek niemiecki należący do mieszkającego nade mną gościa. Pies przygląda mi się dość nachalnie, gdy wracam z (...) . Może umie wyczuć (...)?"

Kim okaże się tajemniczy nieznajomy? Czy Hannah trafiła z deszczu pod rynnę i grozi jej jeszcze większe niebezpieczeństwo?

Hannah jest autentyczna i choć jest przerażona tak, że często trzęsą jej się ręce, a mimika zdradza wszystko, to są sytuacje, w których potrafi zachować zimną krew i wyk...

Jaka była ostatnia książka Katarzyny Bester po jaką sięgnęliście?❤️

To właśnie "Ucieczką z nieznajomym" rozpoczęłam rok 2022! Po niemal miesiącu udało mi się nadrobić ubiegłoroczne recenzje, zrobiłam plany na najbliższy miesiąc i mam nadzieję, że uda mi się wrócić do pisania recenzji na bieżąco 😅

Hannah uciekając z jednej pułapki trafia przypadkiem w kolejną, całkowicie inną, niż ta, której miała dość. Przystojny nieznajomy nie postarał się o dobre pierwsze wrażenie, lecz nie ma co mu się dziwić - co byście zrobili, gdybyście, wsiadając do samochodu w centrum wielkiego miasta, zobaczyli nieznaną osobę schowaną za fotelem pasażera? Złe dobrego początki, bo z czasem okazuje się, że Hannah i Jonathan świetnie się dogadują, a ich wspólna podróż staje się dla obojga coraz przyjemniejsza, zwłaszcza od momentu, gdy dopuszczają do głosu swoje uczucia. Czy głównej bohaterce uda się zostawić przeszłość za sobą w 100%, czy niektóre wydarzenia będą ją dręczyć przez wiele lat?

Od razu zaznaczę, że Hannah nie da się nie kochać - od samego początku kibicujemy jej podczas ucieczki, bo niejedna z nas w jej sytuacji chciałaby zrobić dokładnie to samo. Jonathan, przystojny nieznajomy, to człowiek, którego też pewnie niejedna z nas chciałaby spotkać na swojej drodze😉 Płynęłam przez tę powieść, jak przez każdą inną historię Katarzyny Bester. Miałam przeczytać ją już dawno, ale to kolejna książka typu "tak bardzo chcę ją przeczytać, że zostawię ją na później". Choci...

„Ucieczka z nieznajomym” to kolejna książka pani Bester, która miałam okazję przeczytać. Rzadko zdarza mi się sięgać po polskich autorów, ale jej książki naprawdę trafiły w mój czytelniczy gust.

Ta książka to prawdziwa bomba emocjonalna. Od samego początku trzyma w napięciu, wciąga i zaskakuje, ponieważ miejscami jest całkowicie nieprzewidywalna.

Hannah jest lekarzem ginekologiem. Podczas podróży do Wiednia, kobieta ucieka od męża oprawcy, przypadkowo ukrywając się w samochodzie nieznajomego mężczyzny.

Jonathan, to były policjant, którego Hannah bierze za zwykłego turystę, który może pomóc jej w ucieczce. Jednak czy naprawdę nim jest?

Zarówno ona jak i on skrywają przed sobą kilka tajemnic, które odkryją przed sobą podczas wspólnej podróży do Anglii.

Nie jest to typowy romans, jak inne książki tej autorki, więc jeżeli tego spodziewaliście się po tej książce to będę Was musiała rozczarować. Niemniej jednak każdy fan kryminałów znajdzie w tej książce coś dla siebie.

"Nie powinnam się do niego przywiązywać, a jednak czuję się przy nim bezpieczna. To śmieszne, Hannah. A może nawet żałosne. Jak można czuć się bezpiecznie przy kimś, o kim tak niewiele się wie?"
Moja dobra passa czytelnicza z książkami Katarzyny Bester, wciąż trwa. To kolejna polska autorka, której książki czytam w ciemno, a jej lekki, niewymuszony styl pisania jest naprawdę godny pozazdroszczenia. W "Ucieczce z nieznajomym" na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się dosyć jasne i przewidywalne, ale z czasem okazuje się, że ani bohaterowie nie są tymi za których się podają, ani fabuła nie jest tak prosta jak zakładaliśmy na początku. Ta historia to niezwykle wciągająca mieszanka przygody, sensacji, dramatu i romansu, która jest po prostu nieodkładalna przed końcem. Rozrywka w najlepszym wydaniu.

Autorka jak zawsze niezawodna. Kolejna jej książka, od której nie mogłam się oderwać.

Uciekając przed mężem, który się nad nią znęca Hannah przypadkowo chowa się w jednym ze stojących przy drodze samochodów.

Tajemniczy nieznajomy, który nieświadomie pomógł jej uciec od zagrożenia nie jest zwyczajnym turystą.

Jonathan ma swoje tajemnice, podobnie jak i Hannah, jednak wspólna podróż okaże się dopiero początkiem nowej znajomości.

Oboje skrzywdzeni w przeszłości... Czy będą umieli sobie nawzajem zaufać.

Pozwólcie sobie na podróż przez Europę razem z naszymi bohaterami.

Nie pożałujecie.

Polecam.